Polskie Sieci Elektroenergetyczne, operator polskiego systemu przesyłu energii elektrycznej, przekazały dane o pracy Krajowego Systemu Elektroenergetycznego (KSE) w lutym 2024 r. Okazuje się, że wiatraki na lądzie miały wyraźnie gorszy wynik niż w lutym 2024 r. Wszystkiemu winne są warunki pogodowe.

Jak podają PSE, ogólnie produkcja prądu w lutym w Polsce wzrosła o 6,4 proc, z 13,8 do 14,7 terawatogodzin (TWh) w stosunku do lutego 2024 r. Widoczny był jednak wyraźny wzrost roli elektrowni węglowych. Bloki opalane węglem brunatnym wytworzyły 3,3 TWh prądu (+22 proc. r/r), natomiast te opalane węglem kamiennym – 7,2 TWh (20,2 TWh).

Spadek produkcji z wiatraków

Uwagę przykuwa znacznie słabszy wynik osiągnięty przez elektrownie wiatrowe na lądzie. W lutym 2025 r. wyprodukowały one 1,4 TWh prądu, czyli o 47 proc. mniej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Jak słyszymy w PSE, przyczyną tego stanu rzeczy były niesprzyjające lądowym wiatrakom warunki do pracy w postaci słabej wietrzności.

Nie zmienia to faktu, że z roku na rok udział energetyki odnawialnej w polskim miksie wytwórczym rośnie. Według danych Eurelectric, europejskiego stowarzyszenia operatorów sieci przesyłowych, w 2024 r. O ile wiatraki w 2023 r. wyprodukowały w Polsce w sumie 23,3 TWh prądu, pomimo niewprowadzenia przepisów liberalizujących budowę nowych farm lądowych, wynik w 2024 r. był o ponad 1 TWh lepszy.

Podobnie w przypadku fotowoltaiki – choć w lutym 2025 r. dominowała flauta, to pogoda w kraju była raczej słoneczna, co poskutkowało lepszym wynikiem produkcji z farm słonecznych – te polepszyły swój wynik aż o 70 proc. r/r, do 929 gigawatogodzin (GWh) – mimo słabych warunków do produkcji prądu z paneli o tej porze roku.

Według danych Eurelectric, do tej pory w 2025 r. wszystkie źródła odnawialne stanowią niemal 27 proc. polskiego miksu energetycznego. Dla porównania, w całym 2024 r. było to 29,6 proc., podczas gdy węgiel odpowiadał za 57,1 proc. prądu wytworzonego w Polsce.

Jak poprawić wyniki wiatraków?

Jak zwiększyć efektywność lądowej energetyki wiatrowej? Eksperci zwracają uwagę zarówno na inwestycje technologiczne, jak i zmiany systemowe. Jednym z kluczowych działań może być rozwój technologii magazynowania energii. Wykorzystanie dużych baterii czy elektrowni szczytowo-pompowych pozwoliłoby na gromadzenie nadwyżek energii w okresach silniejszych wiatrów i wykorzystywanie ich w czasie spadku produkcji. Dodatkowo, jak słyszymy, wdrażanie bardziej zaawansowanych systemów prognozowania pogody mogłoby pomóc w lepszym planowaniu pracy farm wiatrowych i zwiększeniu ich efektywności operacyjnej.

Ponadto liberalizacja przepisów dotyczących budowy farm wiatrowych mogłaby przyspieszyć rozwój sektora, umożliwiając powstawanie nowych instalacji w miejscach o optymalnych warunkach wiatrowych. Pomimo braku takich zmian w ostatnich latach, produkcja energii wiatrowej w Polsce wciąż rośnie, co pokazuje jej duży potencjał. Usprawnienie procedur administracyjnych i zwiększenie wsparcia dla inwestorów mogłoby jeszcze bardziej przyspieszyć rozwój.