Główne wyzwanie? Popyt
– „To kwestia popytu, popytu i jeszcze raz popytu” – mówi Chatzimarkakis. – „Producentów wodoru nie brakuje, technologia jest gotowa. Problemem jest cena – zbyt wysoka, by firmy mogły sobie na to pozwolić.”
Hydrogen Europe stara się przełamać ten impas poprzez tzw. kontrakty różnicowe, które mają pomóc firmom pokryć różnicę między ceną wodoru a ich możliwościami finansowymi. Gdy rynek się rozwinie, ceny naturalnie spadną. Jednak obecnie, bez wsparcia mechanizmów stymulujących popyt, rozwój stoi w miejscu.
Wodór w kontekście celów klimatycznych UE do 2030
Zgodnie z unijnymi regulacjami, do 2030 roku wszystkie państwa członkowskie – w tym Polska – muszą zastąpić 42% tzw. szarego wodoru (produkowanego z paliw kopalnych) jego zielonym odpowiednikiem, wytwarzanym przy użyciu odnawialnych źródeł energii.
To ogromne wyzwanie dla Polski, która wciąż ma ograniczony dostęp do zielonej energii. Tu jednak pojawia się przewaga: zdolności magazynowe.
– „Polska ma ogromny potencjał magazynowania wodoru – np. w wyrobiskach solnych” – podkreśla Chatzimarkakis. – „Podczas gdy kraje takie jak Dania czy Holandia mają nadwyżki produkcji, ale brak miejsca na przechowywanie.”
Hydrogen Europe apeluje więc do polskiego rządu o otwarcie rynku magazynowania wodoru i włączenie tego atutu do strategii rozwoju. – „Potrzebujemy jasnego sygnału: chcemy w tym uczestniczyć” – dodaje.
Najbardziej obiecujące sektory
Największy potencjał dla wodoru to sektory, które już go używają: przemysł nawozowy (np. Grupa Azoty) i rafinerie. Dziś jednak wykorzystują one wodór szary, produkowany z gazu ziemnego – często importowanego z Rosji.
– „Po odcięciu dostaw gazu, Polska musiała importować nawozy z Rosji. To pokazuje, jak bardzo jesteśmy zależni i jak ważna jest zmiana łańcucha dostaw” – zaznacza Chatzimarkakis.
Hydrogen Europe promuje koncepcję „ostatniej mili”: amoniak – baza nawozów – może powstawać w Europie Zachodniej z zielonego wodoru, a końcowy produkt – nawóz – w Polsce. Dzięki temu zostają miejsca pracy, a surowce są bezpieczne i neutralne klimatycznie.
Ciekawą perspektywą jest także piroliza – technologia pozwalająca uzyskać wodór z odpadów plastikowych czy komunalnych. Polska ma tu również odpowiednie zaplecze i know-how.
Rola Hydrogen Europe
Organizacja skupia ponad 600 członków z całej Europy, w tym krajowe stowarzyszenia wodorowe – również z Polski. Ich celem jest ujednolicenie przekazu oraz wpływanie na legislację zarówno na poziomie krajowym, jak i unijnym.
– „Bezpośrednie rozmowy z decydentami to podstawa. Spotykamy się z przedstawicielami Komisji Europejskiej i ministrami krajów członkowskich, by mówić jednym głosem o tym, czego potrzebuje sektor wodoru” – mówi Chatzimarkakis.
Polska – niewykorzystany potencjał
Choć Polska ma wiele atutów – przestrzenie magazynowe, przemysł ciężki, doświadczenie technologiczne – to potrzebna jest spójna strategia rządowa. Wodór może stać się jednym z filarów transformacji energetycznej kraju, jeśli zostanie odpowiednio wdrożony i wsparty legislacyjnie.
– „Widzę wiele okien możliwości dla Polski. Teraz czas, by z nich skorzystać” – podsumowuje Chatzimarkakis.