Nie, nie ma podstaw do zwolnienia tego rodzaju wypłat ze składek.
Zgodnie z par. 1 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (dalej: rozporządzenie) podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe stanowi przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych, osiągany przez pracowników u pracodawcy z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy. Definicja przychodu ze stosunku pracy została zawarta w art. 12 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zgodnie z nim za przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy uważa się wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, bez względu na źródło finansowania tych wypłat i świadczeń, a w szczególności: wynagrodzenia zasadnicze, wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop i wszelkie inne kwoty niezależnie od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych.
Są jednak przychody pracownicze, które mimo spełniania powyższej definicji nie są oskładkowane. Są to przychody określone w par. 2 rozporządzenia oraz w art. 18 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z tym ostatnim przepisem w podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe osób nie uwzględnia się wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy wskutek choroby lub odosobnienia w związku z chorobą zakaźną oraz zasiłków.
Z kolei wspomniany par. 2 rozporządzenia przewiduje katalog przychodów pracowniczych, które zostały wyłączone z oskładkowania. W kontekście wypłat okolicznościowych, np. świątecznych, można wskazać na świadczenia:
- finansowane ze środków przeznaczonych na cele socjalne w ramach zakładowego funduszu świadczeń socjalnych (pkt 19) oraz
- wypłacane z funduszu utworzonego na cele socjalno-bytowe na podstawie układu zbiorowego pracy u pracodawców, którzy nie tworzą zakładowego funduszu świadczeń socjalnych ‒ do wysokości nieprzekraczającej rocznie kwoty odpisu podstawowego, określonej w art. 5 ust. 2 pkt 20 ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych.
W opisywanej sytuacji jednak żaden z tych wyjątków nie może mieć zastosowania, jak również żaden z innych określonych w rozporządzeniu. Dlatego należy uznać, że premie powinny być oskładkowane. Nie ma znaczenia, że wypłacane są z okazji świąt ani że pracodawca chce zastosować kryteria quasi-socjalne. Premie te należy w kontekście składkowym potraktować jak zwykłą premię czy nagrodę.
Podstawa prawna
Podstawa prawna
• art. 18 ust. 2 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 497)
• par. 1‒2 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 728; ost.zm. Dz.U. z 2023 r. poz. 1665)
• art. 12 ust. 1 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 226; ost.zm. Dz.U. z 2024 r. poz. 1585)
• art. 5 ust. 2 pkt 20 ustawy z 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 288)
Czy niezdolność do pracy spowodowana wypadkiem przy pracy powoduje otwarcie nowego okresu zasiłkowego?
W opisywanym przypadku będą miały zastosowanie ogólne zasady dotyczące ustalania okresu zasiłkowego. Zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (dalej: ustawa zasiłkowa) zasiłek chorobowy przysługuje przez okres trwania niezdolności do pracy z powodu choroby lub niemożności wykonywania pracy z przyczyn określonych w art. 6 ust. 2 ‒ nie dłużej jednak niż przez 182 dni, a jeżeli niezdolność do pracy została spowodowana gruźlicą lub występuje w trakcie ciąży ‒ nie dłużej niż przez 270 dni. Wspomniany art. 6 ust. 2 ustawy zasiłkowej dotyczy okresów, które ustawa zasiłkowa zrównuje z okresami niezdolności do pracy, i obejmuje niemożność wykonywania pracy np. wskutek poddania się obowiązkowi kwarantanny, izolacji w warunkach domowych albo izolacji.
Do okresu zasiłkowego wlicza się nie tylko wszystkie okresy nieprzerwanej niezdolności do pracy i okresy niemożności wykonywania pracy, lecz także takie, w których przerwa wystąpiła, jeśli przerwa między ustaniem poprzedniej a powstaniem ponownej niezdolności do pracy nie przekraczała 60 dni. Ustawa zasiłkowa przewiduje w tym względzie jedyny wyjątek dla kobiet w ciąży. Zgodnie bowiem z art. 9 ust. 2 do okresu zasiłkowego nie wlicza się okresów niezdolności do pracy przypadających przed przerwą nie dłuższą niż 60 dni, jeżeli po przerwie niezdolność do pracy wystąpiła w trakcie ciąży.
Powyższe zasady zostały zawarte w ustawie zasiłkowej regulującej zasady wypłaty świadczeń z ubezpieczenia chorobowego, ale mają też zastosowanie do wypłaty zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego określonego w ustawie o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (dalej: ustawa wypadkowa). Ustawa ta wymienia zasiłek chorobowy w katalogu świadczeń przysługujących ubezpieczonemu, który uległ wypadkowi przy pracy lub zachorował na chorobę zawodową. Do jego wypłaty generalnie stosuje się zasady określone w ustawie zasiłkowej, w tym m.in. zasady ustalania podstawy wymiaru. Istnieją jednak odrębności. Zgodnie z art. 8 ust. 1‒2 ustawy wypadkowej zasiłek chorobowy z ubezpieczenia wypadkowego przysługuje niezależnie od okresu podlegania ubezpieczeniu oraz od pierwszego dnia niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową.
Ustawa wypadkowa nie zawiera jednak odrębnych regulacji dotyczących okresu zasiłkowego. Należy zatem uznać, że okresy niezdolności do pracy uprawniające do „zwykłego” zasiłku chorobowego z ubezpieczenia chorobowego oraz okresy niezdolności do pracy uprawniające do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego są zaliczane do jednego okresu zasiłkowego. Zatem w opisywanej sytuacji pracownik nie ma już prawa do zasiłku, ponieważ między zakończeniem poprzedniej niezdolności a powstaniem nowej, spowodowanej wypadkiem, nie upłynęła przerwa wynosząca co najmniej 61 dni. Pracownik może zatem wystąpić do ZUS z wnioskiem o świadczenie rehabilitacyjne, a płatnik powinien poczekać na decyzję zakładu w tej sprawie.
Podstawa prawna
Podstawa prawna
• art. 6 ust. 2 i art. 8‒9 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 2780)
• art. 8 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2189)
Dlaczego w sprawie rentowej sąd nie może orzec wbrew opinii biegłych?
W sprawach o przyznanie renty z tytułu niezdolności do pracy osią sporu zazwyczaj bywa ustalenie, czy wnioskodawca jest niezdolny do pracy. Definicja niezdolności do pracy została zawarta w art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (dalej: ustawa emerytalna). Zgodnie z ust. 1 niezdolna do pracy w rozumieniu ustawy emerytalnej jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Całkowicie niezdolna do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, a częściowo ‒ osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.
Kwestia oceny stanu zdrowia ubiegającego się o rentę wymaga wiadomości specjalnych, co powoduje, że konieczne jest dopuszczenie dowodu z opinii biegłych. Zgodnie z art. 278 par. 1 kodeksu postępowania cywilnego (dalej: k.p.c.) w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych sąd po wysłuchaniu wniosków stron co do liczby biegłych i ich wyboru może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii. Ogólnie w procesie cywilnym istnieje zasada swobodnej oceny dowodów. Jak wynika z art. 233 par. 1 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Zatem teoretycznie sąd nie jest związany opinią biegłego i może odmówić jej wiarygodności.
Jednak w sprawach rentowych orzecznictwo podkreśla, że sąd musi opierać się na dowodach z opinii biegłych. Warto zwrócić uwagę np. na postanowienie Sądu Najwyższego z 24 września 2024 r., sygn. akt III USK 247/24. SN podkreślił w nim, że sąd nie może samodzielnie dokonać ustaleń dotyczących stanu zdrowia i stopnia naruszenia sprawności organizmu pod kątem zachowania lub braku zdolności do pracy. Ograniczenie samodzielności sądu co do dokonywania ustaleń wymagających wiadomości specjalnych obejmuje również ocenę wzajemnego powiązania ustalonych schorzeń i skutków tych relacji oraz stosowanych procedur leczniczych do ustalenia przesłanki całkowitej niezdolności do pracy. Sąd nie może – wbrew opinii biegłych – oprzeć się na własnym przekonaniu, zasadach logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej, które to kryteria ze zrozumiałych względów nie obejmują specjalistycznej wiedzy medycznej. Tutaj trzeba przypomnieć, że badania przeprowadzone przez odwołującego się na własną rękę nie mają statusu opinii biegłego.
SN w cytowanym postanowieniu przywołał również powszechnie panujący w orzecznictwie pogląd, że jeżeli w procesie dowód z opinii biegłego już został przez sąd dopuszczony, to opinii dodatkowego biegłego można żądać jedynie „w razie potrzeby”. Nie można przyjąć, że sąd zobowiązany jest dopuścić dowód z kolejnych biegłych w każdym przypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony. Potrzeba powołania innego biegłego powinna zatem wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z treści złożonej opinii.
Powyższe rozważania można przełożyć na opisywaną w pytaniu sytuację. Sąd nie miał obowiązku powoływać kolejnego biegłego, mógł oprzeć się na jednej opinii. W tego rodzaju sprawach nie mógł pominąć tej opinii i orzec wbrew niej, ponieważ nie ma wiedzy specjalistycznej, której sprawy rentowe wymagają. W tej sytuacji należy przyjąć, że najprawdopodobniej wyrok jest prawidłowy, ale strona może w każdym przypadku skorzystać z przysługującego jej prawa do apelacji. ©℗
Podstawa prawna
Podstawa prawna
• art. 12 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1631)
• art. 278 par. 1 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1568; ost.zm. Dz.U. z 2024 r. poz. 1222)