W Radiu Maryja Czarnek był pytany o priorytety, jakie przed sobą stawia jako minister edukacji i nauki. Wskazał, że proces łączenia obu resortów trochę potrwa, natomiast w obu obszarach jest wiele do zrobienia.
"Patrząc od szkoły podstawowej, patrząc na podstawy programowe, być może przeładowane, ale też jakość tych podstaw programowych, które musimy przejrzeć, jakość podręczników, treści, które z tych podręczników wypływają, to musi być w bardzo krótkim czasie zweryfikowane i poprawione po to, byśmy mogli rzeczywiście kształcić Polaków świadomych swojej przeszłości, historii, a przez to świadomych odpowiedzialności i wyzwań, które stoją przed każdym mieszkańcem naszego kraju" - powiedział szef resortu edukacji i nauki.
Jeśli chodzi o uczelnie - stwierdził Czarnek - jednoznaczne problemy zarysował prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości powołania go na urząd ministra. Wskazał, że jest to "monopolizacja języka naukowego i nawet w pewnych momentach dyktatura światopoglądu lewicowo-liberalnego.
"Nie ma zgody na dyktaturę światopoglądu lewicowo-liberalnego. Jest za to absolutne dążenie do wolności nauki, nauki, którą postrzegamy jako dążenie do prawdy, a nie uprawianie czegoś, co od prawdy nas oddala" - powiedział. Dodał, że "ta dyktatura" przejawiała się w częstych postępowaniach dyscyplinarnych wobec osób, które wypowiadały się nie po myśli środowisk lewicowych.
"Będziemy szli w kierunku uwolnienia zakresu odpowiedzialności dyscyplinarnej, bo to nie jest żadna odpowiedzialność dyscyplinarna. Proszę zwrócić uwagę, że bardzo rzadko albo nie ma w ogóle odpowiedzialności w drugą stronę” – zauważył.
Dodał, że "dyktaturę środowisk lewicowych" widać też w obszarze awansu naukowego na uczelniach. „Tu też zmonopolizował się w wielu dziedzinach kierunek rozwoju tych dziedzin poprzez zawłaszczenie nadzoru nad rozwojem naukowym naukowców, którzy chcą uzyskać tytuł doktora habilitowanego czy profesorski. Będziemy podejmować bardzo konkretne decyzje w krótkiej perspektywie czasowej, żeby wolność nauki była urzeczywistniona. Mamy do tego narzędzia i będziemy tworzyć narzędzia" - zadeklarował Czarnek.
Zapowiedział też zmniejszenie biurokracji w oświacie i szkolnictwie wyższym. "Nauczyciele muszą poświęcać czas uczniom, a nie pracy biurokratycznej" - stwierdził minister.