Kiedy stosunek pracy katechety ulegnie rozwiązaniu? Czy trudności z utworzeniem klasy integracyjnej uzasadniają zawarcie umowy terminowej z nauczycielem? Jaki kurs daje uprawnienia do nauki języka angielskiego w szkole? Co dzieje się z zatrudnieniem nauczyciela w razie prawomocnego skazania?
Od 2005 r. byłam zatrudniona na podstawie mianowania w zespole szkół. Ostatnio jako dyplomowany nauczyciel religii. Przez cały okres pracy nieprzerwanie otrzymywałam od diecezji skierowanie do nauczania religii. Mimo że nikt nie zgłaszał jakichkolwiek zastrzeżeń do mojej pracy, nie zostałam poinformowana o planach odwołania mi skierowania do nauczania tego przedmiotu. Zostałam zwolniona z misji kanonicznej, a dyrektor szkoły rozwiązał ze mną stosunek pracy. Uważam, że było to bezpodstawne, ponieważ zwolnienie nastąpiło w okresie przedemerytalnym, a więc z naruszeniem art. 39 kodeksu pracy. Czy dyrektor mógł tak postąpić?
Tak, ponieważ do nauczyciela dyplomowanego, zatrudnionego na podstawie mianowania, nie stosuje się art. 39 kodeksu pracy (dalej: k.p.). Zgodnie z tym przepisem pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę pracownikowi, któremu brakuje nie więcej niż cztery lata do osiągnięcia wieku emerytalnego, jeżeli okres zatrudnienia umożliwia mu uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem tego wieku. Regulacja ta dotyczy wyłącznie wypowiedzenia umowy. Natomiast w przedstawionej sprawie do rozwiązania stosunku pracy nie doszło w wyniku wypowiedzenia angażu, lecz w wyniku utraty przez nauczycielkę uprawnień do wykonywania zawodu. To zaś skutkowało zastosowaniem art. 23 ust. 1 pkt 6 Karty nauczyciela (dalej: KN). Powyższe potwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 12 stycznia 2016 r. (sygn. akt II PK 145/15). Uznał w nim, że art. 39 k.p., który reguluje wyłącznie zakaz wypowiadania umów o pracę, nie został włączony do szczególnej regulacji statusu nauczycieli zatrudnionych na podstawie mianowania. Podobnie stwierdził SN w wyroku z 2 sierpnia 2012 r. (sygn. akt II PK 3/12), zgodnie z którym zakres art. 39 k.p. nie wykracza poza umowę o pracę, a więc nie znajduje w ogóle zastosowania do nauczycieli zatrudnionych na podstawie mianowania.
Zgodnie z art. 23 ust. 1 pkt 6 KN stosunek pracy z nauczycielem zatrudnionym na podstawie mianowania ulega rozwiązaniu w razie cofnięcia skierowania do nauczania religii w szkole na zasadach określonych w odrębnych przepisach. Ustęp 2 pkt 6 tego przepisu mówi natomiast, że rozwiązanie stosunku pracy z nauczycielem zatrudnionym na podstawie mianowania z przyczyn określonych w ust. 1 następuje z końcem miesiąca, w którym nastąpiło cofnięcie skierowania do nauczania religii. Z kolei przepisami odrębnymi, o których mówi art. 23 KN, w przypadku osób zatrudnionych na stanowisku nauczyciela katechezy jest rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. Zgodnie z par. 5 ust. 1 tego rozporządzenia przedszkole lub szkoła zatrudnia nauczyciela religii bądź katechetę przedszkolnego lub szkolnego wyłącznie na podstawie imiennego pisemnego skierowania do danego przedszkola lub szkoły, wydanego – w przypadku Kościoła katolickiego – przez właściwego biskupa diecezjalnego. Takie skierowanie, zawierające upoważnienie do nauczania religii, zwane jest misją kanoniczą. W myśl zaś par. 5 ust. 2 powołanego rozporządzenia jego cofnięcie jest równoznaczne z utratą uprawnień do nauczania religii w danym przedszkolu lub szkole. O cofnięciu skierowania właściwe władze kościołów lub innych związków wyznaniowych powiadamiają dyrektora przedszkola lub szkoły oraz organ prowadzący.
Z kolei, jak wskazał Sąd Okręgowy w Suwałkach w wyroku z 23 marca 2018 r. (sygn. akt III Pa 5/18), dokument misji kanonicznej może zostać wydany na czas określony bądź nieokreślony. Misja kanoniczna wydana na czas określony kończy się z upływem okresu, na jaki została wydana, a w przypadku wydania jej na czas nieokreślony – gdy zostanie cofnięta. Utrata misji kanonicznej, czy to na skutek jej wygaśnięcia, czy też cofnięcia jej przez biskupa diecezjalnego, powoduje konieczność rozwiązania umowy o pracę z katechetą. Suwalski SO podkreślił, że cofnięcie (utrata) misji kanonicznej ma bezpośredni wpływ na utratę kwalifikacji zawodowych, ich utrata jest zaś przyczyną bezpośrednią podjęcia przez dyrekcję szkoły stosownych działań zmierzających do rozwiązania stosunku pracy w przewidzianym przez prawo trybie. Podstawę prawną takiego cofnięcia misji i utraty prawa do nauczania religii stanowi art. 12 ust. 3 konkordatu z 28 lipca 1993 r., który stwierdza, że nauczyciele religii muszą mieć upoważnienie (missio canonica) od biskupa diecezjalnego. SO w Suwałkach potwierdził też, że cofnięcie tego upoważnienia oznacza utratę prawa do nauczania religii. Kompetencje mianowania i zwalniania katechetów należą zatem do biskupów diecezjalnych.
Podstawa prawna
Art. 23 ust. 1 pkt 6 oraz ust. 2 pkt 6 ustawy z 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1189 ze zm.).
Art. 39 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 918).
Par. 5 ust. 1 i 2 rozporządzenia ministra edukacji narodowej z 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach (Dz.U. nr 36, poz. 155).
Konkordat między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską, podpisany w Warszawie 28 lipca 1993 r. (Dz.U. z 1998 r. nr 51, poz. 318).


Na rok szkolny 2018/2019 dyrektor szkoły podstawowej po raz czwarty zawarł ze mną umowę na czas określony. Uzasadnił to niestabilną sytua cją demograficzną oraz liczbą klas integracyjnych, która jest taka, a nie inna m.in. ze względu na przesłanki ich tworzenia i organizacji. Zatrudniona zostałam jako nauczyciel wspomagający w klasie integracyjnej. Czy terminowe zatrudnienie było uzasadnione?
Tak, ponieważ powołane przez dyrektora okoliczności stanowią szczególną potrzebę wynikającą z organizacji nauczania w trybie art. 10 ust. 7 Karty nauczyciela (dalej: KN). Przepis ten dopuszcza możliwość zatrudnienia nauczyciela kontraktowego i mianowanego na podstawie umowy o pracę na czas określony, jeżeli zaistnieje potrzeba wynikająca z organizacji nauczania lub zastępstwa nieobecnego nauczyciela. Podobny przypadek rozpatrywał Sąd Okręgowy w Ostrołęce. W wyroku z 17 listopada 2014 r. (sygn. akt III Pa 20/14) wyjaśnił, że klasa mająca status klasy integracyjnej może ten status stracić np. z powodu zmniejszenia liczby uczniów i braku zgody organu prowadzącego na jej utworzenie. Tak więc to, że klasy takie istnieją, nie oznacza, iż tak samo będzie w przyszłości, co uzasadnia terminowe zatrudnienie nauczyciela. Ostrołęcki SO wskazał, że klasa integracyjna musi mieć bowiem od trzech do pięciu uczniów z orzeczeniami z poradni psychologiczno-pedagogicznych, sama klasa zaś nie może liczyć więcej niż 20 uczniów.
W orzecznictwie uważa się, że pojęcie „zaistnienie potrzeb”, zawarte w art. 10 ust. 7 KN, rozumie się jako sytuację przejściową i tymczasową. Niemniej jednak praktyka wskazuje na wznawianie umów zawartych na czas określony, co uzasadniane jest brakiem stabilności zatrudnienia, np. ze względu na niż demograficzny. W dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego kilkakrotnie rozważano znaczenie pojęcia „potrzeby wynikające z organizacji nauczania” poprzez wskazanie zobiektywizowanych kryteriów. Warto w tym miejscu przywołać zwłaszcza wyrok SN z 5 września 1997 r. (sygn. akt I PKN 226/97), w którym sąd ten omówił szeroki katalog okoliczności, które mogą stanowić „organizację nauczania” w rozumieniu art. 10 ust. 7 KN (wówczas art. 10 ust. 4 KN). Wskazał mianowicie, że pojęcie to należy odnieść do zasad funkcjonowania szkoły (liczby klas, rodzajów przedmiotów, liczby godzin lekcyjnych, liczby etatów, czasu nauczania poszczególnych przedmiotów, zmianowości pracy szkoły), a nie do wykształcenia czy umiejętności nauczyciela.
Podstawa prawna
Art. 10 ust. 7 ustawy z 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1189 ze zm.).
Od 1 września 2011 r. pracuję w zespole szkół. Jestem zatrudniona na stanowisku nauczyciela języka angielskiego i przedmiotów zawodowych – od 1 września 2012 r. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. Mam wykształcenie wyższe magisterskie oraz stopień awansu zawodowego nauczyciela kontraktowego. Zdobyłam kwalifikacje do nauczania przedmiotów zawodowych w szkole ponadpodstawowej. Uczyłam głównie języka angielskiego w szkole podstawowej, uzyskałam certyfikat znajomości tego języka for life level 2. Ostatnio dyrektor poinformował mnie, że po analizie dokumentów zawartych w aktach osobowych doszedł do wniosku, iż nie mam wymaganych kwalifikacji do nauczania języka angielskiego. Czy ma rację?
Tak. Kwalifikacje do nauczania języków obcych w przedszkolach i szkołach określa par. 12 ust. 1 pkt 3 lit. a rozporządzenia w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli. Zgodnie z tą regulacją ma je osoba, która, po pierwsze, ukończyła studia drugiego stopnia lub jednolite studia magisterskie, na dowolnym kierunku (specjalności), po drugie, legitymuje się świadectwem egzaminu z danego języka obcego w stopniu zaawansowanym lub biegłym, o którym mowa w załączniku do rozporządzenia, i po trzecie, posiada przygotowanie pedagogiczne. Załącznik do rozporządzenia, o którym wyżej mowa, wymienia wszystkie świadectwa znajomości języka angielskiego w stopniu zaawansowanym lub biegłym, których posiadanie świadczy o kwalifikacjach danego nauczyciela do nauczania języka angielskiego. W dokumencie tym nie wyliczono certyfikatu, którym legitymuje się nauczycielka, a więc for life level 2. Nie ma ona więc wymaganych kwalifikacji do nauczania języka angielskiego w szkole. Pogląd ten potwierdza wyrok SO w Siedlcach z 14 czerwca 2017 r. (sygn. akt IV Pa 22/17).
Podstawa prawna
Par. 12 ust. 1 pkt 3 lit. a rozporządzenia ministra edukacji narodowej z 1 sierpnia 2017 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli (Dz.U. z 2017 r. poz. 1575).
Jestem dyrektorem szkoły podstawowej. Jeden z nauczycieli zatrudnionych w tej placówce 20 kwietnia 2018 r. został skazany na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania oraz karę grzywny. Wysłałem do niego 28 maja 2018 r. pismo stwierdzające wygaśnięcie z mocy prawa stosunku pracy z 20 kwietnia 2017 r. wskutek prawomocnego skazania za przestępstwo umyślne. Nauczyciel uważa, że jego stosunek pracy wcale nie wygasł w dniu wydania wyroku. W jego ocenie datą właściwą jest dzień powzięcia przeze mnie informacji o treści orzeczenia, co nastąpiło 24 maja 2017 r. Argumentuje, że przecież za maj 2018 r. wypłacono mu wynagrodzenie. Jaką datę zatem wpisać w świadectwie pracy nauczyciela?
Data określona w piśmie skierowanym do nauczyciela, czyli 20 kwietnia 2018 r., jest prawidłowa. Ten dzień powinien być zatem wpisany w świadectwie pracy jako data wygaśnięcia stosunku pracy nauczyciela. Zgodnie bowiem z art. 26 ust. 1 pkt 3 Karty nauczyciela (dalej: KN) stosunek pracy nauczyciela wygasa z mocy prawa w razie prawomocnego skazania za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe. Warto przypomnieć tu wyrok Sądu Najwyższego z 2 lutego 2006 r. (sygn. akt I PK 140/05), w którym sąd wskazał, że stosunek pracy nauczyciela wygasa z mocy prawa w razie prawomocnego skazania za przestępstwo popełnione umyślnie, choćby stwierdzenie tego przez dyrektora szkoły nastąpiło z opóźnieniem. SN wyjaśnił ponadto, że wygaśnięcie stosunku pracy w stosunku do nauczyciela stwierdza dyrektor szkoły, a w stosunku do dyrektora szkoły – organ prowadzący szkołę. Reasumując: skutek w postaci wygaśnięcia stosunku pracy następuje z mocy prawa, a więc czynność dyrektora szkoły polegająca na stwierdzeniu tego faktu ma wyłącznie charakter deklaratoryjny.
Pogląd ten potwierdza także wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie z 12 marca 2018 r. (sygn. akt IV Pa 25/18), zgodnie z którym skutek skazania, czyli wygaśniecie stosunku pracy nauczyciela, następuje z mocy prawa, a więc automatycznie. Sąd ten jednocześnie stwierdził, że błędny jest pogląd, jakoby stosunek pracy wygasał z chwilą powzięcia przez dyrektora placówki informacji o treści wyroku, a tym bardziej z chwilą sporządzenia pisma stwierdzającego wygaśnięcie.
Powyższego stanowiska nie zmienia argument nauczyciela, który wskazywał, że w jeszcze za maj wypłacono mu wynagrodzenie. Wskazać tu można – jak orzekł Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 21 sierpnia 2014 r. (sygn. akt III APa 20/14) – że nauczyciel dyplomowany z wieloletnim stażem pracy w razie prawomocnego skazania za przestępstwo umyślne powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu wynagrodzenia wypłaconego po wygaśnięciu stosunku pracy.
Podstawa prawna
Art. 26 ust. 1 pkt 3 ustawy z 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1189 ze zm.).