Komisja Nadzoru Finansowego na razie nie komentuje doniesień na temat możliwych stress-testów banków.

Według Jana Krzysztofa Bieleckiego, szefa rady Gospodarczej przy Premierze, Ewa Kopacz zwróciła się do szefa KNF, by ten przeprowadził tzw. testy wytrzymałościowe banków na wypadek umocnienia się szwajcarskiego franka. Może do tego dojść po listopadowym referendum w Szwajcarii, gdy mieszkańcy tego kraju zdecydują czy zwiększyć minimalne rezerwy złota.

Maciej Krzysztoszek z KNF powiedział IAR, że Komisja czeka na oficjalne pismo z kancelarii premiera. " Na razie taki dokument nie wpłynął, gdy tylko trafi on na biurko przewodniczącego, to odpowie on z pełną rzetelnością, wolelibyśmy nie komentować i nie porozumiewać się z kancelarią premiera za pośrednictwem mediów" - poinformował Maciej Krzysztoszek.

Przewodniczący Rady Gospodarczej przy Premierze Jan Krzysztof Bielecki podkreślił, że nie ma na razie mowy o jakimkolwiek ewentualnym projekcie wsparcia kredytobiorców z budżetu państwa.

30 listopada Szwajcarzy w referendum będą decydować o tym, czy zwiększyć do poziomu 20 proc. minimalne rezerwy złota. Wynik głosowania będzie miał znaczenie dla około 700 tys. Polaków, którzy mają kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich, bo może doprowadzić do podrożenia szwajcarskiej waluty.