Jak to wyliczono? Taka kwota to połowa wszystkich danin (podatku dochodowego, składek na ubezpieczenie zdrowotne, chorobowe i rentowe – z wyłączeniem składki emerytalnej), jaką w ciągu dwóch lat pracy odprowadza ktoś z zarobkami w wysokości tzw. mediany pensji w gospodarce. Autorzy pomysłu, który znajduje się we wstępnej fazie koncepcyjnej, zakładają, że z takiej opcji skorzysta 10–15 proc. emerytów. Zwłaszcza tych, którzy mogą liczyć jedynie na najniższe emerytury.

CAŁY TEKST JUŻ PRZECZYTASZ TUTAJ>>