Lena Kolarska-Bobińska ogłosiła założenia nowego programu "Uczelnie przyszłości". Program opiera się na czterech filarach. Są to poprawa jakości kształcenia, zbliżenie studentów do rynku pracy, umiędzynarodowienie szkolnictwa wyższego i konsolidacja uczelni. Na każdy z filarów składają się konkretne działania.

"To program adresowany do uczelni, które chcą zmian" - mówi minister nauki i szkolnictwa wyższego.

"Nie będzie dobrych uczelni, jeżeli nie będziemy inwestowali w programy, w kadrę dydaktyczną, pomagali studentom poruszać się po rynku pracy" - mówi Lena Kolarska-Bobińska.

Ministerstwo przewidziało sześć działań konkursowych. W tym roku mają się odbyć cztery z nich. Konkurs dotyczący Programu Rozwoju Kompetencji właśnie zainaugurowano.

W ubiegłym roku przeprowadzono pilotaż Programu Rozwoju Kompetencji. Wzięła w nim udział studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej Dominika Tyc z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Najbardziej podobały się jej staże teoretyczne z ewentualnymi pracodawcami, podczas których studenci tworzyli fikcyjne projektu reklamowe i marketingowe. Teraz czas na sprawdzenie swoich umiejętności na stażach praktycznych.

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa wyższego zaznacza, że program " Uczelnie przyszłości" jest kierowany zarówno do uczelni publicznych jak i niepublicznych, do ośrodków badawczych i zawodowych.

Uczelnie, które dostaną granty w sześciu konkursach, zdobędą tytuł "Uczelni przyszłości". Będzie to dla nich krok do dodatkowych dofinansowań.

Program "Uczelnie przyszłości" finansowany jest ze środków unijnych w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój (POWER). Łącznie do rozdysponowania między uczelnie jest 5 mld złotych.