Od lipca ub.r. blisko 3/4 właścicieli domów, zarządców budynków złożyło deklaracje o źródle ogrzewania nieruchomości do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków - informuje szefowa Nadzoru Budowlanego Dorota Cabańska. Przypomina, że taką deklarację trzeba złożyć do końca czerwca.
Deklaracja o źródłach ogrzewania nieruchomości obowiazkowa
P.o. Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego Dorota Cabańska przypomniała w rozmowie z PAP, że od 1 lipca 2021 roku do 30 czerwca właściciele budynków, zarządy budynków również tych niemieszkalnych, w których są zainstalowane źródła ciepła lub spalania paliw o mocy do 1 MW, muszą złożyć deklarację czym są ogrzewane nieruchomości. Podkreśliła, że ten obowiązek dotyczy źródeł ciepła, które pracowały przed 1 lipca ub.r. Jeśli dom ma nowe źródło tzn. zainstalowane po 1 lipca 2021 r., to zgłoszenia trzeba dokonać w ciągu 14 dni.
Jaka kara za brak deklaracji
Ostrzegła też, że jeśli deklaracja nie zostanie złożona w terminie, to właścicielowi budynku grozi kara grzywny do 500 zł, a jeśli sprawa trafi do sądu - do 5 tys. zł.
"Aktualnie w CEEB mamy ponad 3,7 mln deklaracji, co stanowi blisko 75 proc. wypełnienia bazy" - poinformowała Cabańska.
Wyjaśniła, że na początku intensywność składania deklaracji była niska, potem z miesiąca na miesiąc było ich coraz więcej. "Zaczęliśmy współpracować m.in. z kominiarzami oraz gminami, którzy informowali mieszkańców o obowiązku złożenia deklaracji do CEEB. Stworzyliśmy też ranking gmin gdzie deklaracji było najmniej i bezpośrednio z nimi się kontaktowaliśmy. Kluczowa była też możliwość skorzystania z dodatku osłonowego, co wymagało zgłoszenia źródła ciepła. Obecnie do bazy trafia ok. 40 tys. deklaracji dziennie, co jest dobrym wynikiem, choć wiemy, że ten szczyt dopiero nastąpi teraz wraz ze zbliżaniem się końca czerwca. Apelujemy jednak, by nie czekać z tym na ostatnią chwilę" - wskazała szefowa Nadzoru Budowlanego.
Deklaracja papierowa czy online?
Cabańska dodała, że najpopularniejszą formą składania deklaracji jest ta papierowa, która przekazywana jest przez gminy. Deklarację można też wypełnić on-line za pośrednictwem strony Głównego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Mimo, że termin złożenia deklaracji mija 30 czerwca, to samorządy będą miały jeszcze pół roku na wprowadzenie ich do CEEB. "Dopiero z końcem roku będziemy znali faktyczną liczbę złożonych deklaracji" - zauważyła.
Wskazała ponadto, że dużo bardziej zdyscyplinowani w składaniu deklaracji są właściciele domów, bo złożyli ich ponad 3,3 mln.
Szefowa Nadzoru Budowlanego dodała, że ze złożonych deklaracji wynika, że najpopularniejszym źródeł ogrzewania są kotły na paliwo stałe."Do tej pory zadeklarowano 2 mln kotłów na paliwo stałe, z czego połowa to kotły pozaklasowe, czyli tzw. kopciuchy. Dominują piece na węgiel, paliwa węglopochodne oraz na drewno. Zauważamy jednak, że właściciele coraz częściej wskazują też na kotły gazowe (kocioł gazowy/bojler gazowy/podgrzewacz gazowy przepływowy/kominek gazowy: ponad 1,2 mln) oraz na pompy ciepła (ponad 113 tys.)" - poinformowała.
Kampania informacyjna przypomni o obowiązku
Cabańska poinformowała, że z początkiem czerwca ruszy też szeroka kampania informacyjna przypominająca o obowiązku złożenia deklaracji do CEEB. Będzie ona prowadzona m.in. w TV, radio i w Internecie.
Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków (CEEB), która powstała na mocy noweli ustawy termomodernizacyjnej, ma pomóc w identyfikowaniu źródeł niskiej emisji z budynków w Polsce. W tym ogólnokrajowym systemie są gromadzone informacje na temat źródeł emisji w sektorze komunalno-bytowym. Dane, które są zbierane za pośrednictwem CEEB, mają stanowić podstawę m.in. do realizacji programów wymiany starych kotłów grzewczych, polityki niskoemisyjnej oraz przyznawania funduszy na działania wpływające na poprawę jakości powietrza. (PAP)
autor: Michał Boroń