"Przedstawiciele rządu zaproponowali kolejne spotkanie z centralami związkowymi w celu przedstawienia na piśmie propozycji, która została zaanonsowana w piątek" – powiedział w sobotę PAP szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk.
O rozmowach mówiła również w sobotę w TVN24 przewodnicząca Forum Związków Zawodowych Dorota Gardias, która przewodniczy Radzie Dialogu Społecznego. Powiedziała, że rozmawiała w sobotę ze stroną rządową i ze związkowcami. "Mogę powiedzieć, że rozmowy ostatniej szansy odbędą się jutro o godz. 19.00 w CPS Dialog" – mówiła.
Gardias w piątek w przerwie rozmów rządu z nauczycielskimi związkami zawodowymi mówiła, że z powodu braku porozumienia zaproponowała stronom, że "jeżeli któraś z nich będzie miała propozycję, to możemy wznowić rozmowy w niedzielę o godz. 18.00".
"Rząd jest gotów podpisać porozumienie. Jest oferta #nowykontraktspołeczny dla nauczycieli, zakładająca podwyżki. Pan Przewodniczący Broniarz stwierdza, że jutrzejsze spotkanie jest zbyt późno, by zakończyć strajk. Ja jestem gotowa rozmawiać nawet wcześnie rano" – napisała na Twitterze wicepremier.
Rzeczniczka ZNP Magdalena Kaszulanis powiedziała PAP w sobotę, odnosząc się do informacji o niedzielnych rozmowach zaplanowanych na godz. 19, że przewodnicząca Rady Dialogu Społecznego przekazała Związkowi informację na ten temat. "Pani przewodnicząca będzie dzisiaj wysyłała zaproszenia. Weźmiemy udział w rozmowach, będziemy w tym samym składzie co dotychczas" – dodała.
Także rzeczniczka Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Olga Zielińska potwierdziła w rozmowie z PAP udział związku w spotkaniu.
Przewodniczący Branży Nauki, Oświaty i Kultury Forum Związków Zawodowych Sławomir Wittkowicz powiedział z kolei PAP, że dotychczas nie otrzymał zaproszenia, więc nie może odpowiedzieć na nie ani pozytywnie ani negatywnie. "Nie wiem, czy będzie to samo suche zaproszenie czy z materiałami" – dodał.
Rządowe propozycje dla nauczycieli to w sumie prawie 15 proc. podwyżki w 2019 r. (9,6 proc. podwyżki we wrześniu plus wypłacona już 5-procentowa podwyżka od stycznia), skrócenie stażu, ustalenie kwoty dodatku za wychowawstwo na poziomie nie mniejszym niż 300 zł, zmiana w systemie oceniania nauczycieli i zmniejszenie biurokracji.
W piątek rząd przedstawił także nowy kontrakt społeczny dla grupy zawodowej nauczycieli, obejmujący podwyżki i zmianę warunków pracy. Nauczyciel dyplomowany po wprowadzeniu zmian otrzymałby w kolejnych latach, w wariancie pensum 22 h w 2020 – 6128 zł, 2021 – 6653 zł, 2022 – 7179 zł, 2023 – 7704 zł. W przypadku ustalenia pensum na poziomie 24 h (poziom średniej OECD) nauczyciel dyplomowany mógłby liczyć średnio na następujący wzrost wynagrodzenia 2020 – 6335 zł, 2021 – 7434 zł, 2022 – 7800 zł, 2023 – 8100 zł. Zwiększenie pensum byłoby kroczące i obejmowało cykliczne jego podnoszenie co roku, wraz z przyznaną podwyżką, aż do osiągnięcia pułapu 22 (lub 24) godzin przy tablicy w 2023 roku. Założenia obejmują także prognozę naturalnych odejść nauczycieli z zawodu (m.in. w związku z emeryturą). Średnia odejść z lat 2010-2018 wynosi w granicach 25-30 tys. rocznie, a 80 proc. odchodzących nauczycieli nie jest zastępowana. Rząd ocenia, że szacunki sugerują, że pozwala to na wprowadzenie zmian bez jakiejkolwiek dodatkowej redukcji kadry.
FZZ i ZNP w trakcie negocjacji zmodyfikowały oczekiwania (początkowo upominały się o tysiąc zł podwyżki) i obecnie postulują 30 proc. podwyżki rozłożonej na dwie tury – 15 proc. od 1 stycznia i 15 proc. od 1 września br. Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" negocjowała: podwyżkę wynagrodzeń w wysokości 15 proc. od stycznia 2019 r.; zmianę systemu wynagradzania (według którego pensje nauczycieli byłyby bezpośrednio powiązane z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej; nowy system powinien obowiązywać już od przyszłego roku), a także wycofanie się z niekorzystnych przepisów dotyczących awansu zawodowego i oceny pracy nauczycieli.
ZNP i FZZ od stycznia prowadzą procedury sporu zbiorowego, przeprowadziły referenda strajkowe. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia z rządem, to 8 kwietnia rozpocznie się bezterminowy strajk. Termin zapowiedzianego protestu zbiega się z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi: 10, 11 i 12 kwietnia ma odbyć się egzamin gimnazjalny, 15, 16 i 17 kwietnia – egzamin ósmoklasisty, a 6 maja powinny rozpocząć się matury.