Ostatnią propozycję lokat strukturyzowanych opartych na walutach przedstawił Raiffeisen Polbank. W tym przypadku jest to produkt, a w zasadzie dwie nowe lokaty inwestycyjne oparte na kursie dolara. „Rok z Dolarem” i „Semestr z Dolarem” to 12-miesięczna i 6-miesięczna lokaty inwestycyjne ze 100 proc. ochroną kapitału w dacie zapadalności. Produkty oparte są na kursie złotego do dolara amerykańskiego. Różnią się od siebie okresem inwestycji oraz warunkami wypłaty zysku. Minimalna kwota inwestycji to 5 tys. zł.
Aby zarobić, dolar musi być stabilny
„Rok z Dolarem” oferuje możliwość wypłaty kuponu w wysokości 8 proc. w skali roku. Warunkiem wypłaty jest spełnienie warunków związanych z poziomem kursu końcowego dolara do złotówki w dniu 26 września 2014 r. względem kursu początkowego ustalonego 30 września 2013 r. Na koniec inwestycji kurs nie powinien być wyższy ani niższy o więcej niż 24 grosze względem kursu początkowego. To spore wyzwanie inwestycyjne, szczególnie dla osób bez znajomości rynku finansowego.
Osiągnięcie lub przekroczenie tych wartości granicznych w którymkolwiek momencie trwania lokaty spowoduje jedynie zwrot 100 proc. kapitału. Jeśli jednak kurs pozostanie w wyznaczonym wartościami granicznymi zakresie – nastąpi zwrot kapitału oraz wypłata 8 proc. zysku. Inwestycja trwa 12 miesięcy.
„Semestr z Dolarem” to lokata inwestycyjna o zbliżonej konstrukcji, ale krótszym okresie trwania i węższym zakresie kursów granicznych. Inwestycja obejmuje okres 6 miesięcy i kończy się 31 marca 2014 r., ale również oferuje możliwość wypłaty zysku w wysokości 8 proc. w skali roku. Osiągnięcie wymogów tej lokaty będzie jednak o wiele trudniejsze.
Warunkiem wypłaty zysku na tym poziomie jest pozostanie kursu USD/PLN w dniu 27 marca 2014 r. na poziomie nie wyższym i nie niższym niż 17 groszy względem kursu z dnia 30 września 2013 r. Jeśli w dniu obserwacji kurs znajdzie się poza wyznaczonym zakresem lub w trakcie trwania inwestycji chociaż raz osiągnie wartość którejś z ustalonych granic kursowych, nastąpi jedynie zwrot 100 proc. kapitału.
Innymi słowy w 12-miesięcznej lokacie wystarczy nam, aby kurs dolara do złotówki nie przekroczył lub nie był mniejszy na koniec o 24 grosze, a w przypadku produktu strukturyzowanego na 6 miesięcy – o 17 groszy. Wtedy otrzymamy nasze 8 procent wpłaconej sumy. Jeśli jednak podczas całego okresu trwania naszej lokaty tak się zdarzy, na koniec otrzymamy tylko zainwestowaną kwotę.
17 i 24 grosze - jest na to szansa?
Postanowiliśmy zapytać eksperta, czy dolar w najbliższym czasie będzie stabilną walutą. Według Marcina Kiepasa z Admiral Markets dolar w najbliższym czasie powinien zachowywać się w miarę stabilnie. Prognoza 3-miesięczna oscyluje wokół kursu średniego na poziomie 3,22 złotego.
W interesujących nas okresach prognoza 6-miesięczna wynosi także 3,22 złotego, a roczna wskazuje na umocnienie się złotówki do dolara na poziomie 3,16.
„Oczekujemy, że w perspektywie najbliższego roku dolar na rynkach globalnych będzie się umacniał w ślad za tym, jak Fed będzie stopniowo wygaszał program QE3. Jednocześnie oczekujemy umocnienia złotego w reakcji na przyspieszenie wzrostu gospodarczego. Dlatego też wahania USD/PLN pozostaną raczej stabilne. W przypadku EUR/PLN natomiast oczekujemy zejścia w okolice 4 zł – zauważa Kiepas z Admiral Markets.
Jak na dłoni widać, że gdyby prognoza naszego eksperta była zgodna z przyszłym kursem dolara, klient mógłby liczyć na sugerowane przez bank 8 procent. Nie należy jednak zapominać, że przed nami prawdopodobna interwencja sił amerykańskich w Syrii. Jak każda interwencja USA zaważy na cenie dolara. Dodatkowo potencjalny udział Arabii Saudyjskiej, jak i samo miejsce interwencji może odbić się na cenie ropy naftowej, która rozliczana jest w dolarach, a to z kolei może zakończyć fiaskiem naszą inwestycję.
Musimy też uważać na zerwanie umowy z bankiem, w momencie kiedy zechcemy odzyskać nasze pieniądze. Opłata za zerwanie lokat przed terminem to odpowiednio maksymalnie 3,75 proc. dla rocznej i 2 proc. dla 6-miesięcznej lokaty.
Plusem tych lokat/produktów strukturyzowanych jest z pewnością ich krótki okres zapadalności. Większość struktury ma zapadalność na 2 - 3 lata. Zamrożenie pieniędzy na 6 miesięcy, nawet z perspektywą amerykańskiej interwencji w Syrii, może nie być tak odstraszające od inwestycji, szczególnie biorąc pod uwagę 8-procentowy zysk. Trzeba jednak liczyć się z tym, że zakończą się one bez zysku. Ponadto produkty strukturyzowane nie mają w Polsce szczęścia. Historycznie zdecydowana większość z nich przynosiła niższe zyski niż w przypadku depozytów terminowych, a co druga kończyła się zwrotem kapitału.