We wtorek ruszył nabór wniosków do programu Aktywny Rodzic, który zakłada trzy świadczenia dla rodziców dzieci od 12. do 35. miesiąca życia, w tym tzw. babciowe. Wnioski można składać do ZUS wyłącznie przez internet. Pierwsze wypłaty środków z programu planowane są na przełomie listopada i grudnia.

Aktywny rodzic - od kiedy?

Od 1 października rodzice dzieci w wieku od roku do trzech lat życia mogą złożyć wniosek na jedno z trzech świadczeń z programu Aktywny Rodzic: "aktywni rodzice w pracy", "aktywnie w żłobku" i "aktywnie w domu".

"Podobnie jak w przypadku innych programów ograniczamy formalności do minimum. Rodzic będzie mógł złożyć wniosek o przyznanie świadczenia wyłącznie przez internet" - podkreślił rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.

Aktywny rodzic - jak złożyć wniosek?

Są cztery kanały wnioskowania: platforma PUE ZUS (eZUS), aplikacja mobilna mZUS, bankowość elektroniczna i portal Emp@tia Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

ZUS będzie przyjmował wnioski dotyczące wszystkich trzech świadczeń, weryfikował warunki ustawowe i wypłacał pieniądze.

W ramach programu rodzice mogą w danym miesiącu na dane dziecko korzystać tylko z jednego świadczenia, jednak w trakcie jego obowiązywania mogą wielokrotnie zmieniać rodzaj wsparcia.

Aktywny rodzic - komu przysługuje babciowe?

Tzw. babciowe, czyli świadczenie "aktywni rodzice w pracy" ma charakter aktywizacyjny. Będzie ono przysługiwać, jeżeli oboje rodzice są aktywni zawodowo i z tytułu tej aktywności podlegają ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu od podstawy, której łączna, czyli obydwojga rodziców, wysokość wyniesie nie mniej niż 100 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Jednocześnie w ustawie określono minimalny próg aktywności zawodowej dla każdego z rodziców - podstawa, od której opłacane są składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe każdego z nich, nie może być niższa niż 50 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę lub 30 proc. w przypadku osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą korzystających z preferencyjnego obniżenia składek.

W przypadku rodzica samodzielnie wychowującego dziecko, nie ma wymogu, aby wykazywał on aktywność zawodową drugiego z rodziców. Dotyczy go jednak wymóg aktywności zawodowej z podstawą składek emertytalnych i rentowych nie niższą niż 100 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Świadczenie "babciowe" wynosi 1500 zł miesięcznie na dziecko w wieku od 12. miesiąca życia do ukończenia 35. miesiąca życia lub 1900 zł, jeżeli dziecko ma odpowiednie orzeczenie o niepełnosprawności.

Aktywny rodzic - na co można wydać pieniądze?

Rodzice będą mogli zdecydować, na co przeznaczą otrzymane pieniądze.

Drugie świadczenie – "aktywnie w żłobku" – zastępuje obecne dofinansowanie w wysokości do 400 zł do opłaty za pobyt w instytucjach opieki nad dziećmi w wieku do lat trzech. Świadczenie będzie kierowane do rodziców dzieci, które korzystają ze żłobka, klubu dziecięcego albo dziennego opiekuna. Wsparcie wyniesie do 1500 zł miesięcznie na dziecko lub do 1900 zł miesięcznie na dziecko z niepełnosprawnością. Świadczenie nie pokrywa kosztów wyżywienia.

Trzecie świadczenie – "aktywnie w domu" – będzie przysługiwało na takich samych zasadach, jak obecnie funkcjonujący rodzinny kapitał opiekuńczy. Nowością będzie możliwość uzyskania pieniędzy na każde – w tym na pierwsze i jedyne dziecko – w wieku od 12. do ukończenia 35. miesiąca życia. Świadczenie wyniesie 500 zł miesięcznie przez dwa lata.

W tym przypadku rodzice muszą dokonać wyboru, czy zachowują tzw. prawa nabyte do rodzinnego kapitału opiekuńczego, który jest wypłacany od drugiego dziecka, czy chcą skorzystać ze świadczenia "aktywnie w domu".

Świadczenia z programu Aktywny Rodzic przysługują bez względu na dochód rodziny i nie podlegają egzekucji administracyjnej i komorniczej. Od świadczeń nie pobiera się zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych, składek na ubezpieczenia społeczne ani składek na ubezpieczenie zdrowotne.

Pierwsze wypłaty środków z programu planowane są na przełomie listopada i grudnia. Według szacunków ZUS Aktywny Rodzic obejmie ponad 570 tys. dzieci.(PAP)

Autorka: Karolina Kropiwiec

kkr/ jann/ mhr/