Na zorganizowanej przez prezesa Rady Gospodarczej przy Premierze, Jana Krzysztofa Bieleckiego konferencji, członkowie Rady przedstawili 11 uwag w sprawie proponowanych zmian w systemie emerytalnym.

Zdaniem Rady Gospodarczej przy premierze proponowane przez rząd zmiany zmniejszą deficyt FUS oraz poprawią sytuację finansów publicznych. "W długim okresie kluczowe dla gospodarki jest to, aby system emerytalny był zbilansowany i wiarygodny dla obywateli" - czytamy w komunikacie prasowym przygotowanym po konferencji.

Według tych informacji, główne problemy systemu emerytalnego wynikają ze zmian demograficznych. "Publiczny system emerytalny (pobierający przymusową składkę w wysokości 19,52%) niezależnie od tego, czy składka będzie kierowana w całości do ZUS, czy dzielona między ZUS i OFE, zapewni w przyszłości jedynie niską emeryturę" - informuje Rada.

Zgodnie z uwagami Rady, niezbędne jest popularyzowanie w społeczeństwie III filaru i zachęcanie do samodzielnego oszczędzania na starość. Zgodnie z tym samym komunikatem nieprawdziwe są informacje, że, że istnienie OFE zapewni wyższą emeryturę niż ZUS. Taka argumentacja została porównana do telewizyjnych reklam sugerujących, że w OFE można oszczędzić na emeryturę na Karaibach.

"Kapitał emerytalny zgromadzony na indywidualnym koncie nigdy nie stanowił prywatnych oszczędności, a jedynie podstawę do wyliczenia zobowiązania państwa wobec danego emeryta – podobnie, jak żaden zebrany przez państwo podatek nie stanowi prywatnej własności obywatela, choćby nawet obowiązywała ogólna zasada, według której państwo deklaruje swoje zobowiązania wobec tego obywatela" - przekonuje Rada.
Nic w tej sprawie nie zmienia prawo do dziedziczenia środków z OFE. Zapis ten miał mieć charakter techniczny i nie wynikać z zasad ubezpieczenia.
Rada podczas konferencji wypunktowała także liczne błędy, popełnione po wprowadzeniu reformy w 1999 roku, m.in.: wysokie opłaty przekazywane do firm zarządzających OFE, brak rozwiązań zmuszających OFE do większej efektywności, wprowadzenie dodatkowych przywilejów emerytalnych zwiększających deficyt ZUS. Wszystkie te błędy przyczyniły się do ogromnego wzrostu kosztów funkcjonowania systemu, przy wysoce niezadowalających z punktu widzenia emeryta wynikach działania.