Ceny ropy naftowej w USA idą lekko w górę - analitycy podają, że utrzymujące się napięcia na Bliskim Wschodzie oraz niewielkie postępy w negocjacjach handlowych sprawiają, że inwestorzy obawiają się o zakłócenia w dostawach i wzrost globalnego PKB.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 57,71 USD, po zwyżce ceny o 0,35 proc.

Ropa Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 64,44 USD za baryłkę, po wzroście notowań o 0,34 proc.

Obawy wśród inwestorów budzi rozwój sytuacji wokół Iranu.

Prezydent Trump ostrzegł Iran przed konsekwencjami decyzji o wznowieniu wzbogacania uranu. Występując na konferencji prasowej w Morristown (New Jersey), Trump powiedział, że wbrew ambicjom Iranu, państwo to "nigdy nie będzie mieć broni jądrowej".

"Chcieliby bardzo, a sposób, w jaki do tego dążą, wskazywał, iż myślą, że automatycznie nabędą prawa, by dysponować potencjałem nuklearnym" - powiedział Trump, dodając, że "Iran zrobił już wiele złego".

W niedzielę rzecznik irańskiego rządu Ali Rabiei ogłosił, że Iran rozpoczyna wzbogacanie uranu powyżej poziomu ustalonego w układzie nuklearnym.

Teheran zapowiedział, że jeśli sygnatariusze umowy nie zezwolą na eksport irańskiej ropy, co 60 dni będzie dalej ograniczał swoje zobowiązania z tego porozumienia.

„Ceny ropy są wspierane przez rosnące obawy, że może dojść do przypadkowego starcia na Bliskim Wschodzie” - powiedział Takayuki Nogami, główny ekonomista Japan Oil, Gas and Metals National Corp.

Doradca ekonomiczny Białego Domu Larry Kudlow powiedział w piątek, że przedstawiciel handlowy USA Robert Lighthizer i sekretarz skarbu Steven Mnuchin rozmawiali telefonicznie z wicepremierem Chin Liu He. Kudlow dodał, że planowane są dalsze rozmowy, ale nie podał szczegółów.

Według Kudlowa spotkanie twarzą w twarz ma nastąpić "w pewnym momencie w niedalekiej przyszłości".

"Nie ma ustalonego harmonogramu, istotne jest, że jeśli chcemy jakości, nie może być pośpiechu" - dodał doradca Białego Domu.

„Inwestorzy wyczekują na rozwój wypadków w wojnie handlowej USA-Chiny, ponieważ popyt na ropę nie wzrośnie tylko dlatego, że negocjacje zostały wznowione” – powiedział Nogami.