1 października zacznie formalnie obowiązywać system kaucyjny. Podczas czwartkowego posiedzenia Sejmu przedstawicielki Ministerstwa Klimatu i Środowiska przekonywały, że docelowo najlepsze będą butelki wielokrotnego użytku. „Ta butelka jest najbardziej ekologiczna, ma najmniejszy ślad węglowy” – mówiła wiceministra Anita Sowińska. A ministra Paulina Hennig-Kloska podkreślała, że najbardziej zbliżają nas one do gospodarki obiegu zamkniętego. - W Niemczech butelka szklana jest zwracana do obiegu średnio 45 razy, a w Finlandii jest napełniana średnio 33 razy, zanim trafi do recyklingu, który wymaga zaangażowania większej energii i jest bardziej kosztowny – podkreślała.

Producenci napojów alarmują jednak, że nowy system zdemontuje ten, który sprawdzał się przez lata na rynku piwa czy wody. - Jesteśmy prawdopodobnie pierwszym krajem w Unii Europejskiej, który przez błędne zapisy ustawy dotyczącej systemu kaucyjnego może doprowadzić do wytłuczenia butelek wielokrotnego użytku. Podczas gdy obecne systemy prowadzone przez producentów działają optymalnie, wtłoczenie ich w wymogi nowego systemu sprawi, że wielorazowość będzie niekorzystna kosztowo, a przez to droższa dla konsumentów – mówi DGP Andrzej Gantner, wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności.

System kaucyjny wyprze dotychczasowe systemy zwrotne. Mogą one funkcjonować do końca roku

Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie tłumaczy, że dotychczasowe systemy zwrotne mogą funkcjonować tylko do końca roku. - Z perspektywy producentów oznacza to dodanie niepotrzebnego pośrednika, co podniesie koszty szklanych butelek wielorazowych. Będą one odzwierciedlone zarówno w tym, ile producenci będą musieli płacić operatorom za udział w systemie, jak i w utraconej kaucji, która w dotychczasowych systemach trafiała bezpośrednio do producentów – tłumaczy. Zauważa, że butelki szklane wielokrotnego użytku będą musiały konkurować z opakowaniami jednorazowymi, które nie muszą uczestniczyć w systemie i ponosić związanych z tym kosztów.

Anita Sowińska zapowiadała, że w przyszłości systemem mogą być objęte także jednorazowe butelki szklane, w tym tzw. małpki, jednak perspektywa czasowa jest mglista. - Chciałabym powrócić do tej dyskusji już w przyszłym roku – mówiła nam kilka tygodni temu.

Ministerstwo nie zakłada możliwości wykluczenia butelek wielokrotnego użytku z systemu kaucyjnego

Według Morzyckiego obecnie krąży ok. miliarda butelek szklanych wielokrotnego użytku, które są własnością poszczególnych producentów. - Według browarów zrzeszonych w związku, "zwrotność" ich butelek przekracza 90 proc. Producenci wód mineralnych notują wyniki na poziomie 95 proc. i więcej – dodaje. Oraz apeluje: - Rząd ma jeszcze czas na zmianę systemu kaucyjnego i rezygnację z objęcia nim butelek szklanych wielokrotnego użytku. Liczymy na to, że taka zmiana wejdzie w życie.

MKiŚ w odpowiedzi na pytania DGP nie widzi jednak takiej możliwości. „Ustawa, na podstawie której wprowadzono system kaucyjny, została uchwalona jeszcze w poprzedniej kadencji parlamentu. Sprzedawcy i producenci wprowadzili już zmiany organizacyjne i zainwestowali w systemy zbiórki, dlatego ewentualne zmiany spowodują duże konsekwencje ekonomiczne dla sektora prywatnego” – tłumaczy resort. Dodaje, że nowy system dla butelek wielokrotnego użytku będzie wygodniejszy dla klientów, którzy będą mogli oddać opakowania w dowolnym sklepie bez konieczności okazywania paragonu.

Podobnie uważa Joanna Kądziołka, prezeska Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste. - System kaucyjny nie zagraża butelkom wielorazowym. Kluczowe jest natomiast to, w jaki sposób zostanie wdrożony. Zasady działania systemu obowiązują jak do tej pory, natomiast dzięki kaucji mamy nowy, transparentny system rozliczeń i zwiększoną liczbę cykli napełniania pojedynczej butelki, z kilkunastu nawet do kilkudziesięciu – przekonuje.

Co sądzą operatorzy systemu kaucyjnego?

Bartosz Borowy, dyrektor operacyjny w Polskim Systemie Kaucyjnym przekonuje, że system będzie działał w oparciu o doświadczenia trzech największych producentów piwa w Polsce, którzy od lat skutecznie zarządzają obiegiem butelki zwrotnej. - Proces został zaplanowany tak, aby zapewnić efektywność kosztową i operacyjną – tłumaczy. Wskazuje, że butelki będą myte na liniach produkcyjnych przed ich ponownym napełnieniem.

Zygmunt Ochał, członek zarządu Krajowego Systemu Kaucyjnego Zwrotka, mówi o rozmowach z dystrybutorami, aby proces był jak najmniej uciążliwy dla sklepów i nie wymagał dużych zmian w dotychczasowych schematach działania. - Będziemy reagować elastycznie, w zależności od potrzeb danego przedsiębiorcy handlowego i producenta. Naszym celem jest takie dopasowanie procesu, by zapewnić wygodę sklepom i pewność producentom, że ich butelki wrócą do obiegu w odpowiedniej jakości – dodaje.

Magdalena Markiewicz, prezeska PolKa – Polska Kaucja, zauważa, że butelki mogą być rozdzielane tak, jak dotąd: najpierw w sklepach, a następnie w hurtowniach. - Ten model dobrze się sprawdza, bo opakowania naturalnie wracają do miejsca, z którego zostały wprowadzone na rynek. Dzięki temu producenci mogą ponownie je wykorzystać, a cały proces pozostaje prosty i przewidywalny – mówi. Przyznaje, że widzi, jak duże emocje budzi dziś temat szkła zwrotnego. – Producenci mają wypracowane, sprawnie działające rozwiązania i chcą je chronić, a regulator patrzy na cele unijne i efekt skali – mówi.

- Ufam, że operatorzy zrobili wszystko, co w ich mocy, żeby zapewnić funkcjonalność systemu. Nie zmienia to faktu, że opakowania wielokrotnego użytku nie pasują do nowego systemu zaprojektowanego z myślą o odpadach opakowaniowych jednorazowych. Nałożenie nowych zasad na funkcjonujące od lat systemy butelek zwrotnych zwielokrotnia koszty i prowadzi do rozmontowania obecnych systemów zwrotu – tłumaczy Morzycki.

Unijne regulacje spopularyzują butelki wielokrotnego użytku?

Jak wskazują nasi rozmówcy, popularność butelek wielokrotnego użytku powinna jednak rosnąć m.in. przez unijne rozporządzenie w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych (PPWR). Od 2030 r. dystrybutorzy końcowi udostępniający napoje alkoholowe i bezalkoholowe powinni zapewnić, że co najmniej 10 proc. tych produktów było udostępnianych w opakowaniach wielokrotnego użytku. Od 2040 r. powinno to być 40 proc. Joanna Kądziołka podkreśla, że to właśnie one realnie zmniejszają zapotrzebowanie na nowe surowce i emisje związane z produkcją szkła czy plastiku. - Na rynkach europejskich funkcjonują już systemy butelek PET wielorazowego użytku, szczególnie w Niemczech. Takie opakowania mogą być napełniane nawet kilkanaście, kilkadziesiąt razy, a przy odpowiedniej logistyce i technologii czyszczenia stanowią efektywne rozwiązanie – dodaje.

Także według Gantnera na rynku mogą pojawić się butelki plastikowe wielokrotnego użytku. - Producenci będą musieli jednak wyciągnąć lekcję z przeszłości i opracować metody odświeżania butelek, żeby nadal wyglądały atrakcyjnie. Lub my wszyscy jako konsumenci zaakceptujemy, że ochrona środowiska jest ważniejsza niż perfekcyjny wygląd opakowania – tłumaczy.