Czy zapasy polskiego węgla zostaną sprzedane na Ukrainę i tym samym poprawi się sytuacja naszego górnictwa?

W wyniku działań wojennych na wschodzie Ukrainy część tamtejszych kopalń została zamknięta, w innych spadło wydobycie. Przed nadchodzącą zimą, kraj stara się zabezpieczyć dostawy węgla, bowiem jedna trzecia energii jest pozyskiwana właśnie z tego paliwa.

Do tej pory Ukraina była drugim po Polsce producentem węgla kamiennego w Europie. Jednak w wyniku walk w Zagłębiu Węglowym szuka surowca gdzie indziej. Rzeczniczka Węglokoksu Marzena Mrozik potwierdza w rozmowie z Polskim Radiem Katowice, że do Polski dotarły zapytania ofertowe od ukraińskich przedsiębiorców. "Obserwujemy wzmożone zainteresowania ukraińskich firm, w tym elektrowni, polskim węglem. Rozważamy możliwość nawiązania takich kontaktów" - powiedziała Marzena Mrozik.

Jak dodała, warunki dostaw, cen, finansowania, to sprawy, które wymagają dodatkowych rozmów. Mrozik mówi, że na razie trudno prognozować, ile węgla można sprzedać na Ukrainę i czy dzięki temu polskie kopalnie wyszłyby z kryzysu. Spółki cały czas eksportują polski węgiel do innych krajów, głównie do Niemiec, Francji, Czech, Wielkiej Brytanii oraz Irlandii.