– Jeżeli uznajemy, że gaz jest tak istotny, żeby pozostał w rękach skarbu państwa czy ministra gospodarki, to należałoby dążyć chociaż do oddzielenia rynku detalicznego od hurtowego. Niech jeden gracz w postaci PGNiG spróbuje zdobyć, wydobyć, kupić z jakichkolwiek źródeł ten gaz w jak najniższej cenie. Ale niech kupującymi w transakcji sprzedaży przez giełdę będą już inne podmioty, żeby choćby one mogły ze sobą prowadzić realną grę rynkową – mówi Agencji Informacyjnej Newseria mec. Łukasz Jankowski z Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy.
Oddzielenie rynku hurtowego od rynku detalicznego rekomenduje Komisja Europejska. W ramach Unii Europejskiej tworzony jest wspólny rynek energii. Mówi o tym trzeci pakiet energetyczny, zgodnie z którym państwa członkowskie mają sprawić, by dostawy surowca były stabilne i niezależne od zewnętrznych graczy. Podstawą są tu również prawa konsumentów, którzy powinni mieć zagwarantowany dostęp do paliwa.
– Oddzielenie tych rynków to jeden z warunków prawdziwej liberalizacji rynku gazu. Prawdziwej w tym znaczeniu, że realnie odczuwalnej dla odbiorcy końcowego, dla gospodarstw domowych, dla przemysłu – wyjaśnia mec. Jankowski.
Chodzi o to, by zaistniała realna gra rynkowa. Jednym z ważnych kroków w tym kierunku, jest uruchomienie giełdy gazu. Kolejnym – rewers fizyczny na gazociągu jamalskim.
– Będziemy mogli kupować gaz również z zachodniej strony. Jest to wciąż ten sam surowiec importowany ze wschodu, ale fizycznie może być przesłany również z Niemiec – informuje mec. Łukasz Jankowski.
Gaz-System podpisał z Gascade Gastransport GmbH, niemieckim operatorem systemu przesyłowego, umowę dotyczącą rozbudowy stacji pomiarowej Mallnow, która zapewni techniczną możliwość przesyłu gazu ziemnego gazociągiem jamalskim z Niemiec do Polski. To przedsięwzięcie ma zostać zrealizowane do końca 2013 roku.
– To również zliberalizuje rynek gazu, a przede wszystkim zapewni bezpieczeństwo dostaw. Każdy dodatkowy terminal w Świnoujściu, czy każda dodatkowa „rura”, przez którą możemy zakupić gaz, zwiększa bezpieczeństwo dostaw tego surowca – uważa ekspert.
To jednak w opinii mec. Łukasza Jankowskiego nadal za mało i musi dojść do realnej gry rynkowej, by spełnić unijne wymogi trzeciego pakietu energetycznego.