Poinformował o tym szef firmy Aleksiej Miller tuż przed spotkaniem z komisarzem energetyki Guenterem Oettingerem. Nowy system ma zacząć obowiązywać od 16 czerwca, od 10:00 rano czasu moskiewskiego. Dziś w Brukseli odbędzie się kolejna tura rozmów w sprawie dostaw gazu dla Ukrainy. Jak podkreślił Miller, Rosja, przenosząc termin przedpłaty, czeka na finał rozmów w stolicy Belgii.
Negocjacje, w których Komisja Europejska pełni rolę mediatora, mają doprowadzić do zakończenia sporu między Kijowem a Moskwą dotyczącego zadłużenia Ukrainy wobec Gazpromu oraz cen błękitnego paliwa. Według rosyjskiego koncernu, ukraiński dług wynosi prawie 4,5 miliarda dolarów. Dotychczas została spłacona tylko część tej kwoty. W związku z tym Moskwa zapowiadała wprowadzenie systemu przedpłat. Kijów domaga się obniżenia ceny surowca, która, według Ukraińców, została podwyższona z powodów politycznych.
Dzisiejsza tura rozmów ma się rozpocząć o 9:30.