Nadawcy z pierwszego multipleksu telewizji naziemnej łączą siły, żeby płacić mniej za emisję sygnału.
Nadawcy z pierwszego multipleksu telewizji naziemnej łączą siły, żeby płacić mniej za emisję sygnału.
Po imperium ojca Tadeusza Rydzyka można by się raczej spodziewać odprawienia egzorcyzmów nad Grupą TVN i Agorą niż współdziałania z nimi. A jednak współpracują. Połączył je wspólny interes. Wszyscy mają telewizje naziemne nadające z pierwszego multipleksu. Ich sygnał dociera do widzów za pośrednictwem operatora – firmy Emitel. Nadawcy uważają, że płacą zbyt wiele.
Fundacja Lux Veritatis o. Rydzyka emituje na MUX1 religijną Telewizję Trwam, Grupa TVN ma tam społeczno-interwencyjny kanał TTV, zaś Agora jest współwłaścicielem spółki Stopklatka SA, nadawcy filmowego kanału Stopklatka TV. Obok nich są na MUX1 muzyczne kanały Grupy Polsat (Eska TV i Polo TV), edukacyjny Fokus TV należący do ZPR Media i Polsatu oraz ATM Rozrywka związana z Polsatem przez osobę Zygmunta Solorza-Żaka. Kanał na MUX1 – dziecięcy TVP ABC – ma też telewizja publiczna. I to ona skrzyknęła do wspólnego działania konkurujące ze sobą na codzień firmy.
Telewizję Polską motywuje czas: jej umowa z Emitelem na MUX1 kończy się w kwietniu i pora negocjować nową. Rozsyłanie sygnału TVP ABC kosztuje ponad 25 mln zł za cztery lata, czyli ponad 0,5 mln zł miesięcznie. Podobne wydatki ponoszą inni użytkownicy MUX1. Chcieliby płacić mniej. Dlatego przed rozpoczęciem rozmów z Emitelem telewizja publiczna postanowiła zmobilizować cały MUX1. – Spotkaliśmy się z innymi nadawcami z pierwszego multipleksu – przyznaje Maciej Stanecki, członek zarządu TVP.
Dyskutowano możliwość utworzenia grupy zakupowej łączącej wszystkich nadawców w kontaktach z operatorem technicznym MUX1. Kupując jego usługi dla całej grupy, telewizje miałyby większą siłę przetargową.
– Prawo zamówień publicznych uniemożliwia nam zawiązanie grupy zakupowej, ale pozostali uczestnicy MUX1 liczą, że jeżeli my uzyskamy od Emitela lepsze warunki, to będzie to z korzystne także dla nich – mówi Stanecki. Rzecz w tym, że indywidualnie TVP może udzielić zamówienia na MUX1 z wolnej ręki, a grupa musiałaby ogłosić przetarg, co wydłuża procedurę.
Dlatego postawiono na współpracę nieformalną. – TVP będzie negocjowała sama, ale z naszym silnym wsparciem w tle – stwierdza jeden z nadawców. Wsparcie nie jest bezinteresowne: jeśli TVP wywalczy niższą cenę, pozostali będą mogli wystąpić o zmianę ich kontraktów.
Uczestnicy spotkania relacjonowali, że wszyscy – łącznie z Lux Veritatis – byli zainteresowani współpracą. Oficjalnie nadawcy komercyjni nie chcą komentować spotkania w TVP, bo zobowiązali się wobec gospodarza do poufności. – O naszych negocjacjach z Emitelem inni nadawcy z MUX1 będą mogli się dowiedzieć w zwykłym trybie dostępu do informacji publicznej – zastrzega Maciej Stanecki. Nadawcy muszą zachować ostrożność, żeby nie posądzono ich o zmowę.
Na razie to Emitel jest na cenzurowanym. Operator, należący do amerykańskiego funduszu Alinda Capital Partners, nie ma żadnej liczącej się konkurencji i Urząd Komunikacji Elektronicznej uznał go w styczniu za podmiot dominujący na rynku transmisji sygnału telewizyjnego. Sprawa nie jest jednak zakończona, bo Emitel odwołał się od tej decyzji.
Po MUX1 przyjdzie pora na MUX8. Tam swoje kanały nadają: Discovery, Kino Polska, Wirtualna Polska i ZPR Media z Polsatem. Każdy z nich kosztuje ponad 6 mln zł rocznie. I ci nadawcy chcieliby zmniejszenia opłat. Też spotkali się z TVP, bo czekają na nią na MUX8 trzy miejsca – i szansa wynegocjowania z Emitelem niższej stawki. Z korzyścią także dla konkurentów.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama