Brak możliwości dorabiania przez osobę pobierającą świadczenie pielęgnacyjne narusza wynikające z konstytucji prawo do szczególnej pomocy ze strony władz dla rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej oraz dla osób niepełnosprawnych. Takie stanowisko przedstawił prof. Marcin Wiącek, rzecznik praw obywatelskich (RPO), który zgłosił udział do postępowania toczącego się w Trybunale Konstytucyjnym (TK) w sprawie skargi dotyczącej świadczenia pielęgnacyjnego.

Jak pisaliśmy na łamach DGP („TK zajmie się zakazem dorabiania do świadczenia pielęgnacyjnego” nr 43/2022), złożył ją ojciec, który ubiegał się o świadczenie pielęgnacyjne za sprawowanie opieki nad niepełnosprawną córką. Mężczyzna nie otrzymał wsparcia, bo okazało się, że świadczył usługi na podstawie umowy zlecenia. Wskazywał, że wykonuje je w ograniczonym zakresie, ale art. 17 ust. 1 ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (tj. Dz.U. z 2022 r. poz. 615) zakłada, że świadczenie pielęgnacyjne przysługuje pod warunkiem, że osoba sprawująca opiekę nie podejmuje zatrudnienia albo innej pracy zarobkowej lub z nich zrezygnowała.
Rodzic zaskarżył wspomniany przepis do TK, zarzucając mu niezgodność z art. 65 ust. 1 konstytucji, który zapewnia wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz miejsca pracy. Tymczasem art. 17 ust. 1 ustawy o świadczeniach rodzinnych nie pozwala na podjęcie jakiejkolwiek pracy – niezależnie od jej wymiaru czasowego ani dochodowego. Mężczyzna argumentował, że zastosowany przez ustawodawcę przymus ekonomiczny – sprowadzający się do odebrania świadczenia pielęgnacyjnego w przypadku podjęcia zatrudnienia – powoduje, że opiekunowie są zmuszeni na wiele lat (a czasem na całe życie) całkowicie zrezygnować z pracy i czerpania z niej korzyści, nie tylko dochodowych, ale też psychologicznych i społecznych.
RPO w stanowisku przesłanym do TK sprecyzował i uzupełnił przedstawione w skardze mężczyzny zarzuty o naruszenie art. 69 i 71 ust. 1 w związku z art. 65 ust. 1 konstytucji. Ten pierwszy przepis obliguje władze publiczne do podejmowania działań mających na celu udzielanie pomocy osobom niepełnosprawnym w zabezpieczeniu egzystencji, przysposobieniu do pracy oraz komunikacji społecznej. Rzecznik podkreśla, że wprawdzie świadczenie pielęgnacyjne ma przede wszystkim częściowo rekompensować opiekunowi straty finansowe spowodowane niemożnością podejmowania aktywności zawodowej, ale w praktyce jest również realnym wsparciem dla podopiecznego korzystającego z pomocy bliskiej osoby.
Z kolei art. 71 konstytucji stanowi, że rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej – zwłaszcza niepełne i wielodzietne – mają prawo do szczególnej pomocy ze strony władz publicznych. Profesor Wiącek przypomina, że świadczenie pielęgnacyjne nie jest przyznawane za samą opiekę nad niepełnosprawnym członkiem rodziny, lecz za faktyczny brak możliwości podjęcia zatrudnienia z powodu konieczności jej sprawowania. Dlatego powiązanie prawa do tego wsparcia ze statusem zawodowym opiekuna skutkuje naruszeniem prawa rodzin sprawujących opiekę nad osobą niesamodzielną do szczególnej pomocy, o której mowa w art. 71 ust. 1 konstytucji. Zdaniem RPO z perspektywy uprawnień osób niepełnosprawnych oraz ich rodzin do powyższej pomocy aktywność zawodowa opiekunów nie powinna mieć rozstrzygającego znaczenia – tym bardziej że przez wprowadzenie bezwzględnego wymogu rezygnacji z zatrudnienia ograniczeń doznają konstytucyjne gwarancje wolności pracy. Ponadto rzecznik zwraca uwagę, że taki zakaz nie znajduje obecnie wystarczającego uzasadnienia ze względu na realia i dynamiczne przemiany na rynku pracy oraz rozwój nowoczesnych technologii. ©℗