Ponad połowa z nas negatywnie ocenia rządowy pomysł skumulowania ferii dla wszystkich województw w jednym terminie. Za takim rozwiązaniem opowiada się niecałe 39 proc. osób – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie DGP i RMF przez United Survey.
Zdecydowanymi przeciwnikami pomysłu jest niemal 58 proc. osób z dziećmi, ale wśród bezdzietnych również nie budzi on entuzjazmu – nie popiera go niemal co drugi badany. Z ferii w jednym terminie nie cieszą się też osoby korzystające ze świadczenia 500 plus, bez względu na to, na ile dzieci jest ono pobierane. Liczba przeciwników przeważa nad zwolennikami tego rozwiązania również w grupie tych, którzy nie są beneficjentami świadczenia.
Wśród pracujących najgorzej pomysł oceniają prowadzący własny biznes. W tej grupie nie popiera go aż 91 proc. badanych. Wśród zatrudnionych na umowę o pracę – ponad 44 proc. Liczba zwolenników nad przeciwnikami przeważa jedynie wśród osób zatrudnionych na umowę zlecenia i dzieło oraz prowadzących gospodarstwo rolne. Przeciwnikami tego rozwiązania są natomiast osoby na urlopie wychowawczym, emeryci i renciści. Co zdaniem ekspertów jest zrozumiałe, bo to właśnie na nie spadnie w największym stopniu opieka nad dziećmi w czasie wolnym. O wyjazdach na ferie w Polsce nie ma bowiem raczej mowy. Stoki narciarskie mają być co prawda otwarte, ale baza noclegowa dla turystów będzie niedostępna. W hotelach zgodnie z wytycznymi rządu mogą się zatrzymywać jedynie osoby podróżujące służbowo.