Jeszcze w grudniu resort nauki przedstawi założenia programu „Maluch na uczelni”. To odpowiedź na postulaty studentów, którzy chcą, by w szkołach wyższych powstało więcej żłobków.
Jeszcze w grudniu resort nauki przedstawi założenia programu „Maluch na uczelni”. To odpowiedź na postulaty studentów, którzy chcą, by w szkołach wyższych powstało więcej żłobków.
– Obecnie jest ich zaledwie 15. Ponadto niektóre przyjmują w pierwszej kolejności dzieci pracowników. Chcemy to zmienić – zapewnia Tomasz Gontarz z Niezależnego Zrzeszenia Studentów Uniwersytetu Warszawskiego.
Dodaje, że obecnie studenci mają trudności w znalezieniu opieki dla swoich pociech. – Wiele miast przy rekrutacji do żłobków premiuje dzieci, których rodzice są zameldowani na stałe w danej gminie i obydwoje odprowadzają podatek w miejscu zamieszkania. Tych wymogów część studentów nie spełnia – wyjaśnia Tomasz Gontarz.
W efekcie studenci przygotowali projekt nowelizacji ustawy o opiece nad dziećmi do lat 3 (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1457). Dzięki niej uczelnie mogłyby otrzymać dotację celową z budżetu ministra szkolnictwa wyższego na stworzenie i prowadzenie żłobka, klubu dziecięcego lub zatrudnienie dziennych opiekunów.
Obecnie – jak wyjaśniają studenci – szkoła wyższa ma możliwość stworzenia żłobka. Jednak by tego dokonać, musi wpisać się do rejestru prowadzonego przez gminę. Żłobek stworzony przez uczelnię może być finansowany przez rodziców, gminę lub z resortowego albo rządowego programu rozwoju instytucji opieki nad dziećmi w wieku do lat 3.
– Uczelnie nie korzystają z tych możliwości, bo występując o pieniądze, muszą konkurować z innymi podmiotami. Dlatego chcemy, aby została wyodrębniona pula pieniędzy tylko dla szkół wyższych, np. 10–15 mln zł. Dodatkowo w rozporządzeniu należy zapisać, że 50–70 proc. miejsc w żłobku utworzonym z tego funduszu ma być zarezerwowanych dla dzieci studentów – stwierdza Gontarz.
Tymczasem rząd właśnie kończy prace nad własną propozycją zmian. Nad programem „Maluch na uczelni” pracuje minister nauki i szkolnictwa wyższego z szefem resortu pracy i polityki społecznej.
– Będzie on zachęcał szkoły wyższe do tworzenia klimatu przyjaznego rodzinie – informuje DGP minister nauki prof. Lena Kolarska-Bobińska.
Zaznacza jednak, że problemem jest nie tylko brak infrastruktury opiekuńczej, ale także nieelastyczne regulaminy studiów, brak pomieszczeń dla przewijania dzieci czy niechęć wobec karmiących matek.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Powiązane
-
„Maluch na uczelni”: szkoły wyższe dostaną 10 mln zł na tworzenie żłobków i przedszkoli W przyszłym roku rząd przeznaczy 10 mln zł na tworzenie żłobków czy klubów dziecięcych...
-
Sześciolatki uratowały szkoły. Firmy dostrzegły zysk, powstają więc nowe placówki
-
Student to też konsument. Czeka nas fala pozwów zbiorowych przeciw uczelniom?
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama