Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapewniło, że trzynaste emerytury zostaną wypłacone zgodnie z planem i nie ma powodu do obaw.
Pieniądze trafiają do emerytów i rencistów razem z kwietniową emeryturą lub rentą, zawsze w terminie płatności świadczenia. Nie trzeba składać żadnego wniosku – jeżeli dana osoba ma prawo do świadczenia na dzień 31 marca 2020 r., to na pewno otrzyma trzynastą emeryturę.
"Do 8 kwietnia br. wypłacono już ponad 3 mld zł w ramach trzynastej emerytury. Pieniądze trafiły do ok. 2,5 mln emerytów. W tym roku świadczenie na łączną kwotę ponad 11 mld zł trafi do ok. 9,8 mln emerytów i rencistów" – powiedziała minister Marlena Maląg.
Emeryci i renciści, którzy otrzymują świadczenie pocztą, a nie posiadają konta w banku, także ją otrzymają. "Na tę chwilę nie mamy żadnych sygnałów, by poczta zrezygnowała z dostarczania przesyłek, w tym przede wszystkim płatności" – zaznaczyła minister Maląg.
MRPiPS dodało, że osoby, którym emeryturę przekazuje listonosz, mogą czuć się bezpieczne. Poczta Polska przygotuje bezpieczne koperty, które doręczy pod wskazany adres przy zastosowaniu odpowiednich zasad higieny.
Kwota świadczenia to dla każdego 1200 zł brutto. Z tego w większości przypadków trzeba potrącić zaliczkę na podatek dochodowy i składkę zdrowotną. Najczęściej "na rękę" wypłacane jest 981 zł.
Do renty rodzinnej, którą pobiera kilka osób, przysługuje jedna trzynastka - podzielona w równych częściach na każdą uprawnioną osobę. Na przykład, jeśli jedną rentę rodzinną pobierają dwie osoby, to każda otrzyma po 600 zł brutto.
O pieniądze z kwietniowego dodatku nie muszą się martwić osoby z długami. Trzynastki nie podlegają zajęciom komorniczym, nawet jeśli trafią na konto bankowe. Dodatkowe roczne świadczenie pieniężne będzie mieć specjalny opis, dzięki czemu można je łatwo rozpoznać w przelewach i nie zostanie zajęte przez komornika.