Senat podjął uchwałę w sprawie wolnych mediów, w której "wyraża zdecydowany sprzeciw wobec ograniczania wolności i praw obywatelskich Polek i Polaków poprzez działania rządu Rzeczypospolitej Polskiej zmierzające do likwidacji niezależnych mediów", krytykuje wprowadzenie planowanej tzw. podatku od reklam i wyraża "poparcie dla bezprecedensowego protestu wydawców i dziennikarzy".

Uchwałę w sprawie zagrożenia wolności mediów w Polsce przyjęto stosunkiem głosów 51 do 45 przy trzech głosach wstrzymujących się. Wcześniej senatorowie odrzucili wniosek o odrzucenie uchwały.

"Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża zdecydowany sprzeciw wobec ograniczania wolności i praw obywatelskich Polek i Polaków poprzez działania rządu Rzeczypospolitej Polskiej zmierzające do likwidacji niezależnych mediów" - czytamy w uchwale.

Wskazano w niej, że "planowana nowa opłata medialna spowoduje potężne osłabienie mediów niezależnych - w tym lokalnych i regionalnych - których finansową podstawę funkcjonowania stanowią dochody reklamowe, i jednocześnie wzmocni uprzywilejowaną pozycję mediów państwowych wspieranych środkami z budżetu państwa".

"Wyrażamy poparcie dla bezprecedensowego protestu wydawców i dziennikarzy 'Media bez wyboru'. Nie ma i nie będzie zgody Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, popartego przez znaczną część społeczeństwa obywatelskiego, na ograniczanie wolności słowa i powiększanie dystansu do rodziny państw demokratycznych" - brzmi uchwała.

Wcześniej w tym tygodniu szef Porozumienia, wicepremier, minister rozwoju pracy i technologii Jarosław Gowin poinformował, że Porozumienie oczekuje od Ministerstwa Finansów albo wycofania się z planowanego podatku od reklam, albo jego głębokiej rewizji.

16 lutego Ministerstwo Finansów zakończyło prekonsultacje projektu ustawy o dodatkowych przychodach Narodowego Funduszu Zdrowia, Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków oraz utworzeniu Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów. Rząd chce, by ustawa obowiązywała od II półrocza 2021 r. Ministerstwo Finansów szacuje, że wpływy ze składki od reklam w 2022 roku (pierwszym pełnym roku obowiązywania) mogą wynieść ok. 800 mln zł.

Zgodnie z projektem, stawka składki od reklamy internetowej miałaby wynieść 5%. Jej zakresem mieliby zostać objęci "giganci cyfrowi", których globalne przychody sięgają 750 mln euro, a przychody z tytułu reklamy internetowej w Polsce - 5 mln euro.

Przeciwna wprowadzeniu nowego podatku jest też Rada Przedsiębiorczości, którą tworzą m.in. Pracodawcy RP, Konfederacja Pracodawców Prywatnych "Lewiatan", BCC, Krajowa Izba Gospodarcza, Związek Rzemiosła Polskiego, Polska Rada Biznesu, Federacja Przedsiębiorców Polskich, Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych.