Prawidłowe rozdzielanie odpadów na pięć frakcji to nasz obowiązek. Jest niezbędne z powodów ekologicznych i gospodarczych. Pozwala zmniejszyć ilość zanieczyszczeń w środowisku, a także ograniczyć zużycie surowców naturalnych, bo więcej materiałów zyskuje „drugie życie”

W Polsce segregacja odpadów jest obowiązkowa. Niestosowanie się do przepisów skutkuje dodatkową opłatą. Ciągle jednak podział odpadów na pięć frakcji nastręcza nam problemów. Nie wiemy np. gdzie wyrzucić styropianowy pojemnik po jedzeniu czy stłuczoną szklankę. Wielu z nas nie dostrzega też sensu „grzebania się w śmieciach” i uważa to za zbyt uciążliwe.

Segregowanie odpadów to jednak standard w cywilizowanych krajach. Jest ono też niezbędne, by Polska mogła osiągać wymagane przez Unię Europejską poziomy recyklingu. Wszystko to przekłada się z kolei na mniejsze zanieczyszczenie naszego środowiska i korzyści finansowe.

Problematyczne odpady

Jak mówi Monika Wyciechowska z grupy RLG w Polsce, segregacja na pięć frakcji ma dość przejrzyste ogólne zasady, jednak na poziomie szczegółu kryją się niespodzianki. – Warto wiedzieć, że czasem wytyczne co do segregacji nieco różnią się w poszczególnych gminach, a zależy to od tego, jakie wymogi ma instalacja, do której trafiają odpady z danego terenu – zaznacza.

Jak wyjaśnia, na przykład styropianowy pojemnik na jedzenie, mimo tego, że jest wykonany z tworzyw sztucznych, w większości gmin powinien trafić do odpadów zmieszanych. – Trudniej jest w wypadku styropianu czystego, np. tego, którym zabezpieczone są nowe urządzenia elektroniczne, choć w tym wypadku więcej gmin wskazuje, że można taki odpad wrzucić do żółtego pojemnika na tworzywa sztuczne i metal, w wielu miejscach będzie to jednak frakcja zmieszane. Dlatego warto zawsze upewnić się w swojej gminie – dodaje.

Wiele pytań konsumentów dotyczy opakowań po kosmetykach. – Jeśli są z elementów plastikowych, oczywiście do tworzyw sztucznych; jeśli mają szkło, do szkła. Jeśli jest możliwość ręcznego rozdzielenia opakowania na szkło i plastik, warto to zrobić i oddzielnie wyrzucić elementy. Czasem zdarza się, że aluminiowe wieczka słoiczków są wyścielone płatkiem tektury lub innym materiałem ochronnym, wtedy, jeśli nie uda się tego rozdzielić, mimo to, możemy wrzucić wieczko do żółtego pojemnika licząc, że poradzi sobie z tym urządzenie na sortowni – opisuje Monika Wyciechowska.

Kłopotliwe bywa też plastikowe opakowanie po mięsie. – Zazwyczaj jest zatłuszczone, więc powinno trafić do odpadów zmieszanych – tłumaczy ekspertka.

Innym opakowaniem budzącym zakłopotanie są np. dezodoranty w aerozolu. – Opakowania po nich powinny trafić do tworzyw sztucznych i metalu, ale pamiętajmy, aby dobrze je opróżnić – podkreśla.

Są też bardziej kłopotliwe odpady, np. przeterminowany, przesmażony olej jadalny i różnego rodzaju opakowania po substancjach niebezpiecznych, np. olejach samochodowych powinniśmy oddać do PSZOK-u, czyli punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych.

Zastrzega jednak, że to zasady ogólne. – Jeśli mamy wątpliwości dotyczące tego, jak segregować odpady – informacji w pierwszej kolejności powinniśmy szukać na stronie swojej gminy – podsumowuje Monika Wyciechowska.

Jak rozdzielać?

Przypomnijmy, że papier wyrzucamy do niebieskiego pojemnika lub worka. Dotyczy to jednak tylko czystego papieru, tektury, gazet, czasopism, ulotek, ale tych, które nie są laminowane, kartonów, zeszytów, papieru biurowego. Brudny, podobnie jak zużyte ręczniki papierowe i chusteczki, trafia do odpadów zmieszanych.

Szkło, czyli butelki i słoiki wkładamy są do zielonego pojemnika lub worka. Wyrzucamy tam: opakowania szklane, puste butelki, słoiki, opakowania po kosmetykach, czy puste opakowania po lekach. I mogą być pobite. Nie wolno natomiast wyrzucać do tego pojemnika: naczyń, takich jak szklanki, miski czy talerze, ceramiki i porcelany, czyli np. filiżanek czy dzbanków, produktów ze szkła żaroodpornego, szyb, luster oraz żarówek i świetlówek. One wszystkie mają inny skład chemiczny od szkła opakowaniowego i dlatego nie mogą trafić razem z nim do zakładu przetwarzania.

Metal, tworzywo sztuczne i kartony po płynnej żywności trafiają do żółtego pojemnika lub worka. Wyrzucamy tam: puste, zgniecione butelki plastikowe, zakrętki od butelek i słoików, plastikowe opakowania, torebki, worki foliowe, kartony po płynnej żywności, np. sokach i mleku, zgniecione puszki po napojach i żywności.

Bioodpady wyrzucamy do brązowego pojemnika lub worka. Do BIO trafiają tylko resztki roślinne – odpadki warzywne i owocowe, wyjątkiem są skorupki jaj, fusy po kawie i herbacie, zwiędłe kwiaty oraz rośliny doniczkowe, resztki jedzenia bez mięsa, kości oraz tłuszczów zwierzęcych.

Odpady, które nie nadają się do recyklingu wyrzucamy do czarnego pojemnika lub worka. Wyrzucamy tam zatem resztki mięsa czy kości, tłuszcze zwierzęce, mokry lub brudny papier, zużyte materiały higieniczne, w tym jednorazowe pieluchy, żwirek z kuwet dla zwierząt, a także szyby i lustra.

Pamiętaj!

*Nie myjemy słoików, kubeczków po jogurtach i innych odpadów. Opróżniamy je jednak z resztek zawartości.

*Zgniatamy, plastikowe butelki, puszki, kartony i inne odpady, tak aby zajmowały w pojemniku jak najmniej miejsca

*Odpady BIO wyrzucamy luzem, a nie w foliowej torebce.

Więcej cennych informacji nt Segregacji odpadów znajduje się w ebook https://elektro3000.pl/ebook powstałym w ramach kampani edukacyjnej Segreguję śmieci, inspiruję w sieci realizowanej przez RLG.

SNS