Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego postuluje przywrócenie uprzedniego wykazu czasopism wraz z ich punktacją oraz ograniczenie przyszłych modyfikacji tego wykazu do tych, które przygotuje zgodnie z wypraco­waną metodologią Komisja Ewaluacji Nauki - wynika z poniedziałkowego stanowiska rady.

Resort edukacji i nauki opublikował 9 lutego nowy, rozszerzony wykaz czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych. 18 lutego ukazała się na stronie resortu zmiana i sprostowanie w sprawie tego wykazu. Zmiany w tym wykazie wywołały żywe reakcje części środowiska akademickiego.

Do sprawy odniosła się również w poniedziałek Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego (RGNiSW). W swoim oświadczeniu, sygnowanym przez przewodniczącego rady prof. Zbigniewa Marciniaka napisała, że wykaz czasopism jest jednym z podstawowych narzędzi ewaluacji osiągnięć polskich uczelni oraz instytutów naukowych w poszcze­gólnych dyscyplinach nauki i sztuki. "Od jakości tego narzędzia w dużej mierze zależy rzetelność i wiary­god­ność zarówno przebiegu, jak i wyników ewaluacji działalności naukowej. (...) Rada Główna od początku przywiązywała dużą wagę do tego, by jego konstrukcja przyniosła jak najlepsze efekty" - czytamy w oświadczeniu.

RGNiSW przypomina, że w 2018 r. wypracowano koncepcję wsparcia procesu budowania wykazu czasopism, poprzez utworzenie ponad 40 dyscyplinowych zespołów eksperckich, złożonych z wiodących badaczy, wyłonionych przy współ­udziale środowiska akademickiego. "Z uwagą obserwowaliśmy też niełatwą, lecz efektywną pracę Komisji Ewaluacji Nauki (KEN) nad rozwiązywaniem dylematów, związanych z czasopismami wielodzie­dzi­nowymi. (...) Uwzględniając te doświadczenia, Rada Główna zdecydowanie uważa, że był to jedyny wiarygodny dla środowiska akademickiego tryb opracowania oraz modyfikacji wykazu czasopism naukowych, będącego podstawą ewaluacji działalności naukowej" - napisano.

"Niestety, ostatnio opublikowany wykaz, przygotowany ze złamaniem powyższych zasad, sprawia wrażenie konstrukcji całkowicie arbitralnej" - podkreślono.

RGNiSW wskazuje dodatkowo, że obecna postać wykazu "generuje istotną sprzeczność prawną". "W nowym wykazie pojawiły się periodyki, które nie występują ani w międzynarodowych bazach czasopism naukowych o najwięk­szym zasięgu, ani w programie wsparcia polskich czasopism. Zatem, w świetle ustawowej definicji osiągnięcia naukowego (art. 265 ust. 9) artykuły naukowe opublikowane w tych czasopismach nie będą mogły być uwzględnione w procesie ewaluacji działal­ności naukowej" - zauważono.

W ocenie rady nowy wykaz arbitralnie modyfikuje wartości punktowe przypisane wielu czasopismom, "narusza­jąc delikatną strukturę wzajemnych relacji między periodykami naukowymi, z dużym trudem wypraco­waną przez KEN, w transparentnym współdziałaniu ze środowiskiem naukowym."

Rada postuluje przywrócenie uprzedniego wykazu czasopism wraz z ich punktacją oraz ograniczenie przyszłych modyfikacji tego wykazu do tych, które przygotuje zgodnie z wypraco­waną metodologią KEN.

"Jednocześnie Rada sugeruje rozważenie możliwości ustabilizo­wania oceny wpływu badań na funkcjonowanie społeczeństwa i gospodarki poprzez uwzględnienie publikacji w polskich czasopismach o wyjątkowym znaczeniu dla rozwoju gospodarki, życia społecznego i kultury" - napisano.

RGNiSW jest instytucją przedstawicielską środowiska szkolnictwa wyższego i nauki. Rada współdziała z organami władzy publicznej w zakresie polityki naukowej państwa.

Do zarzutów części środowiska naukowego w kwestii wykazu czasopism odniosło się wcześniej Ministerstwo Edukacji i Nauki. Resort informował, że zmiany w punktacji czasopism wypływają z potrzeby realizacji naczelnego celu działania ministerstwa, jakim jest troska o właściwy rozwój i jakość polskiej nauki.

"Rozwój ten na chwilę obecną wymagał docenienia starań uczonych z dziedziny humanistyki i nauk społecznych, którzy nie mieli należytej szansy prezentowania swych badań naukowych w języku polskim w periodykach krajowych, posiadających znaczącą wartość punktową. Istniała i nadal istnieje potrzeba dowartościowania punktowego wielu czasopism z obszaru humanistyki i nauk społecznych, które z racji specyfiki swych badań nie doczekały się docenienia tak na świecie, jak i w kraju" – przekazało MEiN.

Resort edukacji wskazał również, że "liczne czasopisma funkcjonujące w kulturze polskiej, odgrywające poważną rolę w rozwoju całych obszarów wiedzy albo nie były obecne na listach albo ich wartość była zaniżona". Zatem – czytamy – "aby sprostać formalnym wymogom, jakie nakładane są na świat nauki, uczeni zmuszeni byli do publikacji albo w periodykach nisko punktowanych, albo do publikacji w językach obcych poza krajem, przy jednoczesnej konieczności dokonywania poważnych opłat, co hamowało prace badawcze, jak i wpływało na ich jakość oraz oddziaływanie na kulturę oraz naukę polską".

MEiN wyjaśniło, że zasadniczym kryterium była "jakość publikacji oraz ich oddziaływanie we właściwym obszarze wiedzy". "Brano pod uwagę przede wszystkim wkład w rozwój badań naukowych, wierność właściwemu celowi badań naukowych jakim jest poznawanie prawdy i jej obrona w kulturze, a także siłę oddziaływania czasopism we właściwych dla nich dziedzinach badań i ich związek z kulturą narodową oraz ich rolę w umacnianiu tożsamości cywilizacyjnej kultury polskiej".