Przed trwającym ponad trzy godziny spotkaniem w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" przedstawiciele Związku Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych, nazwali posiedzenie spotkaniem "ostatniej szansy" dla zespołu w dotychczasowej formule. Mówili, że chcą rozmowy o problemach, które - ich zdaniem - wymagają pilnego rozwiązania, m.in. zwiększenia nakładów na oświatę, w tym wzrostu wynagrodzeń nauczycieli o 15 proc., z wyrównaniem od 1 stycznia 2018 r.
Zgodnie z zapowiedziami rządu płace nauczycieli mają w ciągu trzech lat wzrosnąć o 15 proc., począwszy od tego roku o 5 proc. rocznie.
Przed dwoma tygodniami ZNP zapowiadał zawieszenie udziału w pracach zespołu w dotychczasowej formule.
Na briefingu po spotkaniu minister przypomniała, że w skład zespołu wchodzą przedstawiciele MEN, związków zawodowych i samorządów. "Jak państwo się domyślacie, bardzo często są to stanowiska bardzo różne. Tam, gdzie mogliśmy się dogadać, zakończyliśmy pierwszy etap. Teraz wchodzimy w drugi. Tutaj czeka nas bardzo wiele zadań aż do 2019 r." - powiedziała. Wyjaśniła, że chodzi o kwestie dotyczące doskonalenia zawodowego nauczycieli, zmiany w podziale subwencji oświatowej, tak, by punktem wyjścia nie był pojedynczy uczeń, ale oddział klasowy, szkolnictwo branżowe oraz kryteria oceny pracy zawodowej nauczycieli.
Poinformowała, że zaproponowała związkom zawodowym, by do 2 lutego przedstawili swoje propozycje dotyczące kryteriów oceny. Jednocześnie zapowiedziała, że zespół, który obecnie pracuje nad kryteriami oceny "gdzieś około 6-7 lutego" przedstawi założenia do projektu rozporządzenia w tej sprawie.
"Troszczymy się o zwiększenie nakładów na oświatę" - zapewniła Zalewska. Przypomniała, że od 1 stycznia o 1 mld 600 mln zł wzrosła subwencja oświatowa w związku z planowaną od 1 kwietnia podwyżką dla nauczycieli o 5 proc. Dodała, że "od 1 września rozpoczyna się proces dochodzenia do dodatkowych 500 zł miesięcznie dla najlepszych nauczycieli".
"Jeśli chodzi o funkcjonowanie zespołu w takim składzie, to z mojej strony padła propozycja rozszerzenia składu. Nie było na to zgody. Związki żądają za to - i słusznie, bo jestem do dyspozycji związków - jeszcze indywidualnych spotkań z przedstawicielami poszczególnych związków" - mówiła minister.
Odnosząc się zaś do kwestii porozumienia co do tematów spotkań przyznała, że są między stroną rządową a związkami rozbieżności. "Związki zawodowe podnosiły - i jest tutaj między nami rozbieżność - inaczej rozłożenie nakładów na edukację. Chcieliby 15 proc. podwyżki już od 1 stycznia tego roku. Przypominam, że to prawie 10 mld zł. Ja się zgadzam, że potrzebujemy inwestować w edukację, ale chcę pokazać, że takie są w tej chwili możliwości budżetu - w tym roku 1 mld 600 mln zł, a od 1 stycznia 2019 r. kolejne 5 proc." - powiedziała Zalewska.
O rozbieżnościach mówili też po spotkaniu przewodniczący Branży Nauki i Oświaty FZZ Sławomir Wittkowicz i wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Krzysztof Baszczyński.
"Gdyby jednym zdaniem ocenić to, co się wydarzyło, to po prostu się spotkaliśmy. Niestety z tego niewiele wynika dla nauczycieli, dla pracowników oświaty, bo podstawowy postulat, który został zgłoszony w stanowisku do pani minister przez FZZ i ZNP, czyli wzrost wynagrodzeń od 1 stycznia tego roku o 15 proc. został wysłuchany i na tym się zakończyło" - poinformował dziennikarzy Baszczyński.
Zapowiedział, że 12 lutego odbędzie się spotkanie prezydium ZNP. Zdaniem Baszczyńskiego prezydium zapewne podtrzyma swoje żądanie. Dodał, że ZNP po raz kolejny zwróci się w liście o spotkanie w tej sprawie do premiera Mateusza Morawieckiego. O zorganizowanie spotkania oświatowych związków zawodowych z premierem ZNP i FZZ wystąpiły w ubiegłym tygodniu we wspólnym piśmie do minister edukacji.
"Pracę w tym zespole traktujemy w tej chwili bardziej jak klub dyskusyjny i to zostało też wyartykułowane, że jest to forum, na którym możemy spotykać się z przedstawicielami ministerstw, korporacji samorządowych, partnerów społecznych. Natomiast nie jest to gremium na żadnym etapie decyzyjne, co pani minister udowodniła forsując jednostronnie ustawę o finansowaniu zadań oświatowych" - ocenił Wittkowicz.
Zapowiedział, że związki przed każdym posiedzeniem zespołu będą domagać się od minister Zalewskiej "spotkań ze wszystkimi związkami zawodowymi na tematy, które nas interesują". "Dzisiaj to jest jeden temat, który nas interesuje, tj. realny wzrost wynagrodzeń nauczycieli" - powiedział Wittkowicz.
Zespół do spraw statusu zawodowego nauczycieli został powołany przez minister edukacji narodowej w październiku 2016 r. W ubiegłym roku podczas prac w Sejmie nad przygotowanym przez resort edukacji projektem ustawy o finansowaniu zadań oświatowych, zawierającym też zmiany w ustawie Karta Nauczyciela, minister edukacji podkreślała, że zapisy projektu są efektem prac zespołu do spraw statusu.
Sposób pracy zespołu krytykuje Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych. Poruszyły tę kwestię w ubiegłym tygodniu w piśmie w sprawie spotkania z premierem. Związkowcy napisali w nim: "Żadna ze zmian przyjętych w Karcie Nauczyciela nie wpłynęła na wzrost wynagrodzeń nauczycieli czy polepszenie ich warunków pracy. Nie uzyskała też aprobaty partnerów społecznych".
Oba związki domagają się także zmiany formuły pracy Zespołu do spraw statusu zawodowego pracowników oświaty. Uważają, że potrzebne są rozmowy ministerstwa ze związkami zawodowymi bez korporacji samorządowych. Jak podkreślono w liście, chcą "współpracy MEN z partnerami społecznymi opartej o autentyczny dialog i porozumienie". ZNP zarzuca MEN chaotyczną organizacje prac zespołu. W jego ocenie z dotychczasowych spotkań zespołu wynika, że został on powołany do "legitymizowania działań MEN" i był instrumentalnie traktowany przez minister.
Po środowym spotkaniu Zespołu Zalewska zapewniała, że każde posiedzenie zespołu jest protokołowane i nagrywane. Poinformowała, że termin kolejnego spotkania zespołu zostanie ustalony mailowo między stronami. "Myślę, że będzie to koniec lutego, początek marca" - zaznaczyła. Poinformowała, że będzie to spotkanie w dotychczasowym składzie: MEN, związki zawodowe i samorządy.