O unieważnieniu dotychczasowego naboru Ośrodek poinformował w poniedziałek na swojej stronie internetowej. Decyzję "o powtórzeniu otwartego naboru ofert na partnerów i wyboru partnerów do wspólnej realizacji projektu E-podręczniki do kształcenia ogólnego" podjął p.o. dyrektor Ośrodka Rozwoju Edukacji, Jarosław Wojdyła.
"Kierując się dobrem projektu, który towarzyszy programowi rządowemu Cyfrowa Szkoła, biorąc także pod uwagę negatywną kampanię, która towarzyszyła konkursowi, w którym wyłonieni zostali partnerzy, pełniący obowiązki Dyrektora Ośrodka Rozwoju Edukacji uznał, że, aby w odbiorze społecznym nie pozostały jakiekolwiek wątpliwości, co do przejrzystości postępowania oraz równego traktowania oferentów, konieczna jest zmiana obowiązujących dotąd procedur i powtórzenie konkursu" - informuje ORE.
Decyzja ORE dotyczy wyłącznie partnerów spoza sektora publicznego
To oznacza, że Uniwersytet Wrocławski będzie odpowiedzialny za przygotowanie e-podręczników do języka polskiego, historii i wiedzy o społeczeństwie; Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu - za e-podręczniki do biologii, geografii, fizyki i chemii; Politechnika Łódzka ma zająć się opracowaniem e-podręcznika do matematyki i przedmiotów informatycznych.
"Wybór uczelni wyższych (...) nie wymaga otwartego naboru. Umowy z tymi instytucjami mogą zostać zawarte zgodnie z trybem określonym w ustawie o zasadach prowadzenia polityki rozwoju" - tłumaczy ORE.
Ośrodek dodaje, że w następstwie decyzji o unieważnieniu naboru ofert w najbliższych dniach ogłoszony zostanie ponowny konkurs na wybór partnera technologicznego i partnera w zakresie edukacji wczesnoszkolnej. Dotychczas wybranymi partnerami w tych obszarach były Progress Framework Sp. z o.o. i Grupa Edukacyjna S.A.
Wątpliwości wokół e-podręczników pojawiły się w czerwcu
Po ogłoszeniu w połowie czerwca wyników konkursu na partnera technologicznego projektu e-podręczników część firm działających w tej branży zaczęła sugerować w mediach, iż zwycięska firma Progress Framework nie jest w stanie podołać projektowi. Jak podawała "Rzeczpospolita" spółka ta prowadzi nieprzejrzystą politykę informacyjną dotyczącą finansów, jest nieznana w branży e-learningu, najprawdopodobniej nie ma kadry i zasobów, aby projekt zrealizować.
Na początku lipca minister edukacji Krystyna Szumilas wysłała do Ośrodka Rozwoju Edukacji w Warszawie specjalną kontrolę, która miała zbadać "możliwe nieprawidłowości towarzyszące wyborowi partnera technologicznego" projektu e-podręcznika. ORE jest instytucją podległą MEN, odpowiedzialną właśnie za przeprowadzenie projektu "E-podręcznik kształcenia ogólnego".
Projekt "E-podręczniki kształcenia ogólnego" zostanie sfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Jego wdrażanie zaplanowano na lata 2012-2015, szacunkowa wartość projektu wynosi 45 mln zł. W ramach projektu do 2014 r. ma zostać przygotowanych 18 e-podręczników do 14 przedmiotów; mają być udostępniane na wolnych licencjach, czyli bezpłatnie. Przygotowanie e-podręczników towarzyszy wieloletniemu programowi cyfryzacji polskiej szkoły "Cyfrowa szkoła".