"Nie pozwolimy, żeby konsumenci, którzy w czasie epidemii koronawirusa znajdą się w trudnej sytuacji, wpadali w pułapkę zadłużenia" – zapowiada prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Urząd zaznaczył, że ograniczenia wynikające z epidemii koronawirusa sprawiły, że wiele osób utraciło źródło swoich dochodów lub zostały one znacznie ograniczone. "Może się zdarzyć, że skorzystają oni z szybkich kredytów konsumenckich, tzw. chwilówek. Na przykład konsument może potrzebować pożyczki 1000 zł dla zachowania płynności finansowej do końca miesiąca. Są to pozornie atrakcyjne oferty ze stosunkowo niskim oprocentowaniem, jednak w rzeczywistości kredytobiorca musi zapłacić dużo więcej za koszty pozaodsetkowe, np. prowizje" - ocenił.
Prezes UOKiK zaproponował projekt zmian w przepisach, który znacznie obniży te koszty. Istnieje bowiem ryzyko, że po zakończeniu epidemii konsumenci pozostaną ze sporym długiem.
"W ramach tarczy antykryzysowej zaproponowaliśmy, aby tymczasowo wyznaczyć ustawowo niższy, maksymalny poziom kosztów pozaodsetkowych dla kredytów konsumenckich (w tym pożyczek udzielanych konsumentom). Przykładowo: obecnie pożyczając tysiąc złotych na siedem dni, koszty mogą wynieść ponad 250 zł. W propozycji UOKiK byłoby to pięć razy mniej, bo ok. 50 zł" – wyjaśnił Chróstny.
UOKiK wyjaśnił, że w przypadku kredytów konsumenckich udzielanych na dłużej niż miesiąc jego propozycja redukuje koszty o około połowy, co oznacza, że konsument pożyczający 1000 zł na trzy miesiące, maksymalnie poza odsetkami miałby do zapłacenia 165 zł zamiast 324 zł obowiązujących obecnie.
Urząd ocenił, że redukcja kosztów pozaodsetkowych jest "absolutnie kluczowa" z punktu widzenia obniżenia całkowitych kosztów kredytów konsumenckich czy pożyczek. "Odsetki w przypadku krótkoterminowych kredytów są stosunkowo niewielkie, mogą wynieść do 9 proc. rocznie. W naszym przykładzie konsument pożyczający 1000 zł na tydzień zapłaciłby odsetki w wysokości jedynie ok. 2 zł" - dodał.
Wskazał, że w przedstawionej przez Prezesa UOKiK propozycji zmian przepisów w ramach tarczy antykryzysowej dla pożyczek krótszych niż 30 dni koszty pozaodsetkowe nie będą mogły wynieść więcej niż 5 proc., a dla trwających 30 dni i dłużej poziom kosztów będzie mógł wynosić od 15 proc. plus 6 proc. za każdy rok trwania pożyczki. "Przykładowo, nie więcej niż 21 proc. przy pożyczce udzielonej na rok. Dodatkowo, niezależnie od długości trwania pożyczki, poziom kosztów pozaodsetkowych nie może przekroczyć 45 proc." - wytłumaczył.
"Trwają w tej chwili prace nad ostatecznym kształtem tarczy antykryzysowej i liczę, że znajdą się w niej również nasze propozycje. Mam nadzieję na odpowiednią reakcję przedsiębiorców w tym trudnym, ale przejściowym okresie. Firmy pożyczkowe i inne instytucje finansowe powinny wyjść naprzeciw potrzebom klientów i wdrażać rozwiązania prokonsumenckie. Jest to niezbędne, aby konsumenci mogli produkty nie tylko spłacić, ale również korzystać z nich w tym trudnym okresie przy obniżonym koszcie. To czas próby dla nas wszystkich - przedsiębiorców i konsumentów. Warto, abyśmy z tego okresu wyszli z przeświadczeniem, że instytucje świadczące usługi finansowe są odpowiedzialne społecznie i potrafią stanąć na wysokości zadania" – powiedział Chróstny.
UOKiK ocenił, że zbliżające się tygodnie niosą dla konsumentów wiele zagrożeń, w tym ryzyko znaczącego obniżenia się dotychczasowych dochodów i wpadnięcia w pułapkę zadłużenia - stąd przygotowany pakiet rozwiązań, które mają temu przeciwdziałać. Dodał, że w przypadku przyjęcia proponowanych przez Urząd przepisów przekroczenie dopuszczalnych poziomów kosztów pozaodsetkowych będzie powodowało znaczące sankcje finansowe, wynoszące do 10 proc. rocznego obrotu.
W przypadku wątpliwości dotyczących produktów finansowych Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zachęca do korzystania z bezpłatnego poradnictwa prawnego pod numerami infolinii konsumenckiej: 801 440 220 oraz 22 290 89 16, od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00-18:00, a także drogą elektroniczną pod adresem: porady@dlakonsumentow.pl.
Rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział w rozmowie z PAP, że projekt dotyczący tzw. tarczy antykryzysowej zostanie przyjęty przez Radę Ministrów w środę w trybie obiegowym.
Rządowym projektem pakietu antykryzysowego, nazywanym Tarczą Antykryzysową, w piątek ma się zająć Sejm. Projekt to odpowiedź rządu na kryzys wywołany panującą epidemią koronawirusa.
18 marca br. odbyła się Rada Gabinetowa, poświęcona pakietowi pomocowemu dla gospodarki w związku z negatywnymi skutkami epidemii koronawirusa. Po posiedzeniu, premier Mateusz Morawiecki poinformował o powstaniu projektu pod nazwą: Gospodarcza i społeczna tarcza antykryzysowa dla bezpieczeństwa przedsiębiorstw i pracowników w związku z pandemią wirusa SARS-Cov-2. Szacunkowa wartość pakietu to ok. 212 mld zł.
Tzw. "tarcza antykryzysowa" opiera się na pięciu filarach. Tworzą je: obrona przed utratą miejsc pracy, wsparcie dla służby zdrowia, bezpieczeństwo systemu finansowego, wsparcie dla przedsiębiorców i inwestycji publicznych.