Organ przyznający 300+ może ustalać, który z rodziców sprawuje opiekę nad dzieckiem, nawet jeśli istnieje orzeczenie sądu określające, z kim ma mieszkać. Tak stwierdził wojewódzki sąd administracyjny, który rozpatrywał skargę w sprawie świadczenia z programu „Dobry start”.
Gmina odmówiła przyznania ojcu 300 zł na wyprawkę szkolną dla syna, ponieważ sąd w ramach sprawy o rozwód powierzył matce pieczę nad dwójką dzieci i wskazał, że na czas prowadzonego postępowania to przy niej jest ich miejsce zamieszkania. Powołała się przy tym na par. 30 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z 30 maja 2018 r. w sprawie szczegółowych warunków realizacji rządowego programu „Dobry start” (Dz.U. poz. 1061). Zgodnie z nim w przypadku zbiegu prawa rodziców lub opiekunów do świadczenia wypłaca się je temu, który faktycznie sprawuje opiekę nad dzieckiem. Ponadto matka już wcześniej wystąpiła o przyznanie jej świadczenia 300+.
Tymczasem mężczyzna od samego początku twierdził, że syn mieszka z nim i nigdy się od niego nie wyprowadził, zrobiła to zaś matka z drugim dzieckiem. Złożył więc do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO) odwołanie, które zostało odrzucone. SKO uznało, że nie jest możliwe przyjęcie stanowiska, że dopuszczalne jest ustalenie miejsca zamieszkania dziecka w innym miejscu, niż wynika to z postanowienia sądu. Dlatego, choć kolegium nie kwestionuje tego, że syn przebywa obecnie u ojca, to nie ma prawa prowadzić ustaleń podważających treść orzeczenia.
To rozstrzygnięcie ojciec zaskarżył do WSA. Zarzucił, że SKO nie wzięło pod uwagę informacji pochodzących ze sprawozdań kuratora, które potwierdzają zamieszkiwania syna ze skarżącym. Ponadto nie przeprowadziły z nim przewidzianego w par. 30 ust. 3 rozporządzenia wywiadu środowiskowego, który ma służyć ustaleniu osoby sprawującej opiekę nad dzieckiem, gdy o świadczenie wnioskuje zarówno matka, jak i ojciec.
Sąd podzielił zarzuty mężczyzny i uchylił decyzję SKO. Jego zdaniem kolegium błędnie przyjęło, że istnienie orzeczenia ustanawiającego miejsce zamieszkania małoletniego wyklucza prowadzenie weryfikacji tego, który z rodziców sprawuje nad nim opiekę. WSA dodał, że organ jest nie tylko uprawniony, ale wręcz zobowiązany, aby to robić w razie wystąpienia sytuacji opisanej w par. 30 ust. 3 rozporządzenia. Ponadto wbrew błędnemu rozumowaniu kolegium prowadzenie wspomnianych ustaleń nie podważa treści orzeczenia sądu. Nie dojdzie do tego niezależnie od tego, co zostanie ustalone. Może mieć miejsce jedynie sytuacja, w której organ stwierdzi, że adres zamieszkania dziecka w dacie sprawdzania tego faktu będzie inny niż ten, który został wymieniony w postanowieniu sądu. Taki stan rzeczy nie oznacza jego kwestionowania. Skoro więc kolegium nie neguje miejsca pobytu małoletniego i tego, że opiekuje się nim ojciec, to decyzja odmawiająca świadczenia została podjęta na skutek nieprawidłowej interpretacji i zastosowania par. 30 ust. 1 rozporządzenia.

orzecznictwo

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 29 maja 2019 r., sygn. akt II SA/GL 432/19. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia