Firmą, która uznała w minionym roku najmniejszą część skarg było towarzystwo ubezpieczeniowe Vienna Life. Jej klienci złożyli 5675 reklamacji. Uznawano co trzydziestą. Na drugim miejscu w tej klasyfikacji jest niewielki Banco Cofidis, specjalizujący się w kredytowaniu zakupów aut. Miał on w ub.r. 22 reklamacje. Uznano… jedną (daje to współczynnik 4,5 proc.). Dalej w pierwszej dziesiątce instytucji najmniej chętnych reklamacjom są już sami ubezpieczyciele. Na trzecim miejscu znalazło się TUnŻ Europa. Na dziesiątym – PZU Życie, gdzie pozytywnie rozpatrzono niemal co dziewiątą reklamację. Pod względem ich liczby spółka z grupy PZU znalazła się na piątym miejscu na rynku – miała niemal 72 tys. reklamacji.
Najwięcej reklamacji dostają banki. Ale też na ogół są bardziej przychylne klientom w ich rozpatrywaniu. Na niemal 93 proc. otrzymanych zgłoszeń pozytywnie odpowiedział Banque PSA Finance, działająca w formie oddziału instytucja kredytująca zakup samochodów z francuskiej grupy Peugeot-Citroen. Ale tam trafiło 67 uwag od klientów. ING Bank Śląski miał ich ponad 140 tys., a pozytywnie rozpatrzył 87,8 proc. W mBanku było ich 148 tys. Pozytywnie rozpatrzono 85,6 proc.
Pod względem liczby skarg ING BSK i mBank zostały wyprzedzone przez lidera naszego rynku bankowego – PKO BP.
Rzecznik Finansowy to instytucja, która powstała pod koniec 2015 r. na mocy ustawy o rozpatrywaniu reklamacji na rynku finansowym. „Z perspektywy pierwszego roku obowiązywania ustawy o rozpatrywaniu reklamacji i o Rzeczniku Finansowym można powiedzieć, że zaszły pozytywne zmiany w budowaniu kultury komunikacji między klientami a rynkiem finansowym. Ustawa wprowadziła kompleksowe uregulowanie zasad ich współpracy, tym niemniej to do podmiotów rynku należy zbudowanie efektywnych zindywidualizowanych procedur załatwiania reklamacji. Obserwujemy, że nie zawsze zachowane są odpowiednie standardy” – napisał w podsumowaniu swojej ubiegłorocznej działalności RF.