W ciągu najbliższych miesięcy w ofercie polskich instytucji finansowych powinny pojawić się kolejne produkty inwestycyjne oparte na strategiach firmy MAN Investments. Pozwalają one zarabiać zarówno podczas silnych trendów wzrostowych, jak i spadkowych na różnego rodzaju aktywach.
W ciągu najbliższych miesięcy w ofercie polskich instytucji finansowych powinny pojawić się kolejne produkty inwestycyjne oparte na strategiach firmy MAN Investments. Pozwalają one zarabiać zarówno podczas silnych trendów wzrostowych, jak i spadkowych na różnego rodzaju aktywach.
Fundusze stosujące tego rodzaju strategie są określane mianem managed futures. – Staramy się powiększyć liczbę polskich partnerów. Rozmawiamy z kilkoma towarzystwami funduszy inwestycyjnych o wprowadzeniu do ich oferty funduszy opartych na naszych strategiach. Negocjujemy także z ubezpieczycielami – zdradza Jakub Kaszuba, przedstawiciel MAN Investments na Europę Wschodnią.
Zapewnia, że jego pracodawca widzi potencjał w polskim rynku inwestycyjnym i chce być na nim obecny długoterminowo. Dlatego np. umowa ze Skarbcem TFI dotycząca funduszu Skarbiec Alternatywny (działa od sierpnia 2010 r.) została zawarta na czas nieokreślony. Ostatnio produkty inwestycyjne oparte na strategiach MAN wprowadziły do swojej oferty dwa TFI – w czerwcu Aegon w pakiecie dla zamożnych klientów oraz w kwietniu Skarbiec TFI (Skarbiec Absolute Return FIZ).
Czy strategie MAN Investments są skuteczne? Skarbiec Alternatywny w ciągu ostatniego roku zarobił 2,5 proc., podczas gdy średnia stopa zwrotu funduszy należących do tej samej kategorii wyniosła -7,8 proc. W trakcie ostatnich trzech miesięcy jego jednostka zyskała 5,8 proc., podczas gdy podobne fundusze zarobiły średnio 3 proc. Słabiej spisuje się na razie należący do tej samej kategorii Skarbiec Absolute Return FIZ, który w ciągu ostatnich trzech miesięcy zanotował 0,2 proc. straty.
Lepiej radziły sobie w ciągu ostatnich 90 dni fundusze Superfund TFI oparte na podobnych strategiach. W tym okresie w pierwszej dziesiątce polskich funduszy denominowanych w różnych walutach znajdą się wyłącznie produkty Superfund, w tym sześć typu managed futures.
Najlepszy z nich, agresywny Superfund C, zarobił blisko 25 proc. – Od kwietnia rynki znalazły się w stabilnych krótko- i średnioterminowych trendach, które pozwoliły tego rodzaju funduszom osiągnąć tak dobre wyniki – tłumaczy Łukasz Tokarski, doradca inwestycyjny Superfund TFI.
W dłuższym okresie nie prezentują się one już tak dobrze. W ciągu 12 miesięcy wspomniany Superfund C stracił 22,6 proc., w trzy lata 20,8 proc., a w ciągu pięciu lat – 38,6 proc. Podobnie wyglądają wyniki innych tego typu funduszy Superfund. Należy jednak pamiętać, że w wyniku upadłości amerykańskiego brokera MF Global na jesieni 2011 r. jednostki funduszy Superfund TFI potraciły na wartości po kilkanaście procent.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama