Komisja Nadzoru Finansowego zakończyła prace nad rekomendacją S, która wprowadza nowe, ostrzejsze zasady przyznawania przez banki kredytów mieszkaniowych zabezpieczonych na hipotece kupowanych lokali. Nadzorca oczekuje, że większość jej zapisów banki zaczną stosować od 1 stycznia 2014 r. Dla kupujących mieszkania zakończenie prac nad rekomendacją oznacza, że wkrótce stracą możliwość zaciągania kredytów na całą nieruchomość. Aby pożyczyć na zakup mieszkania, będą musieli dysponować wkładem własnym. Cel Komisji to obniżenie wskaźnika LtV, czyli stosunku wartości kredytu do wartości jego zabezpieczenia, do 80 proc. lub 90 proc., przy dodatkowych zabezpieczeniach.
Komisja Nadzoru Finansowego zakończyła prace nad rekomendacją S, która wprowadza nowe, ostrzejsze zasady przyznawania przez banki kredytów mieszkaniowych zabezpieczonych na hipotece kupowanych lokali. Nadzorca oczekuje, że większość jej zapisów banki zaczną stosować od 1 stycznia 2014 r. Dla kupujących mieszkania zakończenie prac nad rekomendacją oznacza, że wkrótce stracą możliwość zaciągania kredytów na całą nieruchomość. Aby pożyczyć na zakup mieszkania, będą musieli dysponować wkładem własnym. Cel Komisji to obniżenie wskaźnika LtV, czyli stosunku wartości kredytu do wartości jego zabezpieczenia, do 80 proc. lub 90 proc., przy dodatkowych zabezpieczeniach.
/>
Ograniczenia będą jednak wchodziły w życie wolniej, niż planowała KNF. W projekcie rekomendacji proponowała, by już w 2014 r. wskaźnik LtV został ograniczony do 90 proc., ale ostatecznie złagodziła wymóg i do końca przyszłego roku wartość wskaźnika nie powinna przekraczać poziomu 95 proc. Dopiero w 2015 r. wartość wskaźnika ma nie przekraczać 90 proc., a w 2016 r. – 85 proc. lub 90 proc. przy dodatkowych zabezpieczeniach.
Analitycy wskazują, że zmiany w rekomendacji nie są duże, i chwalą rozłożenie w czasie wymogów dotyczących wkładu własnego. – Przy obecnej sytuacji na rynku kredytów mieszkaniowych, które sprzedają się bardzo słabo, to dobre rozwiązanie. Nie sądzę jednak, by przesunięcie o rok przepisu dotyczącego 90 proc. wskaźnika LtV mogło znacząco wpłynąć na wzrost popytu na kredyty hipoteczne. Zdecydowanie ważniejsze czynniki to sytuacja na rynku pracy i w gospodarce – ocenia Jaromir Szortyka, analityk DM PKO BP.
W I kw. 2013 r. banki udzieliły 41,59 tys. kredytów mieszkaniowych wartych 8 mld zł. W porównaniu z I kw. 2012 r. oznacza to spadek liczby nowych umów o niemal 15 proc. Pod względem wartości zniżka wyniosła ponad 21 proc. To najsłabszy kwartalny wynik od czterech lat.
KNF nadal chce ograniczać kredytowanie w walutach. Ma to być produkt dostępny tylko dla klientów, którzy mają stałe dochody w walucie kredytu.
Z rekomendacji KNF powinni być zadowoleni klienci banków zainteresowani kredytami zabezpieczonymi na nieruchomościach komercyjnych. Projekt rekomendacji zakładał, że maksymalny poziom wskaźnika LtV nie powinien w tym przypadku przekraczać 50 proc. Ostatecznie będzie to 75 proc. lub 80 proc. przy dodatkowych zabezpieczeniach. – Ustanowienie LtV na maksimum 50 proc. byłoby problemem dla deweloperów komercyjnych. Większość byłaby zmuszona do spowolnienia inwestycji – mówi Piotr Zybała z DI BRE.
Dodaje, że obecnie banki zwykle udzielają kredytów na nieruchomości komercyjne na poziomie 60–70 proc. LtV.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama