Najlepsze kierunki inżynierskie w Polsce prowadzą Politechnika Warszawska i AGH w Krakowie – wynika z najnowszego Rankingu Perspektywy 2018. To jednak nie oznacza, że to właśnie po tych uczelniach zarabia się najwięcej.

Bez dwóch zdań te dwie szkoły zdominowały tegoroczne zestawienie. Pierwsza prowadzi aż 10 kierunków z najwyższą notą, druga – osiem. W czołówce znalazły się też Politechnika Śląska (dwa najlepsze kierunki) i Politechnika Wrocławska (jeden).

Ranking Studiów Inżynierskich Perspektywy 2018 adresowany jest do maturzystów. – Chcemy pomóc młodym ludziom w wyborze kierunku studiów w obszarze dyscyplin technicznych, najbardziej potrzebnych gospodarce i dających dobre perspektywy zatrudnienia i zarobków – podkreśla Waldemar Siwiński, prezes Fundacji Edukacyjnej Perspektywy, pomysłodawca rankingu.

W ramach zestawienia przebadano 21 kierunków. O ocenie decydowało 12 wskaźników w sześciu kategoriach – od prestiżu i efektywności naukowej po ekonomiczne losy absolwentów i innowacyjność.

Co ciekawe, nie zawsze pierwsze miejsce jest gwarancją najlepszego startu na rynku pracy. Mimo że ten wskaźnik najsilniej wpływał na ocenę (aż w 15 proc.), uczelnie z gorszych miejsc często wypadały pod tym kątem lepiej niż kierunki z czołówki.

Dobrym przykładem jest elektrotechnika – choć ogólnie wygrywa tu krakowska Akademia Górniczo-Hutnicza, to badania i statystyki dowodzą, że na rynku pracy najlepiej wiedzie się absolwentom Wydziału Informatyki, Elektrotechniki i Automatyki Uniwersytetu Zielonogórskiego (choć w ogólnej klasyfikacji zajął on 9. miejsce). Mogą oni liczyć na 4,1 tys. zł brutto miesięcznie – aż o 1,2 tys. zł więcej niż średnia dla tego kierunku.

Wskaźnik pokazujący ekonomiczną wartość dyplomu pojawił się w zestawieniu dopiero po raz drugi. Opracowany został na podstawie danych zbieranych przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach systemu Ekonomiczne Losy Absolwentów.

Jak zastrzegają autorzy, ranking bierze pod uwagę jedynie popularne kierunki studiów, prowadzone przez odpowiednio dużą liczbę uczelni. Należy też zwrócić uwagę, że studia kończące się tytułem inżyniera lub magistra inżyniera prowadzą również uniwersytety.

Jeśli budownictwo, to na Politechnice Wrocławskiej. Jeśli architektura, to na Warszawskiej. Oto wyniki Rankingu Studiów Inżynierskich Perspektywy 2018.
W tym roku pod lupę Fundacja Edukacyjna Perspektywy wzięła 21 kierunków inżynierskich. Co decydowało o miejscu w rankingu? Autorzy brali przede wszystkim pod uwagę sytuację absolwentów na rynku pracy. Liczyły się również m.in.: opinia kadry akademickiej (określająca prestiż programu w świecie nauki), potencjał akademicki, czyli uprawnienia do nadawania stopni akademickich, efektywność naukowa – cytowania i publikacje. Także potencjał dydaktyczny oraz poziom innowacyjności. Pod lupę trafił nowy (stosowany od ubiegłego roku) wskaźnik – jakość przyjętych na studia, pozwalający na sprawdzenie preferencji najlepszych maturzystów. Jak tłumaczy Waldemar Siwiński z Fundacji Perspektywy, wskaźnik odzwierciedla jakość uczelni; z jednej strony pokazuje, że jest chętnie wybierana przez najlepszych, ale także tworzy jakość szkoły wyższej, gdyż najlepsi kandydaci wpływają automatycznie na wysoki poziom kształcenia.
Zasady rankingu, w tym kryteria i ich wagi, opracowała kapituła pracująca pod kierownictwem prof. Michała Kleibera, w skład której weszli zarówno eksperci z zakresu szkolnictwa wyższego, jak i przedstawiciele różnych dziedzin przemysłu.
Jak pokazuje tegoroczny Ranking Studiów Inżynierskich Perspektyw, kierunki inżynierskie wszystkich topowych uczelni technicznych pomagają w odnalezieniu się na rynku pracy. Nie zawsze te szkoły wyższe, które mogą pochwalić się świetną oceną kadry czy wynikami naukowymi, przodują również we wskaźniku, który mierzy sukces na rynku pracy absolwentów.
I tak dla przykładu Wydział Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki na Politechnice Gdańskiej – choć ma dość niski prestiż (według oceny kadry akademickiej) – otrzymał 100 pkt za to, jak absolwenci odnajdują się na rynku pracy. Dodajmy, że wskaźnik jest mierzony na podstawie danych z systemu Ekonomiczne Losy Absolwentów, przygotowanego przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, i bazuje na danych ZUS. Pokazuje on, jak szybko absolwenci znajdują pracę i na jakie zarobki mogą liczyć. W przypadku kierunku architektura najlepiej poradził sobie w tej kategorii Wydział Budownictwa, Architektury i Inżynierii Środowiska Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy. Choć w sumie kierunek znalazł się jednak na 11. miejscu z 12 (między innymi z powodu niskiej liczby cytowań).
Najszybciej pracę znajduje się po budownictwie skończonym na Wydziale Inżynierii Lądowej i Geodezji Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. W ogólnym rankingu kierunku to jednak miejsce 12. na 23. Z kolei Wydział Mechaniczny Politechniki Łódzkiej prowadzi energetykę, która znalazła się na 8. z 15 pozycji zestawienia, ale to po niej, a nie wiodącej Politechnice Warszawskiej, najlepiej radzą sobie absolwenci.