Branża ubezpieczeniowa ma w Polsce istotny pozytywny wpływ na wzrost PKB, jest ważnym pracodawcą i inwestorem. Działalność ubezpieczeniowa, czyli wypłaty odszkodowań i świadczeń, zapewniają gospodarce stabilizację. W przyszłym roku branża będzie zmagać się z inflacją i spowolnieniem gospodarczym. W tych warunkach szczególnie ważny jest dialog z regulatorem dotyczący wprowadzania nowych obciążeń.
Te przykłady pokazują, jak ważny jest konstruktywny dialog między branżą a nadzorem i regulatorem. Mam nadzieję, że nie zabraknie go na etapie prac nad unijną dyrektywą, która nazywa się uporządkowaną likwidacją i restrukturyzacją w ubezpieczeniach – „recovery and resolution”. Proponowane rozwiązania dotyczące działań naprawczych wobec zakładu ubezpieczeń, który jest zagrożony upadłością, ponad to, co już dzisiaj jest możliwe, powinny brać pod uwagę specyfikę rynku i produktów ubezpieczeniowych, a nie opierać się jedynie na wdrożonych kilka lat temu rozwiązaniach na rynku bankowym. Dlatego ten projekt w wielu krajach wzbudza wątpliwości. W związku z tym nie jest jeszcze jasne, czy ta dyrektywa ujrzy światło dzienne. W Polsce trwają już prace przygotowawcze, ale ciągle czekamy na rozwiązania europejskie.