Unia Europejska zarzuca Gazpromowi między innymi stosowanie zawyżonych cen w naszej części Europy. Unijny komisarz do spraw energetyki Guenther Oettinger zapowiedział podczas wizyty w Wilnie, że eksperci ukończą swoje analizy w ciągu 6 miesięcy.
Polityk dodał, że sprawa nie ma wydźwięku politycznego, a głównym celem jest to, by Gazprom stosował się do unijnych zasad. "Wysokie ceny energii to jedna z głównych przeszkód wzrostu europejskiej konkurencyjności. By je obniżyć, kluczowe jest zapewnienie dostaw energii i ukończenie projektu wspólnego rynku energetycznego w Unii Europejskiej" - zaznaczyła prezydent Litwy Dalia Grybauskaite.
Do jutra w Wilnie trwa spotkanie ministrów Wspólnoty odpowiedzialnych za energetykę. Do końca tego roku Litwa sprawuje prezydencję w Radzie Unii Europejskiej.