Dzięki gwarancjom Banku Gospodarstwa Krajowego w przyszłym roku w bankach komercyjnych i spółdzielczych w całej Polsce zostaną uruchomione specjalne kredyty na realizację proekologicznych inwestycji, np. wymianę pieca czy ocieplenie budynku. Osoby nieposiadające odpowiedniego zabezpieczenia łatwiej zdobędą pieniądze. Część kapitału zostanie spłacona z dotacji z NFOŚiGW.
Jednym z nowych rozwiązań, jakie ma wprowadzić ustawa z 28 października 2020 r. o zmianie ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz niektórych innych ustaw (czeka obecnie na podpis prezydenta), jest powołanie Ekologicznego Funduszu Poręczeń i Gwarancji (EFPiG), który zostanie utworzony w Banku Gospodarstwa Krajowego, a zasilać go będą m.in. pieniądze z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). – Podstawowym zadaniem funduszu ma być przyspieszenie tempa realizacji i zwiększenie dostępności programu „Czyste powietrze” – mówią eksperci BGK i NFOŚiGW.
Nowy fundusz ma udzielać poręczeń na kredyty i pożyczki zaciągane na cele związane z inwestycjami proekologicznymi, np. wymianę pieców i instalacji, modernizację budynków, realizowanych w ramach programu „Czyste powietrze”. ramka 1 Chodzi przede wszystkim o to, by zwiększyć zasięg rządowego programu, jego dostępność, a w konsekwencji liczbę osób, które realizują inwestycje przyczyniające się do poprawy jakości powietrza. Ma to się stać właśnie poprzez zwiększenie dostępu do bankowych kredytów ze wsparciem z wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej. ramka 2

Ramka 1

Dotacje dla właścicieli domów jednorodzinnych
Uruchomione w ramach programu „Czyste powietrze” dotacje pozwalają osobom zainteresowanym uzyskać dofinansowanie do wymiany starych i nieefektywnych pieców na bardziej ekologiczne źródła ogrzewania, spełniające najwyższe normy (np. pompa ciepła, kocioł gazowy kondensacyjny, kocioł olejowy, ogrzewanie elektryczne, kocioł na biomasę itp.) oraz do inwestycji polegających na dociepleniu budynku i prowadzących do zmniejszenia zużycia energii do jego ogrzewania. Przewiduje się, że dofinansowanie w ramach programu obejmie około 3 mln budynków, w których nastąpi m.in. wymiana nieefektywnych źródeł ciepła na niskoemisyjne. O sposobie wyliczania dochodu przy uzyskaniu wsparcia z programu „Czyste powietrze” piszemy na str. C5.

Ramka 2

Instytucja nie tylko na dziś
Przepisy regulujące Ekologiczny Fundusz Poręczeń i Gwarancji zawarte będą w ustawie z 27 kwietnia 2001 r. – Prawo ochrony środowiska (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1219; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 1565). Nowela ustawy termomodernizacyjnej po wejściu w życie doda w nim nowy rozdział, który określi m.in. zasady jego działania i źródła zasilenia. Podstawowym zadaniem funduszu ma być udzielanie gwarancji i poręczeń spłaty kredytów i pożyczek zaciągniętych na projekty ekologiczne realizowane w ramach programów rządowych, realizowanych przez NFOŚiGW (tak wynika z art. art. 421l, który ma być dodany do ustawy z 8 maja 1997 r. o poręczeniach i gwarancjach udzielanych przez Skarb Państwa oraz niektóre osoby prawne, t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 122; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. 1747). ©℗
Dziś bowiem brak pieniędzy na inwestycje i brak odpowiedniej zdolności kredytowej są powodem, dla którego Polacy nie przeprowadzają termomodernizacji na masową skalę – takie wnioski płyną m.in. z badań GUS przeprowadzonych w zeszłym roku. ramka 3 Mimo że na inwestycje realizowane w ramach programu „Stop smog” można uzyskać dofinansowanie z NFOŚiGW czy też dodatkowe dotacje z gmin (np. w Warszawie) – to liczba wniosków wciąż jest mniejsza niż potrzeba, aby zakładane przez rząd cele zrealizować. ramka 4 Dlatego próbowano włączyć do kredytowania tego typu inwestycji banki. Rozmowy z nimi trwają od dłuższego czasu. Sęk jednak w tym, że nawet jeśli banki włączą się na szerszą skalę, to żeby taki kredyt dostać, potrzebna jest odpowiednia zdolność kredytowa oraz zabezpieczenia. I właśnie z pomocą osobom, które takiego zabezpieczenia nie posiadają, ma przyjść program gwarancji BGK. Zachęci on banki do udzielania wsparcia mniej zasobnym osobom.

Ramka 3

Wniosków za mało
Składane wnioski o dofinansowanie w programie „Czyste powietrze” są obsługiwane przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Dodatkowo w efekcie wprowadzonych zmian w programie wnioski można składać w urzędach gmin, które podpisały porozumienia o współpracy z WFOŚiGW.
Choć pieniądze na dofinasowanie inwestycji są wciąż dostępne, to Polacy nie składają tylu wniosków, ile się spodziewano. W lipcu – jak wynika z uzasadnienia do rządowego projektu ‒ liczba wniosków złożonych do WFOŚiGW wyniosła ok. 148 tys. W ostatnich miesiącach program nieco przyspieszył. We wrześniu – jak szacował rząd – liczba złożonych wniosków przekroczyła 160 tys.

Ramka 4

Podstawowy problem: brak pieniędzy
Jak wynika z badania GUS przeprowadzonego w 2018 r., główną przyczyną tego, że Polacy nie podejmują prac termomodernizacyjnych, jest brak środków finansowych. Tak wskazało 78 proc. osób, które udzieliły odpowiedzi. Wśród innych powodów lub współistniejących przyczyn wskazywano: brak zgody właściciela (ewentualnie członków spółdzielni lub wspólnoty) – 16,7 proc., rzadziej niską atrakcyjność finansową form wsparcia termomodernizacji ze środków krajowych lub UE ‒ ok. 10 proc., trudność z uzyskaniem kredytu, przeciwskazania techniczne, trudności w uzyskaniu niezbędnych zezwoleń, trudności związane ze sporządzeniem audytu energetycznego. ©℗

Rola poręczeń

– Dzięki poręczeniom lub gwarancjom BGK prostszy będzie dostęp do kredytu na proekologiczne inwestycje – wyjaśniają eksperci z BGK i NFOŚiGW. – Zwiększy się też skala oddziaływania programu, bo dotrze również do osób, które bez zabezpieczenia w formie poręczenia lub gwarancji BGK nie mogłyby uzyskać wsparcia. Ponadto dzięki poręczeniom lub gwarancjom banki oferujące pomoc będą mogły udzielać instrumentów na atrakcyjniejszych warunkach, w stosunku do kredytów o takim samym ryzyku, ale bez zabezpieczenia poręczeniem lub gwarancją – dodają przedstawiciele BGK i NFOSiGW. Jak wyjaśniają, atrakcyjniejsze warunki to np. niższe wymogi zabezpieczenia kredytu, obniżona marża, prowizja czy wydłużony okres kredytowania.
Również Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego uważa, że włączenie na szeroką skalę banków do „Czystego powietrza” mogłoby być dobrym rozwiązaniem. – Także z tego powodu, że to pozwoliłoby zwiększyć liczbę miejsc, w których zainteresowani mogą złożyć wniosek o dotację z NFOŚiGW i uzyskać informację – mówi Piotr Siergiej. – Dziwię się, że rozmowy z bankami trwają tak długo – dodaje.Jak jednak podkreśla, uruchomienie funduszu to może być wciąż za mało, aby Polacy zaczęli masowo przeprowadzać modernizację jednorodzinnych domów i wymieniać kopciuchy. – Niestety wiele osób nie ma zupełnie zdolności kredytowej ani jakichkolwiek zasobów. Moim zdaniem brakuje również świadomości, że jest taki program, w ramach którego dzięki dotacjom z NFOŚiGW, a również dodatkowym środkom z gmin, często można sfinansować całą inwestycję – mówi Piotr Siergiej.

Mechanizm działania

Jeśli rozmowy z bankami zakończą się sukcesem, już za kilka miesięcy oferta komercyjnych kredytów z gwarancjami BGK pojawi się w bankach komercyjnych i spółdzielczych. BGK unika deklaracji o konkretnym terminie. Obecnie jeszcze trwają rozmowy pomiędzy BGK a NFOŚiGW na temat umowy, która doprecyzuje szczegóły nowego mechanizmu. Wciąż są również prowadzone negocjacje z bankami, które udzielać będą kredytów z gwarancjami.
Z nowego produktu skorzystać będą mogły osoby fizyczne – właściciele lub współwłaściciele jednorodzinnych budynków lub lokali mieszkalnych. Oczywiście osoby te muszą spełniać wymogi programów dotacyjnych, realizowanych z dopłatami z NFOŚiGW. Twórcom programu zależy, aby Kowalski udając się do banku, w możliwie uproszczony sposób uzyskał dofinansowanie na proekologiczną inwestycję, np. wymianę starego nieefektywnego pieca i instalacji ogrzewania czy termomodernizację budynku. Jak więc w praktyce będzie dokładnie wyglądała ścieżka, jaką przebędzie zainteresowany kredytem? Zakłada się, że osoba taka będzie mogła udać się wprost do banku, gdzie przedstawi plan przedsięwzięcia. Co oczywiste, planowana inwestycja będzie musiała spełnić określone kryteria danego programu dotacyjnego realizowanego przez WFOŚiGW. Będzie na tym etapie oceniana i weryfikowana przez ekspertów funduszu. Po weryfikacji wniosku, sprawdzeniu, czy dana osoba spełnia wymogi, i potwierdzeniu zgodności planowanego przedsięwzięcia z wymaganym do osiągnięcia celem w ramach danego programu dotacyjnego – zostanie podpisana umowa między beneficjentem a WFOŚiGW. W kolejnym kroku będzie mogła już zostać podpisana umowa z bankiem o kredyt z gwarancją BGK. Udostępnione pieniądze Kowalski będzie musiał przeznaczyć na deklarowaną inwestycję. Ale to nie koniec: po jej realizacji i przedstawieniu dokumentów uwierzytelniających, że środki rzeczywiście zostały wydatkowane zgodnie z planem, a wreszcie po ich weryfikacji przez WFOŚiGW – wypłacona zostanie dotacja z NFOŚiGW. Przy czym przekazana zostanie ona bezpośrednio bankowi i spłaci część pożyczonego kapitału. Klientowi pozostanie do spłaty pozostała kwota zadłużenia. Szczegóły – takie jak okres spłaty kredytu, oprocentowanie – będą doprecyzowane w umowach z bankami. W projekcie ustawy zaproponowano, że poręczenie lub gwarancja mogą obejmować do 80 proc. pozostającej do spłaty kwoty kapitału (bez odsetek i innych kosztów).
Czy za gwarancję trzeba będzie zapłacić dodatkową opłatę? Wprawdzie przepisy mówią, że dochody Ekologicznego Funduszu Poręczeń i Gwarancji mogą pochodzić m.in. z opłat prowizyjnych z tytułu poręczeń i gwarancji udzielanych przez fundusz, ale – jak wynika z informacji, które uzyskaliśmy w BGK – gwarancja w dla osób korzystających z programu „Czyste powietrze” ma być udzielana bezpłatnie.

Uruchomienie zabezpieczenia

Gwarancja BGK uruchomi się, gdyby klient z jakiegoś powodu nie dokonał spłat całości czy części pozostałej pożyczonej kwoty. W takich sytuacjach bank kredytujący będzie mógł wystąpić z roszczeniem do gwaranta, tj. do BGK, o wypłatę gwarancji w wysokości stanowiącej nie więcej niż 80 proc. niespłaconej kwoty kapitału kredytu. W ocenie skutków ustawy dołączonej do sejmowego projektu ustawy szacowano wstępnie, że wydatki NFOŚiGW na wypłaty z tytułu niespłaconych kredytów wyniosą w ciągu 10 lat łącznie 924 mln zł (przy założeniu, że fundusz będzie gwarantował 80 proc. kwoty udzielonego kredytu, a wskaźnik szkodowości nie przekroczy 10 proc). Ustawa zakłada również, że w sytuacji, w której nie będzie możliwe odzyskanie środków, w kompetencji BGK będzie podjęcie decyzji o ewentualnym umorzeniu wierzytelności w całości lub części. Na razie nie doprecyzowano jeszcze, w jakich sytuacjach takie umorzenie będzie mogło nastąpić.
Z uzasadnienia do rządowego projektu nowelizacji ustawy wynika, że wstępnie chęć uczestnictwa deklarowało sześć banków komercyjnych oraz 200–300 banków spółdzielczych. BGK liczy, że stopniowo – jak przy innych programach ‒ ta liczba będzie rosła. – Obecnie wciąż trwają rozmowy z bankami zainteresowanymi udziałem w programie – mówią eksperci BGK i NFOŚiGW.