Regulacje przyjęte przez Komisję Europejską w październiku związane są z dyrektywą o wypłacalności Solvency II, która wprowadza nowe, jednolite dla wszystkich krajów Unii Europejskiej wymogi kapitałowe i standardy zarządzania ryzykiem w ubezpieczeniach.

Ministrowie państw UE bez przeprowadzania dyskusji zdecydowali w piątek, że nie będą wnosić sprzeciwu w tej sprawie. Jeśli podobnie zachowa się Parlament Europejski rozporządzenie w sprawie Solvency II będzie mogło wejść w życie.

Nowe przepisy dotyczą m.in. wyceny aktywów i pasywów przedsiębiorstw ubezpieczeniowych, w tym tzw. środków na długoterminowe gwarancje. Określają też, jak ustawić poziom kapitału i różne klasy aktywów, w które może inwestować ubezpieczyciel.

KE przekonywała, że dzięki ułatwieniom w regulacjach łatwiejsze życie mają mieć zwłaszcza mali ubezpieczyciele.

Solvency II uważana jest za najważniejszą zmianę na europejskim rynku ubezpieczeniowym od lat. Jej celem jest zabezpieczenie zasobów kapitałowych przez firmy ubezpieczeniowe, by ich klienci nawet przy masowym kataklizmie mogli liczyć na odszkodowania.

Druga część przepisów, które uzyskały wsparcie ministrów, dotyczy wymogów kapitałowych dla banków. Zgodnie z propozycją Komisji banki powinny mieć wystarczająco wysokiej jakości płynne aktywa, aby pokryć różnice między oczekiwanymi wpływami i odpływami kapitału w okresie przekraczającym 30-dniowy stress test.

Nowe przepisy mają też wspierać wysokiej jakości sekurytyzację. To właśnie nieprzejrzystość instrumentów sekurytyzacyjnych, w których instytucje finansowe łączyły tzw. złe i dobre aktywa, przyczyniła się do wybuchu kryzysu światowego w 2008 roku.

KE przekonuje, że sekurytyzacja może jednak być ważnym instrumentem dla finansowania gospodarki. Dzięki niej banki i inne instytucje finansowe mogą refinansować kredyty czy aktywa poprzez łączenie ich i przekształcanie w papiery wartościowe. Te z kolei mogą zabezpieczać szybki dostęp do gotówki oraz być atrakcyjne dla inwestorów.

W rozporządzeniu wskazano na kryteria, jakie muszą spełniać instrumenty sekurytyzacyjne, aby banki i firmy ubezpieczeniowe mogły nimi zapewniać swoją płynność.