Prawie jedna trzecia domów jednorodzinnych w Polsce ogrzewa się biomasą. Część tych paliw ma fatalną jakość. Mają to zmienić konsultowane właśnie przepisy.

Znalazły się one w projekcie nowelizacji ustawy – Prawo ochrony środowiska (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 54 ze zm.). Ministerstwo Klimatu i Środowiska w uzasadnieniu dla wprowadzenia wymagań jakościowych dla paliw biomasowych, używanych do ogrzewania mieszkań i domów oraz w instalacjach spalania o nominalnej mocy mniejszej niż 1 MW, wskazuje na potrzebę poprawy jakości powietrza. Normy mają zmniejszyć ilość zanieczyszczeń. Projekt ustawy tylko daje upoważnienie do ich ustanowienia. Szczegóły odkreśli rozporządzenie wykonawcze. Znajdą się w nim normy dla biomasy pozyskanej z drzew i krzewów, w postaci brykietu, peletu, zrębki drzewnej i drewna kawałkowego. A także dla biomasy rolniczej, w postaci brykietu lub peletu.

O ich wprowadzenie zabiegały organizacje ekologiczne. Ich zdaniem w obrocie są biomasy tak fatalnej jakości, że nowoczesne urządzenia grzewcze, w których są spalane, nie są w stanie dotrzymać deklarowanych przez producentów standardów emisyjnych. Problem jest istotny, bo jak pokazują dane Instytutu Ekonomii Środowiska z 2023 r., na które powołuje się Stowarzyszenie Krakowski Alarm Smogowy, biomasa jest coraz popularniejszym paliwem wykorzystywanym w gospodarstwach domowych. Już 27 proc. domów jednorodzinnych w Polsce ogrzewa się właśnie za pomocą biomasy. W sumie jest to 1,6 mln domów jednorodzinnych, w których głównym źródłem ogrzewania jest instalacja na paliwo biomasowe.

„Urządzenia te stanowią znaczące źródło zanieczyszczenia powietrza. Według danych Europejskiego Centrum Czystego Powietrza na podstawie analizy wykonanej wspólnie z Krajowym Ośrodkiem Bilansowania i Zarządzania Emisjami w 2023 r. spalanie biomasy głównie w domowych urządzeniach grzewczych odpowiadało za 48 proc. emisji pyłu PM2.5, podczas gdy spalanie węgla w tych urządzeniach odpowiadało za 38 proc. emisji. Spalanie biomasy stanowi więc znaczące źródło emisji drobnego pyłu PM2.5 do powietrza” – pisze w opinii do projektu Krakowski Alarm Smogowy.

Zakup kotła na pellet biomasowy jest wspierany dotacjami w ramach programu „Czyste powietrze”. W kwietniu tego roku 44 proc. wniosków złożonych na dotację do nowego źródła ciepła dotyczyło instalacji źródła biomasowego. Problemem nie są kotły, ale właśnie jakość paliwa, które zużywają.

W nadesłanych opiniach organizacje ekologiczne zaproponowaną przez resort klimatu zmianę przepisów uważają za niewystarczającą. Przede wszystkim z powodu braku przepisów, które zapewnią kontrolę wprowadzonych norm.

„Należy wprowadzić obowiązek wydania świadectwa jakości potwierdzającego spełnienie przez paliwo stałe wymagań jakościowych. Jest to kluczowy zapis, gwarantujący wdrożenie norm i poinformowanie konsumenta o tym, jakiej jakości paliwo kupuje. Bez świadectwa jakości normy nie zostaną wdrożone” – oceniają Krakowski Alarm Smogowy i jego odpowiedniki w innych miastach. Forum Terenów Zielonych wskazuje na potrzebę zmiany przepisów, tak aby łamanie norm było karane. Polski Klub Ekologiczny Okręg Mazowiecki w nadesłanej opinii, jako warunek skutecznego egzekwowania norm, wskazuje zapewnienie odpowiedniego budżetu Inspekcji Handlowej na kontrolowanie przedsiębiorców zajmujących się sprzedażą paliw biomasowych.

Projekt ustawy jest obszerny. Nie dotyczy tylko norm dla biomasy, ale także wielu innych kwestii. Fundacja Greenpeace Polska zwraca uwagę, że jednym z najważniejszych narzędzi służących adaptacji do zmiany klimatu i poprawie jakości powietrza jest rozwój obywatelskiej, rozproszonej energetyki odnawialnej. Chodzi o klastry energii czy spółdzielni energetycznych.

„Jednak te ostatnie nie mogą powstawać na terenie gmin miejskich. Jest to niezrozumiałe i niczym nieuzasadnione ograniczenie rozwoju rozproszonej, odnawialnej energetyki. Spółdzielnie energetyczne powinny móc powstawać także w miastach, dzięki czemu ich mieszkańcy uzyskaliby możliwość współpracy w produkcji taniej, czystej i lokalnej energii” – pisze Greenpeace, wnosząc o zmianę prawa w tym zakresie.©℗