ZUS przyznał mi prawo do emerytury, ale od razu ją zawiesił, bo nie rozwiązałam umowy o pracę z ostatnim pracodawcą. Tymczasem ja napisałam we wniosku, że za tydzień umowa ulega rozwiązaniu. W dacie wydania decyzji nie byłam już pracownikiem mojego ostatniego pracodawcy. Złożyłam wniosek o podjęcie wypłaty i dołączyłam świadectwo pracy, ale było to już w kolejnym miesiącu kalendarzowym. Straciłam więc świadczenie za jeden miesiąc. Czy ZUS nie powinien wziąć pod uwagę informacji z mojego wniosku, że za kilka dni zakończy się moja umowa o pracę, i dopiero teraz wydać decyzję o emeryturze, nie zawieszając jej?

Zgodnie z art. 103a ustawy o emeryturach i rentach z FUS (dalej: ustawa emerytalna) prawo do emerytury ulega zawieszeniu bez względu na wysokość przychodu uzyskiwanego przez emeryta z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury ustalonym w decyzji organu rentowego.

Przynajmniej jednodniowa przerwa

Jak wyjaśnił chociażby Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 25 września 2019 r., sygn. akt III AUa 460/19, osoby, które składają do ZUS wniosek o przyznanie emerytury, muszą przedłożyć świadectwo pracy. Między wydaniem świadectwa pracy a nową umową o pracę powinna wystąpić przynajmniej jednodniowa przerwa. Artykuł 103a ustawy emerytalnej wyklucza wypłatę świadczeń emerytalnych w okresie kontynuowania stosunku pracy z poprzednim pracodawcą bez uprzedniego rozwiązania z nim stosunku pracy. Wystarczy jednak przerwać zatrudnienie na jeden dzień, aby ZUS wypłacał emeryturę. Trzeba zaznaczyć, że w związku z tym, że taka osoba osiągnęła już wiek emerytalny, to kontynuując pracę po jednodniowej przerwie, może osiągać przychód o dowolnej wysokości, a jej świadczenie nie zostanie już zawieszone.

WAŻNE Zdaniem SN organ rentowy dopuszcza się błędu, gdy bez wezwania do nadesłania świadectwa pracy lub analizy danych z systemu komputerowego zawiesza wypłatę emerytury, mimo że wnioskodawca wskazuje, że zatrudnienie u pracodawcy zmierza ku końcowi.

Wznowienie wypłaty odbywa się na podstawie art. 135 ust. 1 ustawy emerytalnej. Zgodnie z nim w razie ustania przyczyny powodującej wstrzymanie wypłaty świadczenia wypłatę wznawia się od miesiąca ustania tej przyczyny, jednak nie wcześniej niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o wznowienie wypłaty lub wydano z urzędu decyzję o jej wznowieniu. Skoro zatem w opisywanym przypadku ubezpieczona złożyła wniosek o podjęcie wypłaty emerytury w miesiącu kalendarzowym po miesiącu pierwszej decyzji, to ZUS podjął wypłatę świadczenia od tego właśnie miesiąca.

Była informacja

Pojawia się jednak pytanie, czy ZUS, który już we wniosku o emeryturę otrzymuje informację o tym, że umowa o pracę będzie rozwiązana, nie powinien tego wziąć pod uwagę. Odpowiedzi w tej sprawie udzielił Sąd Najwyższy w wyroku z 3 czerwca 2023 r., sygn. akt II USKP 47/22. Zdaniem SN, gdy ubezpieczony we wniosku nie przedstawi oświadczenia ani żadnej informacji (dokumentu), istnieją podstawy faktyczne do bezterminowego zawieszenia prawa do emerytury. Inna sytuacja występuje natomiast, gdy ubezpieczony wskazuje na rozwiązanie stosunku pracy lub podjęcie działań do tego bezpośrednio zmierzających. Wówczas, jak stwierdził SN, istnieje potrzeba wyjaśnienia tej okoliczności przed dniem wydania decyzji przez ZUS. SN wskazał w tym miejscu na par. 4 ust. 4 rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe. Zgodnie z nim, jeżeli we wniosku nie zamieszczono danych lub nie dołączono dokumentów, które są niezbędne do jego rozpatrzenia, organ rentowy wzywa zainteresowanego do uzupełnienia wniosku w terminie nie krótszym niż 14 dni.

W sprawie rozpatrywanej przez SN, jak również w sytuacji opisywanej w pytaniu, ZUS takiego wezwania nie przesłał. SN zwrócił ponadto uwagę, że ZUS informację o rozwiązaniu umowy o pracę mógł powziąć także z analizy systemu komputerowego, gdzie musi być odnotowane, że dana osoba już nie podlega ubezpieczeniom jako pracownik u danego pracodawcy. Dlatego też SN uznał, że organ rentowy dopuścił się błędu, gdy bez wezwania do nadesłania świadectwa pracy lub analizy danych z systemu komputerowego zawiesił wypłatę emerytury.

W opisywanej sytuacji ubezpieczona powinna zatem zaskarżyć decyzję, na podstawie której ZUS zawiesił wypłatę emerytury. Skoro jednak tego nie zrobiła, może spróbować zaskarżyć decyzję, na mocy której ZUS podjął wypłatę świadczenia od miesiąca, w którym złożyła wniosek, kwestionując początkową datę wypłaty. ©℗