Jaka czynność ZUS przerywa bieg przedawnienia składek? Dlaczego zakres obowiązków wykonywanych w firmie męża nie będzie miał znaczenia przy ocenie, czy żona jest współpracownikiem? Na jakich zasadach za długi przedsiębiorcy odpowiada jego małżonek?

Prowadziłem działalność gospodarczą, mam jednak długi wobec ZUS. W ubiegłym roku ZUS prowadził ich egzekucję, ale została umorzona z powodu bezskuteczności. Teraz upłynęło już ponad pięć lat od powstania tych zaległości, a więc uległy one przedawnieniu. Czy to oznacza, że zostały też automatycznie umorzone?
Zgodnie art. 24 ust. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych należności z tytułu składek ulegają przedawnieniu po upływie pięciu lat, licząc od dnia, w którym stały się wymagalne. Składki przedawnione wygasają z mocy prawa. Ma to uzasadnienie w art. 59 par. 1 pkt 9 ordynacji podatkowej, z którego wynika, że zobowiązanie podatkowe wygasa w całości lub w części wskutek przedawnienia. Przepis ten jest stosowany do składek na ubezpieczenia społeczne.
W opisywanej sytuacji do tego wygaśnięcia z powodu przedawnienia jednak nie doszło. Upływ pięcioletniego okresu nie oznacza bowiem automatycznego wygaśnięcia zobowiązań składkowych. Należy zauważyć, że ZUS prowadził czynności egzekucyjne, które niedawno zostały zakończone z powodu bezskuteczności. Z kolei ustawodawca we wspomnianym wyżej art. 24 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych przewidział różne sytuacje, w których sam upływ pięciu lat nie wystarczy, aby dług był przedawniony. Z art. 24 ust. 5 wynika, że nie ulegają przedawnieniu należności z tytułu składek zabezpieczone hipoteką lub zastawem, jednakże po upływie terminu przedawnienia należności te mogą być egzekwowane tylko z przedmiotu hipoteki lub zastawu do wysokości zaległych składek i odsetek za zwłokę liczonych do dnia przedawnienia. Bieg terminu przedawnienia zostaje zawieszony od dnia podjęcia pierwszej czynności zmierzającej do wyegzekwowania należności z tytułu składek, o której dłużnik został zawiadomiony, do dnia zakończenia postępowania egzekucyjnego.
Bieg terminu przedawnienia przerywa także ogłoszenie upadłości. Po przerwaniu biegu terminu rozpoczyna on bieg na nowo od dnia następującego po dniu uprawomocnienia się postanowienia o ukończeniu postępowania upadłościowego lub jego umorzeniu.
Ponadto przedawnienie należności wynikających z decyzji o odpowiedzialności osoby trzeciej lub następcy prawnego następuje po upływie pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym decyzja została wydana.
Trzeba także pamiętać, że bieg terminu przedawnienia zawiesza się, jeżeli wydanie decyzji jest uzależnione od rozstrzygnięcia zagadnienia wstępnego przez inny organ lub sąd. Trwa ono do dnia, w którym decyzja innego organu stała się ostateczna lub orzeczenie sądu uprawomocniło się, nie dłużej jednak niż przez dwa lata.
W przypadku zaś wydania przez ZUS decyzji ustalającej obowiązek podlegania ubezpieczeniom społecznym, podstawę wymiaru składek lub obowiązek opłacania składek na te ubezpieczenia bieg terminu przedawnienia ulega zawieszeniu od dnia wszczęcia postępowania do dnia, w którym decyzja stała się prawomocna.
Do przerwania dochodzi więc m.in. w przypadku podjęcia pierwszej czynności zmierzającej do wyegzekwowania należności z tytułu składek, o której dłużnik został zawiadomiony, do dnia zakończenia postępowania egzekucyjnego. W orzecznictwie sądowym akcentuje się, że za takie czynności uznaje się takie działania, z których treści lub uzasadnienia wynika bezpośrednio, iż zmierzają one do ściągnięcia należności. Zalicza się do nich m.in. doręczenie upomnienia lub odpisu tytułu wykonawczego lub zawiadomienia o zajęciu składnika majątkowego. Podjęcie tych czynności wiąże się bowiem z wszczęciem postępowania egzekucyjnego, a zatem służy wyegzekwowaniu należnych składek (por. np. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z 3 kwietnia 2020 r., sygn. akt III SA/Łd 85/20).
Oceniając opisywaną sytuację, należy więc uznać, że mimo formalnego upływu pięcioletniego okresu od wymagalności poszczególnych składek wskutek prowadzenia egzekucji doszło do przerwania biegu przedawnienia. W praktyce oznacza to, że dług składkowy nadal istnieje. Umorzenie postępowania egzekucyjnego z powodu bezskuteczności nie oznacza bowiem umorzenia zadłużenia składkowego. Umorzenie egzekucji jest tylko formalnym zakończeniem postępowania służącego do wyegzekwowania składek, nie uchyla jednak samego zobowiązania z tego tytułu.
Należy więc rozważyć skierowanie do ZUS odrębnego wniosku o umorzenie składek z odpowiednią argumentacją wskazującą na całkowitą nieściągalność długu albo inne przesłanki świadczące o nadzwyczajnie trudnym położeniu dłużnika.
Podstawa prawna
• art. 24 ust. 4‒6 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 423; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 619)
Pracuję w firmie, którą jako jednoosobowy przedsiębiorca prowadzi mój mąż. Jestem zatrudniona na umowę o pracę na pół etatu, nie zarządzam firmą. Wykonuję pracę na takich samych zasadach jak pozostałych dwóch pracowników. Czy ZUS mimo to może uznać mnie za współpracownika, mimo że ja w żaden sposób nie współpracuję przy prowadzeniu biznesu?
Tak, istnieje możliwość, żeby ZUS uznał taką osobę za współpracownika osoby prowadzącej pozarolniczą działalność i nakazał opłacanie składek od kwoty nie niższej niż 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Nie ma w tym przypadku znaczenia zakres obowiązków w samej firmie, ale przesłanki określone w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa). Zgodnie z art. 8 ust. 11 ustawy o systemowej za osobę współpracującą z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się m.in. małżonka, jeżeli pozostaje z nim we wspólnym gospodarstwie domowym i współpracuje przy prowadzeniu tej działalności.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku, rozpoznający sprawę o podobnym stanie faktycznym, w wyroku z 30 września 2020 r., sygn. akt III AUa 547/20, stwierdził – z przytoczonego wyżej przepisu wynika, że współpraca przy prowadzeniu działalności jest najszerzej rozumianą podstawą zatrudnienia, obejmującą swym zakresem wykonywanie pracy na podstawie umowy o pracę, umów cywilnoprawnych, a także wszelką pomoc członkowi rodziny w prowadzeniu działalności gospodarczej lub świadczeniu usług bez podstawy prawnej. Sąd w Białymstoku rozpatrywał apelację od wyroku sądu okręgowego, który z kolei uznał racje odwołującej. Stwierdził, że skoro nie miała ona jakichkolwiek kompetencji zarządczych, nie zatrudniała pracowników, nie negocjowała kontraktów, nie dokonywała zakupów surowców, nie miała dostępu do rachunku firmowego ani uprawnień do reprezentowania przedsiębiorstwa, nie była uprawniona do wystawiania dokumentacji w imieniu firmy itp., to w żadnym aspekcie nie uczestniczyła w prowadzeniu przedsiębiorstwa.
Sąd drugiej instancji takie stanowisko jednak zanegował. Jego zdaniem o statusie osoby współpracującej decydują trzy przesłanki: bycie w kręgu osób bliskich enumeratywnie wymienionych, pozostawanie członka rodziny we wspólnym gospodarstwie domowym, „współpraca” przy prowadzeniu działalności pozarolniczej. Zgodnie zaś z art. 8 ust. 2 ustawy systemowej, jeśli pracownik spełnia kryteria określone dla osób współpracujących, o których mowa w ust. 11, to dla celów ubezpieczeniowych traktowany jest jako osoba współpracująca.
Sąd wyjaśnił, że istnienie formalnie zawartej umowy o pracę między osobą prowadzącą działalność pozarolniczą a jego małżonką, która wykonuje czynności pracownicze w faktycznych warunkach współpracy przy prowadzeniu pozarolniczej działalności, powoduje objęcie tej małżonki ubezpieczeniami społecznymi z tytułu współpracy przy prowadzeniu pozarolniczej działalności. Podkreślił, że tytuł obowiązku ubezpieczenia społecznego nie jest objęty wolą stron. Nawet więc wówczas, gdy intencją stron umowy o pracę pozostających w związku małżeńskim było ukształtowanie stosunku ubezpieczeń tak jak między pracownikiem i pracodawcą, a równocześnie wystąpiły elementy partycypowania w prowadzeniu działalności gospodarczej, uczestniczenie w dochodzie, to wówczas małżonek mający zawartą umowę o pracę podlegać będzie ubezpieczeniu społecznemu z tytułu współpracy.
Sąd podkreślił, że za współpracę powodującą obowiązek ubezpieczeń uznać należy taką pomoc udzieloną przedsiębiorcy przez jego małżonka, która ma charakter stały i bez której stanowiące majątek wspólny dochody z tej działalności nie osiągałyby takiego pułapu, jaki zapewnia ich współdziałanie. To, że odwołująca nie zajmowała się organizacją produkcji, zawieraniem umów lub zatrudnianiem pracowników, bo takie czynności wykonywał ktoś inny, nie pozbawia jej przymiotu osoby współpracującej. Pozarolnicza działalność może być bowiem prowadzona przy pomocy pełnomocnika, osoby współpracującej lub zatrudnionych pracowników.
Podobna argumentacja może być użyta przez ZUS także w opisywanej w pytaniu sytuacji, a w razie złożenia odwołania – również przez sąd.
Podstawa prawna
• art. 8 ust. 2 i 11 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 423; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 619)
Moja żona prowadzi działalność gospodarczą, ma niestety zaległości składkowe. Otrzymała decyzję, w której określono wysokość zadłużenia, jednak decyzja była zaadresowana także do mnie. Co to dla mnie oznacza? Nie mamy rozdzielności majątkowej.
W tego typu sprawach małżonek nie ma statusu dłużnika, ale status małżonka płatnika, co wynika z zasady odpowiedzialności majątkiem wspólnym za zobowiązania dłużnika: art. 29 par. 1 ordynacji podatkowej w zw. art. 31 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Odpowiedzialność małżonka płatnika za wynikające ze zobowiązań składkowych składki powstaje z mocy prawa z chwilą powstania zobowiązania składkowego.
Jak wyjaśnił Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 2 sierpnia 2018 r., sygn. akt III AUa 1334/17, odpowiedzialność małżonka płatnika oznacza, że w sytuacji, gdy wierzyciel skieruje egzekucję z majątku wspólnego za długi płatnika, to współmałżonek jest zobowiązany znosić tę egzekucję. Odpowiedzialność małżonka ma charakter odpowiedzialności in solidum. ZUS ma wobec obojga małżonków jedną wierzytelność, lecz wynikającą z dwóch różnych tytułów prawnych, tj. świadczenia płatnika (art. 26 ordynacji podatkowej) oraz świadczenia małżonka (art. 29 ordynacji podatkowej). Spełnienie świadczenia przez jednego z małżonków zwalnia z obowiązku świadczenia drugiego, a zobowiązanie wygasa. Skutek taki wystąpi jednak tylko wtedy, gdy małżonek płatnika spełni świadczenie ze środków należących do majątku wspólnego, nie zaś ze swojego majątku osobistego.
Sąd podkreślił, że współmałżonek ponoszący odpowiedzialność za zobowiązanie składkowe małżonka będącego płatnikiem nie może być utożsamiany z płatnikiem. Sam obowiązek składkowy może ciążyć bowiem tylko na płatniku. Współmałżonek odpowiadający za zaległość składkową męża lub żony będącego płatnikiem nie jest zobowiązany jako płatnik i nie odpowiada za zobowiązanie składkowe. Jego zobowiązanie jest ograniczone do odpowiedzialności z majątku wspólnego, a w tego typu sytuacjach egzekucja długu może być skierowana wyłącznie do przedmiotów majątkowych objętych wspólnością małżeńską.
Trzeba też pamiętać, że zmiana ustroju majątkowego już po powstaniu zaległości podatkowych lub, jak w tym przypadku, składkowych, nie ma wpływu na możliwość prowadzenia egzekucji ze składników majątku, które obecnie się objęte wspólnością. Zgodnie bowiem z art. 29 par. 2 ordynacji podatkowej skutki prawne ograniczenia, zniesienia, wyłączenia lub ustania wspólności majątkowej nie odnoszą się do zobowiązań podatkowych powstałych przed dniem:
– zawarcia umowy o ograniczeniu lub wyłączeniu ustawowej wspólności majątkowej,
– zniesienia wspólności majątkowej prawomocnym orzeczeniem sądu,
– ustania wspólności majątkowej w przypadku ubezwłasnowolnienia małżonka,
– uprawomocnienia się orzeczenia sądu o separacji.
Gdyby więc w opisywanym przypadku małżonkowie zdecydowali na np. zawarcie umowy o wyłączeniu ustawowej wspólności, nie uchroniłoby to ich przed ewentualną egzekucją tej części majątku, która przed umową przypadała mężowi. Potwierdził to m.in. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w wyroku z 18 kwietnia 2019 r., sygn. akt I SA/Gl 1080/18. Sąd wyjaśnił, że art. 29 par. 2 pkt 1 pozwala organowi podatkowemu na egzekucję zaległości podatkowej jednego z małżonków, która powstała przed zniesieniem wspólności, z tych składników majątku, które do czasu zawarcia umowy majątkowej wchodziły do majątku wspólnego.
Podstawa prawna
• art. 31 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 423; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 619)
• art. 26, art. 29 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1325; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 694)