Ubezpieczony w KRUS ma prawo do rolniczej emerytury w pełnej wysokości, jeśli swoje gospodarstwo wydzierżawi dziecku.
W 2009 roku Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS) odmówiła ubezpieczonej wypłaty emerytury rolniczej w pełnej wysokości. Powodem było to, że zainteresowana wydzierżawiła gospodarstwo swojemu synowi. Zdaniem organu rentowego art. 28 ust. 4 pkt ustawy z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (t.j. Dz.U. z 2008 r. nr 50, poz. 291 z późn. zm.) wyklucza takie rozwiązanie. W przypadku bowiem oddania gospodarstwa w dzierżawę zstępnym trudno jest stwierdzić, czy osoba ubiegająca się o emeryturę rolniczą faktycznie zaprzestała prowadzenia działalności rolniczą. Zdaniem KRUS dzieci faktycznie mogą władać bez żadnych ograniczeń gospodarstwem tylko wówczas, gdy staną się jego pełnoprawnymi właścicielami. A sama umowa oddania w czasowe użytkowanie gruntów rolnych to za mało.
Organ rentowy wskazał bowiem, że taka forma korzystania z gospodarstwa może prowadzić do zawierania fikcyjnych umów między dziećmi a rodzicami, których jedynym celem jest otrzymywanie przez tych ostatnich pełnych emerytur.
Ubezpieczona nie zgodziła się z taką argumentacją organu rentowego i złożyła odwołanie od decyzji. Wniosła o wypłatę świadczenia w pełnej wysokości także za okres trzech lat, licząc od daty wniesienia odwołania. Dowodziła, że ani ona, ani jej mąż nie czerpią z gospodarstwa żadnych dochodów, ponieważ działalnością rolniczą zajmuje się wyłącznie jej syn.
W 2010 roku sąd I instancji zmienił zaskarżoną decyzję, uznając rację rolniczki. Jednocześnie zobowiązał organ rentowy do wypłaty należnego świadczenia, poczynając od dnia złożenia wniosku o emeryturę w 2009 roku. KRUS złożył apelację od niekorzystnego dla siebie wyroku. Jednak także sąd II instancji oddalił apelację organu rentowego. Zdaniem sędziów nie ma żadnych przeszkód do tego, żeby ubezpieczona wydzierżawiła gospodarstwo rolne osobie bliskiej. Jedyną rzeczą, którą musi zrobić ubezpieczona, jest wykazanie, że faktycznie nie czerpie bieżących dochodów z tego gospodarstwa.
Korzystny dla ubezpieczonej wyrok sądu apelacyjnego spowodował, że KRUS złożył skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego (SN), zaskarżając wyrok w całości. Sędziowie orzekli, że kasacja nie jest uzasadniona. Ich zdaniem art. 28 ust. 4 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników nie definiuje wszystkich przypadków, kiedy działalność rolnicza nie jest prowadzona. Oznacza to, że w przypadkach niewymienionych w tym przepisie ubezpieczony musi udowodnić, że rzeczywiście nie zajmuje się pracą na roli. Sędziowie także wskazali, że własność gospodarstwa nie może mieć wpływu na prawo podbierania całego świadczenia z KRUS. Ubezpieczony, oddając w dzierżawę gospodarstwo rolne, ma prawo do pełnego świadczenia emerytalnego. Nie ma więc podstaw do jego zmniejszenia.
ORZECZNICTWO
Wyrok z 18 stycznia 2012 r., sygn. akt II UK 82/11.