ZUS stwierdził, że jako były członek zarządu spółki z o.o. odpowiadam za jej zadłużenie. Nie uznał jednak mienia, które wskazałem do przeprowadzenia egzekucji. Tym mieniem była wierzytelność od kontrahenta zagranicznego, który sporządził nawet specjalne oświadczenie o zadłużeniu. Zdaniem ZUS takie oświadczenie jest niewystarczające. Czy zasadne będzie odwołanie do sądu?
ZUS stwierdził, że jako były członek zarządu spółki z o.o. odpowiadam za jej zadłużenie. Nie uznał jednak mienia, które wskazałem do przeprowadzenia egzekucji. Tym mieniem była wierzytelność od kontrahenta zagranicznego, który sporządził nawet specjalne oświadczenie o zadłużeniu. Zdaniem ZUS takie oświadczenie jest niewystarczające. Czy zasadne będzie odwołanie do sądu?
Ordynacja podatkowa, którą posiłkowo stosuje się także do zadłużenia składkowego, przewiduje przesłanki egzoneracyjne, tj. wyłączające odpowiedzialność członków zarządu różnych spółek handlowych. Na uwagę zasługuje tu art. 116 par. 1 pkt 2 ustawy, w którym m.in. postanowiono, że za zaległości podatkowe spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji, spółki akcyjnej lub spółki akcyjnej w organizacji odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie jej zarządu, jeżeli egzekucja z majątku spółki okazała się w całości lub w części bezskuteczna, a członek zarządu nie wskazuje mienia spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych spółki w znacznej części. Przy czym w orzecznictwie sądowym akcentuje się, że ciężar wykazania istnienia przesłanek negatywnych odpowiedzialności członka zarządu spółki z o.o. spoczywa na osobie (członku zarządu), która zmierza do uwolnienia się od odpowiedzialności. Jednocześnie wskazuje się, że nie wystarczy wskazanie dowolnego majątku, lecz majątku, z którego jest możliwe przeprowadzenie egzekucji.
W kontekście podanego stanu faktycznego warto odnotować stanowisko zawarte w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 19 października 2017 r., sygn. akt II FSK 3252/15. Z jego treści należy m.in. wnioskować, że samo oświadczenie członka zarządu o istnieniu jakiegoś zobowiązania nie wyłącza jego odpowiedzialności. Musi to być wierzytelność możliwa do konkretyzacji, a przede wszystkim do odzyskania przez ZUS. Zatem mienie spółki wykazywane przez członka zarządu zwalnia go od odpowiedzialności tylko wtedy, gdy jest to mienie rzeczywiście istniejące, nadające się do efektywnej egzekucji. Egzekucja z niego musi być realna do przeprowadzenia i skutkująca zaspokojeniem wierzyciela (por. np. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 15 lipca 2011 r., sygn. akt I FSK 899/10). Tak więc można wysnuć wniosek, że tylko realnie istniejące mienie w momencie, w którym toczy się postępowanie dotyczące przeniesienia odpowiedzialności o odpowiedzialności za zaległości składkowe, wypełnia przesłankę zwalniającą członka zarządu od odpowiedzialności z art. 116 par. 1 pkt 2 ordynacji podatkowej.
Odnosząc te rozważania do opisywanej sytuacji, należy stwierdzić, że oświadczenie kontrahenta spółki nie stanowi ani mienia, ani tytułu prawnego do mienia. Decyzję ZUS trzeba więc uznać za uzasadnioną. Członek zarządu spółki nie może uwolnić się od odpowiedzialności za długi składkowe poprzez złożenie oświadczenia od kontrahenta o wysokości zadłużenia wobec spółki. Oświadczenie to nie jest bowiem wskazaniem mienia, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych spółki w znacznej części. Składanie odwołania od decyzji ZUS wydaje się więc być pozbawione podstaw. ©℗
Podstawa prawna
•art. 116 par. 1 pkt 2 ustawy z 9 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1540; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2328)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama