Bez kapitału początkowego emerytury będą niższe. Tymczasem, jak mówi IAR rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Jacek Dziekan, blisko 2 i pół miliona osób, które pracowały przed 1999 rokiem, nie ma jeszcze naliczonego kapitału początkowego.

"Osoby te nie przedstawiły ZUS-owi dokumentów potwierdzających staż pracy i wysokość zarobków. Zadbanie o to leży w ich własnym interesie" - podkreśla Jacek Dziekan. Przypomina, że reforma wprowadziła indywidualne konta emerytalne, na które przekazywane są składki pracujących.

"Wysokość przyszłej emerytury zależy od tego, ile środków zgromadzone zostanie na naszych kontach. Ważne jest więc, by znalazły się tam również składki wypracowane przez nas przed wejściem w życie reformy. O kapitał początkowy nie muszą się martwić osoby, które rozpoczęły pracę po 1 stycznia 99 roku. Ich ten problem nie dotyczy. Ci natomiast, którzy rozpoczęli pracę przed wejściem w życie reformy emerytalnej powinni się pospieszyć" - radzi Jacek Dziekan. Dodaje, że w wielu przypadkach docieranie do dokumentów może być czasochłonne.

O ile w przypadku osób, które były zatrudnione w zakładach istniejących do dzisiaj nie ma żadnego problemu, to w przypadku pracujących w zakładach, których już nie ma, skompletowanie dokumentacji może trochę potrwać. W takich przypadkach dokumentów trzeba szukać w archiwach. Ich wykaz można znaleźć na stronie internetowej. Po wejściu na tę stronę należy otworzyć zakładkę pod tytułem "Baza przekształconych i zlikwidowanych zakładów pracy".