Więcej czasu na wybór, złagodzony zakaz reklamy i zniesiony minimalny pułap inwestowania w akcje to główne zmiany w projekcie ustawy o wypłatach z OFE.
Czas na wybór między OFE a ZUS ma być wydłużony z trzech do czterech miesięcy. Jak się dowiedział DGP, takie decyzje zapadły podczas czwartkowej konferencji uzgodnieniowej w sprawie uwag zgłoszonych do projektu zmian w OFE przygotowanego przez resort pracy. Oznacza to, że ubezpieczeni będą mogli wybierać miejsce przesyłania składki w II filarze od początku kwietnia do końca lipca. Dotychczasowa wersja projektu przewiduje, że mieliby na to czas do czerwca. Polacy, którzy chcą pozostać w OFE, będą musieli wypełnić oświadczenie i wysłać je pocztą lub przez profil zaufany w internecie albo złożyć osobiście w oddziale ZUS.
Resort pracy chce też znieść limit nakazujący OFE inwestowanie co najmniej 75 proc. aktywów w akcje. Taki pułap ma zostać wprowadzony po operacji przekazania przez fundusze obligacji do ZUS. Propozycja resortu pracy oznacza, że nie byłoby minimalnego limitu nakazującego inwestowanie w akcje, a jedynie docelowo maksymalny – 90 proc. Przeciwne korekcie projektu jest jednak Ministerstwo Finansów. Prawdopodobnie spór będzie musiał uciąć Stały Komitet Rady Ministrów. Na pewno pozostanie zakaz inwestowania w obligacje wprowadzony przy okazji przekazania papierów skarbowych z OFE do ZUS. Powiększony ma być limit posiadania najwyżej 5 proc. akcji jednej spółki, który obowiązuje dziś. Powodem zmiany jest to, że po przekazaniu obligacji do ZUS zmieni się struktura aktywów w OFE. Fundusze staną się akcyjne i niektóre z nich mogłyby automatycznie przekroczyć limit.
Złagodzony ma być także zakaz reklamy. W ostatecznej wersji projektu nie będzie kary dwóch lat więzienia za złamanie zakazu reklamowania OFE. A same przepisy dotyczące zakazu reklamy mają być doprecyzowane i gwarantować, że fundusze nie będą karane za przedstawianie informacji. Zakaz ma dotyczyć przedstawiania przez OFE nieprawdziwych informacji czy sugerowania możliwości osiągnięcia nadzwyczajnych zysków. To lekcja z 1999 r. i prowadzonych wówczas kampanii sugerujących beztroską emeryturę pod palmami.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że Prokuratoria Generalna prawdopodobnie wycofa się z zastrzeżeń co do konstytucyjności projektu.
Fundamenty ustawy się nie zmieniają. Emerytury z OFE mają być wpłacane przez ZUS, oszczędności ubezpieczonych będą transferowane do ZUS w ciągu 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego. 51,5 proc. aktywów OFE, w tym wszystkie obligacje, ma trafić do ZUS w 2014 r. Za tydzień projektem ustawy zajmie się rząd.