Studenci kierunków m.in. medycznych i weterynaryjnych będą mogli ubiegać się o świadczenia socjalne oraz za wyniki w nauce nawet przez siedem lat nauki. Tak wynika z projektu nowelizacji ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, który przygotowało Ministerstwo Zdrowia (MZ).
Studenci kierunków m.in. medycznych i weterynaryjnych będą mogli ubiegać się o świadczenia socjalne oraz za wyniki w nauce nawet przez siedem lat nauki. Tak wynika z projektu nowelizacji ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, który przygotowało Ministerstwo Zdrowia (MZ).
Obecnie ustawa wskazuje, że student może pobierać stypendia nie dłużej niż przez sześć lat. Przepis ten jednak sprawia uczelniom wiele trudności interpretacyjnych, bo nie wiedzą, jak liczyć ten okres. Do sądów trafiło już kilkadziesiąt spraw dotyczących tego problemu.
Dodatkowo obowiązujący przepis dyskryminuje studentów m.in. medycyny, teologii i weterynarii, którzy kształcą się w się w dłuższym cyklu, np. pięcioipół- albo sześcioletnim. Ponieważ na większości kierunków nauka trwa pięć lat, przedłużenie jej o rok z uwagi np. na urlop dziekański wciąż daje prawo do korzystania ze świadczeń (jeszcze przez dwa semestry). Tymczasem przyszli medycy, weterynarze i księża w przypadku wydłużenia nauki są po sześciu latach pozbawiani świadczeń.
Resort zdrowia chce naprawić wadliwe przepisy. Proponuje, aby łączny okres, przez który przysługują świadczenia, wynosił 12 semestrów – bez względu na to, czy student je pobierał czy nie. Precyzuje, że na studiach pierwszego stopnia (licencjackich, inżynierskich) wsparcie będzie można otrzymywać nie dłużej niż przez dziewięć semestrów, a na studiach drugiego stopnia (magisterskich) – nie dłużej niż przez siedem semestrów. Resort chce też, aby do okresu wliczane były wszystkie rozpoczęte przez studenta semestry na studiach, w tym również w czasie korzystania z urlopów.
Ministerstwo proponuje także, aby łączny okres pobierania świadczeń mógł być dłuższy o dwa semestry, gdy student podjął jednolite studia magisterskie, które zgodnie z przepisami trwają 11 albo 12 semestrów. Na takim rozwiązaniu skorzystaliby zwłaszcza przyszli medycy, bo łącznie prawo do otrzymywania pieniędzy przysługiwałoby im przez 14 semestrów, czyli nawet 7 lat.
Eksperci mają wątpliwości, czy zmiana ta ułatwi uczelniom przyznawanie stypendiów. Jacek Pakuła prawnik, pomysłodawca konferencji pt. „Pomoc materialna dla studentów i doktorantów”, uważa, że niedopuszczalne jest m.in. uwzględnianie okresu przebywania na urlopie, gdy student z mocy prawa nie ma dostępu do pomocy materialnej. Niezrozumiałe dla niego jest również oparcie prawa do stypendiów na semestrach, co stoi w sprzeczności z innym artykułem ustawy. Nie można też uznać, iż student skonsumował cały semestr wraz z jego rozpoczęciem, skoro w praktyce nie dostał żadnego stypendium w tym okresie.
– Niestety autorzy projektu nie pochylili się nad istotą problemu. Gdyby przeczytali uzasadnienia 28 wyroków wojewódzkich sądów administracyjnych, udałoby się im ustrzec błędów – dodaje Pakuła.
Etap legislacyjny
Projekt w trakcie konsultacji
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama