Do końca tygodnia towarzystwa mają zebrać uwagi do rządowego projektu ustawy o zmianach w OFE i wysłać je w ramach konsultacji społecznych. Nie jest zaskoczeniem, że zarządzającym OFE PTE nie podoba się projekt.
Są przeciwne przesuwaniu 51,5 proc. aktywów z OFE do ZUS i umarzaniu obligacji. Na tej operacji stracą. Uważają, że w tej sprawie są wątpliwości konstytucyjne. Ale nie ma szans, by rząd wziął pod uwagę te zastrzeżenia. Fundusze liczą jednak, że choć częściowo skuteczne okażą się uwagi odnoszące się do szczegółowych rozwiązań.
Cały pakiet poprawek może dotyczyć mechanizmu wyboru między OFE a ZUS. Na ostrzu krytyki znalazła się sama propozycja domyślności. Powoduje, że osoby, które nie wybiorą OFE, z automatu trafią do ZUS. PTE chcą też doprecyzowania przepisów dotyczących składania oświadczeń w tej sprawie. Projekt przewiduje, że „członek OFE może je złożyć w ZUS pisemnie lub poprzez zaufany profil platformy usług elektronicznych”. Ma to umożliwić ich składanie pocztą i przez internet. Zdaniem PTE przepis nie jest jasny i ZUS może chcieć zapraszać ubezpieczonych do weryfikacji oświadczeń. Formularz oświadczenia powinien zostać rozesłany do każdego pocztą, a przepis doprecyzowany.
Jest pomysł, by umożliwić składanie deklaracji przy okazji rocznych rozliczeń PIT (za zeszły rok drogą elektroniczną zrobiło to 3,5 mln osób, a zaufane profile na ePUAP, ma tylko 170 tys. osób). Inny pomysł jest taki, by osoby wchodzące do systemu mogły deklarację w sprawie OFE składać u pracodawcy. Pojawiła się koncepcja dwustopniowego wyboru. Najpierw ubezpieczony zadeklaruje, czy chce być w OFE, czy w ZUS. Jeśli w OFE, miałby wskazać konkretny fundusz lub zostałby wylosowany. Pomysłodawcy liczą, że więcej osób będzie w stanie dokonać ogólnego wyboru, niż zastanawiać się nad różnicą między ZUS a jednym z 14 funduszy.
Także suwak, czyli stopniowe przesuwanie oszczędności ubezpieczonych z OFE do ZUS przed przejściem na emeryturę, jest krytykowany. PTE proponują wprowadzenie dobrowolności – ubezpieczony mógłby wybrać, czy jego pieniądze trafią do ZUS w ramach suwaka, czy na założony specjalnie w tym celu przez OFE fundusz bezpieczny. PTE nie podoba się także przyjęty okres trwania suwaka, 10 lat; wolałyby krótszy.
Funduszom nie odpowiadają przepisy dotyczące kwestii informacyjnych i zakazu reklamy, za którego złamanie grożą dwa lata więzienia. Taka sankcja jest za wysoka, a ustawa nie precyzuje, jakie działania są rozumiane jako reklama. PTE chcą także zmian w art. 190a, który przewiduje 12 kategorii informacji. O zmianie każdej z nich fundusz miałby informować klienta.
Kolejny znak zapytania: w jednym miejscu projekt ustawy stwierdza, że OFE umarzają 51,5 proc. jednostek rozrachunkowych, ale do ZUS ma trafić 51,5 proc. wartości aktywów netto. To nie to samo. W największych funduszach różnica między jednym a drugim sięga 100 mln zł. OFE chcą także zmiany limitów posiadania nie więcej niż 5 proc. aktywów w akcjach jednej spółki, po umorzeniu aktywów bowiem niektóre z automatu mogą je przekroczyć.
Jedna z najważniejszych uwag: by określić w ustawie odpowiednio wczesny termin wydania przez ministra pracy rozporządzeń do ustawy.
Resort pracy nie komentuje naszych doniesień, czeka na konkretne poprawki. Konsultacje mają potrwać do 10 listopada.