W jakich przypadkach lekarz może wystawić zwolnienie lekarskie na okres rozpoczynający się po dniu badania? Dlaczego dla prawa do renty rodzinnej dla rozwiedzionej małżonki nie ma znaczenia wysokość wcześniej otrzymywanych alimentów?

Zamierzamy wprowadzić dla naszych pracowników benefit w postaci dodatku uzupełniającego do zasiłku macierzyńskiego przez część urlopu rodzicielskiego. Podobny dodatek funkcjonuje już u nas w odniesieniu do zasiłku chorobowego. Czy dodatek do zasiłku macierzyńskiego także będzie korzystał ze zwolnienia ze składek?

Składki od takiego dodatku nie będą należne, ale na innej podstawie prawnej niż zwolnienie ze składek dodatku do zasiłku chorobowego.

Zgodnie z art. 18 ust. 1 i 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa) oraz par. 1 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (dalej: rozporządzenie) podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe pracowników stanowi przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy, z wyłączeniem wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy wskutek choroby lub odosobnienia w związku z chorobą zakaźną oraz zasiłków z ubezpieczeń społecznych. Za przychody ze stosunku pracy uznaje się wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty bez względu na źródło finansowania tych wypłat i świadczeń, a w szczególności: wynagrodzenia zasadnicze, wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop i wszystkie inne kwoty niezależnie od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona. Przychodem pracownika są również wszelkiego rodzaju świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika i wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych.

W odniesieniu do opisywanego zagadnienia można przywołać dwa przepisy rozporządzenia. Zgodnie z par. 2 ust. 1 pkt 24 oskładkowaniu nie podlegają składniki wynagrodzenia, do których pracownik ma prawo w okresie pobierania wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy, zasiłku chorobowego, macierzyńskiego, opiekuńczego, świadczenia rehabilitacyjnego, w myśl postanowień układów zbiorowych pracy lub przepisów o wynagradzaniu, jeżeli są one wypłacane za okres pobierania tego wynagrodzenia lub zasiłku. Zgodnie zaś z pkt. 25 oskładkowaniu nie podlegają również dodatki uzupełniające 80-proc. zasiłek chorobowy wypłacane przez pracodawców ‒ do kwoty nieprzekraczającej łącznie z zasiłkiem chorobowym 100 proc. przychodu pracownika stanowiącego podstawę wymiaru składek.

Jak widać jednak, żaden z nich nie dotyczy dodatku uzupełniającego do zasiłku macierzyńskiego. Powstaje zatem pytanie, czy można analogicznie przyjąć, że ten korzysta ze zwolnienia ze składek. Odpowiedział na nie ZUS w interpretacji z 28 listopada 2023 r., znak DI/200000/43/1037/2023. Wnioskodawca zwrócił się do ZUS z wnioskiem o potwierdzenie, że taki dodatek również nie jest oskładkowany. ZUS uznał, że składki nie są należne. Warto jednak zwrócić uwagę na uzasadnienie. W ocenie zakładu wspomniany wyżej par. 2 ust. 1 pkt 24 ani 25 rozporządzenia nie mają zastosowania w tym przypadku.

ZUS zwrócił uwagę na inne przepisy, które pozwalają na zwolnienie tego dodatku ze składek. Otóż pobieranie zasiłku macierzyńskiego albo zasiłku w wysokości zasiłku macierzyńskiego w okresie przebywania na urlopie macierzyńskim, dodatkowym urlopie na warunkach urlopu macierzyńskiego, urlopie rodzicielskim oraz urlopie ojcowskim stanowi odrębny niż stosunek pracy tytuł do ubezpieczenia emerytalnego i ubezpieczeń rentowych. Zatem składniki wynagrodzenia uzyskane przez pracownika w okresie nieświadczenia pracy w związku z przerwami dotyczącymi urodzenia i opieki nad dzieckiem nie stanowią podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu stosunku pracy, ponieważ prawo do tych świadczeń nie przysługuje za okres świadczenia pracy tylko z racji przebywania na ww. zasiłkach lub urlopach. Okres pobierania zasiłku macierzyńskiego albo zasiłku w wysokości zasiłku macierzyńskiego jest okresem przerwy w ubezpieczeniu pracowniczym. Tytułem zatem do obowiązkowych ubezpieczeń emerytalnego i rentowych jest pobieranie zasiłku macierzyńskiego albo zasiłku w wysokości zasiłku macierzyńskiego. Jak bowiem wynika z art. 18 ust. 6 ustawy systemowej, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe osób pobierających zasiłek macierzyński albo zasiłek w wysokości zasiłku macierzyńskiego stanowi kwota tego zasiłku.

Ostatecznie ZUS stwierdził wprost, że wartość dodatku uzupełniającego zasiłek macierzyński, do którego decyzją pracodawcy pracownik będzie miał prawo w okresie pobierania zasiłku macierzyńskiego, nie będzie stanowił podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, gdyż prawo do tego świadczenia nie będzie przysługiwało za okres świadczenia pracy, a z odrębnego od stosunku pracy tytułu do ubezpieczeń.

Od kilku tygodni mam zwolnienie lekarskie. Obecne zwolnienie zostało wystawione przez lekarza do 3 maja. Czy mogę iść do lekarza wcześniej, żeby przedłużył mi zwolnienie? Podczas majówki moja przychodnia będzie zamknięta.

Tak, jest to możliwe. Pozwalają na to przepisy rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej w sprawie trybu i sposobu orzekania o czasowej niezdolności do pracy, wystawiania zaświadczenia lekarskiego oraz trybu i sposobu sprostowania błędu w zaświadczeniu lekarskim. Zgodnie z jego par. 7 ust. 1 zaświadczenie lekarskie wystawia się na okres od dnia, w którym przeprowadzono badanie, lub od dnia bezpośrednio następującego po dniu badania. Zgodnie zaś z ust. 2 zaświadczenie może zostać wystawione na okres rozpoczynający się po dniu badania, nie później jednak niż czwartego dnia po dniu badania, jeżeli:

  • bezpośrednio po dniu badania przypadają dni wolne od pracy (tak będzie w opisywanym przypadku),
  • badanie jest przeprowadzane w okresie wcześniej orzeczonej czasowej niezdolności do pracy.

Rozporządzenie przewiduje, że okres orzeczonej czasowej niezdolności do pracy może obejmować okres nie dłuższy niż trzy dni poprzedzające dzień, w którym przeprowadzono badanie, jeżeli jego wyniki wykazują, że ubezpieczony w tym okresie niewątpliwie był niezdolny do pracy. Wyjątek od tej zasady wprowadzono w ust. 4, z którego wynika, że okres czasowej niezdolności do pracy orzeczonej przez lekarza psychiatrę może obejmować okres wcześniejszy niż określony w ust. 3, w przypadku stwierdzenia lub podejrzenia zaburzeń psychicznych ograniczających zdolność ubezpieczonego do oceny własnego postępowania.

Na marginesie warto dodać, że rozporządzenie nie przewiduje wprost ograniczenia liczby dni, na jaką można wystawić zaświadczenie. Zgodnie z par. 8 wystawia się je na okres, w którym ubezpieczony ze względu na swój stan zdrowia lub stan zdrowia członka rodziny powinien się powstrzymać od pracy, jednak nie dłuższy niż do dnia, w którym jest niezbędne przeprowadzenie ponownego badania stanu zdrowia ubezpieczonego lub członka rodziny.

Zmarł mój były mąż. Byliśmy po rozwodzie, ale płacił mi alimenty. Nie były one wysokie, jednak pomagały mi się utrzymać. Czasami dodatkowo pomagał mi spłacać pożyczki. Czy mogę wystąpić o rentę rodzinną, nawet gdy będzie ona wyższa niż otrzymywane wcześniej alimenty?

Tak, przepisy nie zawierają tego typu ograniczeń.

Zgodnie z art. 70 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (dalej: ustawa emerytalna) wdowa ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli:

  • w chwili śmierci męża osiągnęła wiek 50 lat lub była niezdolna do pracy albo
  • wychowuje co najmniej jedno z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnione do renty rodzinnej po zmarłym mężu, które nie osiągnęło 16 lat, a jeżeli kształci się w szkole ‒ 18 lat życia, lub jeżeli sprawuje pieczę nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzinnej.

Prawo do renty rodzinnej nabywa również wdowa, która osiągnęła 50 lat lub stała się niezdolna do pracy po śmierci męża, nie później jednak niż w ciągu pięciu lat od jego śmierci lub od zaprzestania wychowywania osób wymienionych wyżej.

Prawo do renty może mieć także małżonka rozwiedziona lub wdowa, ale wtedy, gdy do dnia śmierci męża nie pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej, ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli oprócz spełnienia warunków określonych wyżej miała w dniu śmierci męża prawo do alimentów z jego strony ustalone wyrokiem lub ugodą sądową.

Wyjątkowo wdowa niespełniająca warunków do renty rodzinnej określonych wyżej i niemająca niezbędnych źródeł utrzymania ma prawo do okresowej renty rodzinnej:

  • przez okres jednego roku od chwili śmierci męża,
  • w okresie uczestniczenia w zorganizowanym szkoleniu mającym na celu uzyskanie kwalifikacji do wykonywania pracy zarobkowej, nie dłużej jednak niż przez dwa lata od chwili śmierci męża.

Przepisy te stosuje się odpowiednio do wdowca.

Sąd Najwyższy w wyroku z 3 października 2017 r., sygn. akt I UK 390/16, uznał, że obowiązek alimentacyjny między małżonkami (rozwiedzionymi małżonkami) z uwagi na funkcję mu przypisaną koncentruje uwagę na formie pieniężnej, polegającej na uiszczaniu określonych sum pieniężnych w regularnych odstępach czasu. Jednak w praktyce, z uwagi na konkretne okoliczności faktyczne, może także polegać na: świadczeniu w naturze, np. zapewnieniu opieki (osoby starsze, niesamodzielne), użyczeniu lokalu, jak też może sprowadzać się do dostarczania żywności, ubrań, opału na zimę, ponoszeniem kosztów związanych z używaniem np. samochodu. Jednak w każdym wypadku należy ustalić, że dane świadczenie realizuje obowiązek alimentacyjny, a nie inne zobowiązanie. Może się bowiem zdarzyć, że w trakcie małżeństwa oboje małżonkowie zaciągnęli np. pożyczki i po rozwodzie nadal je spłacają, ale nie każde przekazywanie środków pieniężnych na rzecz drugiej osoby oznacza jej alimentację.

Zgodnie z art. 60 par. 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (dalej: k.r.o.) małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego. Zgodnie z art. 60 par. 2 k.r.o., jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny jest obowiązany przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.

Finalnie SN stwierdził, że z punktu widzenia prawa do renty rodzinnej wysokość umówionych alimentów, nawet gdy nie mieszczą się one w granicach wytyczonych w art. 60 par. 1 k.r.o., nie ma znaczenia. Prawo do renty rodzinnej powiązane zostało bowiem w treści kwestionowanego art. 70 ust. 3 ustawy emerytalnej z samym obowiązkiem alimentacyjnym, a nie z zakresem jego realizacji.

Zatem należy uznać, że także w przypadku opisanym w pytaniu wysokość alimentów nie ma znaczenia dla renty rodzinnej. ©℗