Brak pieniędzy, nauczycieli z odpowiednimi kwalifikacjami i znajomością języka ukraińskiego, trudności z organizacją tegorocznego i przyszłego roku szkolnego – to główne problemy, z jakimi borykają się samorządowe placówki oświatowe wobec napływu uchodźców z Ukrainy. A dzieci będzie coraz więcej.

W tym roku w szkołach jest 4,6 mln uczniów. Planując subwencję oświatową, rząd nie zakładał, że liczba ta wskutek wojny w Ukrainie może nagle wzrosnąć nawet do 5 mln. Samorządy, dyrektorzy szkół i przedszkoli głowią się, jak zapewnić naukę uchodźcom. Najlepiej tak, aby „starzy” uczniowie tego nie odczuli. Wszyscy się zgadzają, że do tego potrzebne są pieniądze i specjaliści. W zamian resort edukacji stara się łagodzić wymagania dotyczące warunków nauki i limitów uczniów w poszczególnych oddziałach. Nauczyciele również mogą pracować więcej niż wcześniej, bo mogą mieć 1,5 etatu. Czy to wystarczy?
Przybywa uczniów…
– Do przedszkoli przyjęliśmy 498 dzieci z Ukrainy i jest to wzrost od zeszłego tygodnia o 221. Do szkół podstawowych dołączyło 2276 uczniów, od zeszłego tygodnia przybyło ich 764. W szkołach ponadpodstawowych od 24 lutego opiekę znalazło 3013 osób uciekających przed wojną – wylicza Hanna Janowicz, kierowniczka I Oddziału Organizacji Szkół i Placówek Oświatowych Wydział Oświaty Urzędu Miasta Poznań. Wyjaśnia, że młodzi uchodźcy są przyjmowani do już istniejących klas i oddziałów. Otrzymują wsparcie w postaci dodatkowej bezpłatnej nauki języka polskiego. Takie lekcje odbywają się w grupach, do 10 godzin tygodniowo.
Podobnie jest w innych aglomeracjach. – Stale uaktualniamy bazę miejsc w placówkach oświatowych, do których ukraińskie rodziny mogą posyłać dzieci – zapewnia Marcin Miedziński z departamentu edukacji Urzędu Miejskiego Wrocławia.
…nauczycieli brakuje
Część samorządowców już wcześniej przygotowywała szkoły na obcokrajowców. W kilku krakowskich szkołach oddziały przygotowawcze (czyli przygotowujące cudzoziemskie dzieci do nauki w polskich szkołach) funkcjonują już od września 2021 r. Teraz ich dyrektorzy wspomagają radą kolegów z innych placówek.
– Do tej pory wpłynęły do nas wnioski o utworzenie 61 oddziałów w 37 szkołach podstawowych i ponadpodstawowych. W wielu z nich do dyspozycji dzieci pozostają nauczyciele władający językami ukraińskim lub rosyjskim. W samorządowych szkołach zatrudnionych jest niemal 140 takich nauczycieli. Pomocni są nauczyciele z kwalifikacjami do nauczania języka polskiego jako obcego – to grupa 300 osób – mówi Małgorzata Tabaszewska z krakowskiego magistratu.
Dodaje, że do urzędu miasta wpłynęło już ponad 220 zgłoszeń od ukraińskich nauczycielek. Większość z nich to jednak osoby wyłącznie ukraińsko- lub rosyjskojęzyczne.
Problemów z zatrudnieniem nauczycieli z Ukrainy jest więcej. – Nie ma przepisów pozwalających na zatrudnienie na stanowisku nauczyciela osób będących wcześniej nauczycielami w Ukrainie. Konieczne jest też doprecyzowanie przepisów dotyczących kwalifikacji nauczycieli – postuluje Ewa Grudniok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Tychy.
Klasy przygotowawcze
We wrocławskich szkołach jest 41 klas przygotowawczych, w których edukacja trwa do roku. W najbliższym czasie powstaną kolejne. W związku ze zmianą przepisów w każdym oddziale można teraz zwiększyć liczbę uczniów z 15 do 25. W Poznaniu oddziały przygotowawcze funkcjonują od 2018 r. W pięciu szkołach podstawowych są 24 oddziały. W planach jest otwarcie następnych.
– Dyrektorzy szkół zgłaszają nam potrzebę organizowania dodatkowych zajęć z języka polskiego i zajęć wyrównawczych dla uczniów z Ukrainy. My, jako organ prowadzący, potrzebujemy jednak na to dodatkowych funduszy. Pieniądze są też potrzebne na tworzenie oddziałów przygotowawczych i zatrudnienie więcej nauczycieli. Wielu z nich już teraz pracuje resztkami sił, mają po półtora etatu – relacjonuje Marta Bartoszewicz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Olsztyn.
Dodaje, że miasto zmaga się także z brakiem pomieszczeń w niektórych szkołach. – Musimy dzielić dzieci na grupy, wygospodarowywać klasy, w których będą się odbywały dodatkowe zajęcia. W wielu podstawówkach już teraz zajęcia odbywają się na dwie zmiany – podkreśla.
Bez budynków…
Samorządy niechętnie sięgają po adaptowanie innych budynków niż szkolne na potrzeby edukacyjne dla uchodźców.
– Wiązałoby się to z koniecznością ich dostosowania do standardów sanitarnych i przeciwpożarowych, koniecznością zatrudnienia dodatkowych pracowników administracji i obsługi. Do tego należałoby uwzględnić czas na dojścia lub dojazdy nauczycieli, którzy tam mieliby uczyć, a którzy pracują w macierzystych placówkach – mówi Karolina Stępień z Urzędu Miasta Bydgoszcz.
...i pieniędzy
Samorządy myślą też już o nowym roku szkolnym. Tym bardziej że już w kwietniu rozpocznie się proces jego planowania i tworzenia arkuszy organizacyjnych (na ich podstawie jest planowany budżet). Tymczasem sytuacja jest tak dynamiczna, że dyrektorzy nie wiedzą, ile dzieci mają w nich uwzględniać.
Kamila Bogacewicz z białostockiego magistratu uważa, że ministerstwo powinno określić jasne wytyczne na nowy rok szkolny, które uwzględnią obecną sytuację w Ukrainie i konieczność przyjmowania dzieci i młodzieży z tego kraju. Podkreśla, że nowe przepisy powinny ujednolicić zasady przyjmowania do pracy nauczycieli z Ukrainy i sposób, w jaki mają wykazać kwalifikacje do wykonywania tego zawodu przy braku jakichkolwiek dokumentów.
Paulina Rybczyńska, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Ciechanów, zwraca uwagę na kolejną kwestię, którą jest sprawa kosztów wyżywienia uczniów z Ukrainy.
Mariusz Banach, zastępca prezydenta miasta Lublin ds. oświaty i wychowania, wskazuje, że w mieście konieczne było utworzenie dodatkowych etatów. Trzeba też było zwiększyć liczbę zajęć z języka polskiego, zajęć wyrównawczych oraz zatrudnić osoby na stanowiska pomocy nauczyciela. – Wiąże się to ze wzrostem wydatków na wynagrodzenia. Liczymy na finansowanie dodatkowych zadań oświatowych z rezerwy części oświatowej subwencji ogólnej, o którym mowa w art. 50 specustawy. Określenie oczekiwanej kwoty jest jednak w tej chwili niemożliwe, bo sytuacja zmienia się z dnia na dzień – przyznaje Mariusz Banach.
Informacji o zwiększeniu subwencji oświatowej w związku z edukacją dzieci z Ukrainy wciąż nie ma.
Obowiązki uczniów z Ukrainy, dyrektorów szkół i samorządów
21 marca 2022 r. weszło w życie (z dniem ogłoszenia) rozporządzenie ministra edukacji i nauki w sprawie organizacji kształcenia, wychowania i opieki dzieci i młodzieży będących obywatelami Ukrainy (Dz.U. poz. 645). Oto jego główne założenia.
Uczeń będący obywatelem Ukrainy musi złożyć następujące deklaracje:
■ w przypadku egzaminu ósmoklasisty – o wyborze jednego z następujących języków obcych nowożytnych: angielskiego, francuskiego, hiszpańskiego, niemieckiego, rosyjskiego i włoskiego – do 11 kwietnia,
■ o chęci przystąpienia do egzaminu maturalnego – do 31 marca,
■ w sprawie egzaminu zawodowego – do 11 kwietnia.
W trwającym roku szkolnym liczbę dzieci można zwiększyć:
■ w oddziałach przedszkolnych – maksymalnie o troje, pod warunkiem że są to dzieci obywatelstwa ukraińskiego,
■ w klasach I–III szkoły podstawowej – maksymalnie o czworo, pod warunkiem że są to uczniowie z Ukrainy.
Dopuszczalne jest prowadzenie zajęć w budynku lub lokalu, które nie spełniają wymagań przewidzianych dla szkół, jeśli:
■ lokal jest użytkowany przez nie więcej niż 29 dzieci lub uczniów,
■ lokal znajduje się na pierwszej kondygnacji nadziemnej budynku,
■ lokal znajduje się w strefie pożarowej, w której elementy budynku są nierozprzestrzeniające ognia (wymaganie to nie dotyczy kondygnacji powyżej drugiej kondygnacji nadziemnej),
■ lokal ma co najmniej dwa wyjścia służące do celów ewakuacji, które prowadzą na zewnątrz budynku (jednym z nich są drzwi wyjściowe, a drugim – inne drzwi lub okno),
■ przejście ewakuacyjne z pomieszczenia przeznaczonego do przebywania dzieci lub uczniów do drzwi prowadzi łącznie przez nie więcej niż dwa pomieszczenia i ma długość nieprzekraczającą: 20 m lub 40 m – w przypadku przejścia ewakuacyjnego prowadzącego do drzwi stanowiących wyjście ewakuacyjne z lokalu bezpośrednio w miejsce bezpieczne na zewnątrz budynku.
Lokale, w których mają być prowadzone zajęcia, muszą spełniać następujące warunki:
■ wysokość pomieszczeń przeznaczonych na pobyt dzieci lub uczniów wynosi co najmniej 2,5 m,
■ jest zapewniona możliwość otwierania co najmniej 50 proc. powierzchni okien,
■ jest zapewnione oświetlenie o parametrach zgodnych z Polską Normą,
■ na grzejnikach centralnego ogrzewania są umieszczone osłony ochraniające przed bezpośrednim kontaktem z elementem grzejnym,
■ jest zapewniona temperatura co najmniej 18°C,
■ mają co najmniej jedno pomieszczenie sanitarno-higieniczne wyposażone w miskę ustępową oraz w urządzenia sanitarne do utrzymania higieny osobistej, w tym przeznaczone do mycia z ciepłą i zimną wodą,
■ podłoga oraz ściany są wykonane tak, aby było możliwe łatwe utrzymanie ich w czystości, a ściany pomieszczeń do wysokości co najmniej 2 m są pokryte materiałami zmywalnymi, nienasiąkliwymi i odpornymi na działanie wilgoci oraz nietoksycznymi i odpornymi na działanie środków dezynfekcyjnych,
■ dopuszcza się wysokość nie niższą niż 2,2 m pod warunkiem wyposażenia pomieszczenia z oknem w wentylację grawitacyjną, a pomieszczenia bez okien – w wentylację mechaniczną,
■ jest zapewniona możliwość poboru w lokalu ciepłej i zimnej wody do celów porządkowych z instalacji wodociągowej oraz odprowadzenia ścieków do instalacji kanalizacyjnej,
■ jest zapewnione miejsce do przechowywania odzieży wierzchniej dzieci lub uczniów i osób wykonujących pracę.
UWAGA! Dyrektorzy szkół wskutek wojny w Ukrainie mogą w porozumieniu z rodzicami zmodyfikować program profilaktyczno-wychowawczy.