Rząd zamierza zwiększyć ochronę wypadkową dzieci pomagających w gospodarstwie rolnym – wynika z informacji DGP.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi pracuje nad projektem nowelizacji ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników oraz ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, w którym ma zostać uregulowana ta kwestia (o innej zmianie, która ma znaleźć się w tym projekcie, pisaliśmy w DGP z 7 września 2021 r. nr 173: „Zmiany w KRUS korzystne, ale niewystarczające”).
Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami można zgłosić do ubezpieczenia społecznego rolników (w tym wypadkowego) domownika, który ukończył 16 lat. Natomiast ze względu na ryzyko wypadku dzieci pomagających w gospodarstwie rolnym resort chce objąć ochroną wszystkie – bez względu na wiek.
Po zmianach będzie im przysługiwało jednorazowe odszkodowanie z tytułu stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu albo – ich rodzicom – w razie śmierci potomka wskutek wypadku przy pracy rolniczej. Zasady będą takie same, jak dla osób podlegających ubezpieczeniu społecznemu rolników. – Prawdopodobnie resort chce chronić osoby, które pomagają w gospodarstwie i nie ukończyły 16 lat – wyjaśnia dr Tomasz Lasocki z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.
Zwraca jednocześnie uwagę, że skorzystają na nich także dzieci, które wprawdzie ukończyły 16 lat, ale nie są zgłoszone jako domownicy do ubezpieczenia. – Jest to rozwiązanie będące konsekwencją aktualnej polityki rządu, która ma na celu ochronę wszystkich w rodzinnym gospodarstwie rolnym, bez względu na wiek – tłumaczy resort rolnictwa w odpowiedzi na zapytanie DGP.
– Sytuacja dzieci na wsi jest szczególna. Często nawet najmłodsze pomagają przy pracach związanych z prowadzeniem gospodarstwa. Objęcie tej grupy ochroną ubezpieczeniową jest zatem uzasadnione – ocenia Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Jak jednak wskazuje, rozszerzenie uprawnień niesie za sobą też określone skutki finansowe dla budżetu. – Chociaż wydaje mi się, że w tym wypadku koszty będą raczej marginalne – wyjaśnia.
Ekspert zwraca jednocześnie uwagę, że rząd powinien przemyśleć kompleksowo reformę całego KRUS. – Propozycja dotycząca zwiększenia ochrony ubezpieczeniowej niewiele zmieni w całym systemie, który wymaga gruntownej modyfikacji – dodaje.
Podkreśla, że należy mieć świadomość, że utrzymywanie archaicznych rozwiązań w nieskończoność nie jest dobre ani też z perspektywy finansów publicznych opłacalne.
Etap legislacyjny
Założenia do projektu w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów